Strona 1 z 1

Krew z pochwy u szczurki w ciąży

: czw lip 05, 2007 5:20 pm
autor: dotka
Moja 5 miesięczna szczurka jest już w samej końcówce ciąży, wczoraj myślałam że 'to już' bo krwawiła odrobinkę z pochwy tj. zauważyłam taką brunatno-krwistą wydzielinę. Młodych jednak nie ma.

Oprócz tego jest żywa, je za dwóch (jak nie za kilkanaście :)), wszystko z nią w porządku.

Czy mam się martwić czy to normalne?

RE: Krew z pochwy u szczurki w ciąży

: czw lip 05, 2007 5:45 pm
autor: maisy
yy....pytanie trochę nie do tematu. Ale czy rozmnożenie szczurów było przypadkowe ,czy raczej specjalnie?

RE: Krew z pochwy u szczurki w ciąży

: czw lip 05, 2007 7:42 pm
autor: dotka
I bardzo proszę o nie wysyłanie mi dalszych wiadomości na PW jaka to jestem zła, szatańska i nieodpowiedzialna. Kupiłam szczura już w ciąży, chyba że możliwe jest niepokalane poczęcie, ot tak z powietrza.

małe ani nie trafią do zoologicznego, ani na karmę ani ich nie potopię (!?).

teraz najważniejsze jest dla mnie żeby szczesliwie się urodziły, więc darujcie sobie wszelkie lincze, czy tu czy na PW.

byłabym bardzo wdzięczna... ;/

RE: Krew z pochwy u szczurki w ciąży

: pt lip 06, 2007 7:25 am
autor: Piter
a widać po przyszłej mamuśce że jest w ciąży, czy tak tylko dowiedziałaś się od osoby od której ją kupiłaś?
odserwuj ją uważnie niektóre mamusie wyrodne mają tendencję do zjadania nowonarodzonego potomstwa
poza tym przed samym porodem też mogą wystąpić takie objawy, jak tam mamuśka się dziś czuje?

RE: Krew z pochwy u szczurki w ciąży

: pt lip 06, 2007 10:34 am
autor: dotka
już jest po porodzie. dzięki wszystkim za... pomoc...

RE: Krew z pochwy u szczurki w ciąży

: pt lip 06, 2007 10:51 am
autor: krwiopij
Generalnie nie bardzo mieliśmy jak pomóc. Poród może przebiegać bardzo różnie i potrzeba sporo doświadczenia, żeby wiedzieć, czy dane objawy są niepokojące, czy też nie. Jeśli już po wszystkim i jest OK, to to jest najważniejsze. :-) Załóż dzieciakom oddzielny wątek, pisz o nich, wklejaj fotki. To pomoże znaleźć im opiekunów - żeby maluchy nie podzieliły losu mamy (teraz już jej dobrze, ale lepiej by było, żeby w ciążę nie zachodziła).