szczury.org

Od wczoraj mam szczurka (ze sklepu) i po włożeniu jej do klatki znalazła sobie 2 kąty i na zmianę w nich siedzi. Da się wziąć na ręce, ale ona się nawet zbytnio nie wyrywa jest jakby taka osowiała. Jak ją dałam na biurko to też znalazła sobie miejsce i tam siedziała. Do tego kicha i ma katar , wody nie pije a w nocy zjadła tylko trochę marchewki. Nie wiem, co z nią jest jutro chce iść do weterynarza, bo się o nią boję. Wiadomo, że to może być trochę stres ale chyba nie aż tak..:/

Pomysl sobie, że gdybyś była w nowym miejscu, powiedzmy jako pięcioletnie dziecko bez mamy, też byś sie bała, no nie? Postaw sie w jego sytuacji. Daj mu się zapoznac z nowym otoczeniem. Kichac moze dlatego, że się stresuje, bo własnie szczury często reagują na nową sytuację. Na razie na Twoim miejscu jeszcze nie szlabym do weta, bo to tylko kolejny stres dla zwierzaka. Masz go dopiero od wczoraj, ma prawo się denerwować ;] Wody moze nie pije bo nie umie? Ma poidełko czy miseczke? Jak poidełko, to musisz mu pokazac jak. Jak sie martwisz ze nie je, to mozesz mu nalozyc troche gerberka (obiadek dla dzieci) do miseczki. Podejrzewam, ze jak zglodnieje to sie skusi.
Poza tym, poczytaj dział oswajanie, tam taki temat był walkowany juz sto razy pewnie. Polecam jeszcze FAQ z tego działu. Zycze powodzenia w oswajaniu :-)

Może twoja szczurcia miała w sklepie serdeczną przyjaciółkę, teraz jest przestraszona i cierpi, bo została sama. Pomyśl o koleżance dla niej, jeden szczur jest nieszczęśliwy i samotny (wiem, bo sama popełniłam ten błąd).

no troszkę mnie uspokoiliście, koleżankę będzie miała za tydzień jakiś Mam nadzieje, że się z czasem trochę rozweseli..

Jeśli koleżanka ma być za jakiś tydzień, to poczytaj, na forum tyle szczurków szuka kochających domów i pomyśl o adopcji?

no właśnie ma być z adopcji Hm.. z misko też nie chce pić wody.. :/

malwiinka, podobnie jak poprzedniczki uważam, że to stres związany z nowym i obcym dla szczurka miejscem; daj jej gerberka oprócz ziarenek (do osobnej miseczki) i obserwuj (ale nie na zasadzie "wielki brat patrzy" rodem z Orwella, tylko dyskretniej ;-)); moja pierwsza w życiu szczurka też siedziała w kącie, chyba do tego wyczuwała, że my również się jej trochę boimy, więc stres był obopólny i trwał kilka ładnych dni, niestety;
mów do niej na głos, niech się oswaja z Twoim glosem, niech wie, że jak jesteś w pobliżu nie dzieje jej sie nic złego; wczuj się w jej rolę; no i poczytaj trochę forum, sama wyciągniesz wnioski; powodzenia!

Daj jej świeżego, gruntowego ogórka - ugasi pragnienie (opłucz i daj mokry) . Moje uwielbiają cykorię, sałatę, brokuły. Może nie chce jej się pić. Ja moich nie mogę zmusić do picia, podkładałam pod pyszczek i nic. Piją kiedy chcą.