Strona 1 z 1
Jerry
: pn lip 16, 2007 10:56 pm
autor: Amusia
odszedl dzis o 23 51 uratowalam go ze szkoly byl cudowny kochany a dzis odszedl nie wiem czemu i jak ale odszedl na mych rekach zaczal prychac jak kot gdy chce wypluc klaczek nic nie moglam zrobic... To moja wina gdybym uwazala bardziej!
RE: Jerry
: pn lip 16, 2007 11:12 pm
autor: Basial
Zaakceptowanie śmierci naszego pupila jest naprawdę trudne, nie obwiniaj się, uratowałaś go i kochałaś.
tak mi przykro
Jerry [*]
RE: Jerry
: wt lip 17, 2007 11:26 am
autor: KEN-KON
Dla Jerrego(*)
Współczuje ci straty.
RE: Jerry
: wt lip 17, 2007 3:46 pm
autor: italiaa
[*][*][*]