szczury.org

małe, białe, wyścigowe autko resorowe! - dokładnie tego określenia mi brakowało! (Oksymoron  )- trafniej się tego ująć nie da!
Fakt, żałuję, że nie słychać mlasków- przydałyby mi się jako instruktaż dla moich tyfusów- gerberki raczą tylko w obliczu totalnej klęski głodu.
a co do książk, uważaj na treść; Sokole Oko skonsumował kawał Erystyki i od tej pory robi mnie na szaro.....

Dawno nie pisałam.
U nas dwa stada, łączenie nie udało się. Agresja Tomka była bardzo duża, a chłopaki zbyt przerażone i pokaleczone, żebym odważyła się znowu. Rany wygoiły się, Tomek nie znosi zapachu chłopaków, od razu robi się kolczysty, stroszy futerko i zasikuje moje ręce i spodnie.
Maniek, Diego i Sid bardzo urośli, ale nadal są miziakami. Najbardziej Sid, największy z całej trójki. Uwielbiają biegać za tapczanem, gdzie bezkarnie mogą obgryzać materiał obiciowy. Wczoraj wydało się, że skonsumowali też obicia dwóch puf  .  Bestie - i jak ich nie kochać.

Trójogoniasty smok


Od lewej Diego i Sid


U góry Maniek, pod nim Sid


Ale jestem z nich dumna 

aaaaaaaleeeee wieeeeelkie  ... sliczne masz te Chłopaki,szkoda ze nie dalo sie polaczyc . mizianko dla Olbrzymkow

Potwory ..olbrzymy , niedżwiedzie ..zwłaszcza Sid Śliczne kotlety;)

O my raaaaat! Jezu, jakie olbrzymy. Moje dziewczyny przy nich to małe myszki.

Naprawdę szczury dorastają do taaaaakich wielkości, czy to tylko pojedyncze przypadki?

To raczej pojedyncze przypadki
Cudowne niedźwiedzie polarne  Ile waży Sid??

cieszę się, że wam się podobamy. Sama byłam ciekawa, ile ważą moje chłopaki, kupiłam na dniach wagę z ikei. Maniek ma 483 gramy, Diego 680, Sid ok.803-814 (teraz wyszło 803, po południu 814, więc chyba z pełnym pęcherzem ). waga Sida jest wprost proporcjonalna do jego łagodności - to ogromny, cudowny przytulak, którego całuję po brzuszku ile dusza zapragnie. W ogóle chłopaki mają przekichane, bo pieścimy je i tarmosimy, odwracamy na plecki i obcałowujemy brzuchy całej trójce (one wtedy tak śmiesznie przyciskają tylne łapki do brzucha). Sid i Diego no problem, łap nas kiedy chcesz i jak chcesz. Maniek woli kiedy kładzie mu się rękę pod brzuszek, a nie z góry,(z racji swoich małych rozmiarów jest bardzo zwinny i sprawnie wyślizguje się z dłoni). Przekornie otrzymał takie imię, choć wiedzieliśmy, że nigdy nie będzie taki duży jak kuzyni. Za to ma ogromne, waleczne serce i tak łatwo nie daje się przestawiać chłopakom. Odpukać nigdy nie doszło do wielkich kłótni i mogę powiedzieć - nie zapeszając - mam najcudowniejsze szczury na świecie 

aaaaaaaaale wieeeeeeeelkie szczuuury!
super, gratuluję giganta Sida chociaż powinien być Mańkiem
są świetni, wychodzicie z nimi latem na spacer? muszą robić niewąskie wrażenie!

Yss, szczerze mówiąc nie zabierałam szczurasów na spacery, bo najpierw przejmowałam się tym, że im światło słoneczne zaszkodzi na oczki, później Diego nam poważnie zachorował na płucka, więc chuchaliśmy i dmuchaliśmy do przesady. Ale po waszych fotkach obiecałam sobie, że gdy będzie ciepło - wychodzimy - i czekamy na lato