Strona 1 z 1

[OGON] - krwawiący kikutek

: ndz lip 29, 2007 3:16 pm
autor: Telimenka
Otóż mam pewien problem.
Jogi (Szczurcia z interwencji) nie ma ogonka. Posiada tylko ukryty w sierści "kikutek" i wszystko byłoby dobrze gdyby nie to, że Jogi ten "ogonek" krwawi, np gdy tylko wyjmę ją z klatki i pobiega po łóżku "kikutek" zaczyna krwawić,gdy bawi się z Dziewuchami dzieje się to samo,czasami obserwuje,że krwawi. Stresem to spowodowane nie jest bo Jogusia to Panna bezstresowa i wszystko olewa. W stadzie jest lubiana i ładnie dogaduje sie z innymi. Panny dostają także regularnie witaminy więc naprawdę nie wiem czym może to być spowodowane.

Proszę powiedzcie co mogę zrobić bo ani dla niej ani dla mnie nie jest to komfortowa sytuacja. Jogi ciągle liże się po "ogonku" zamiast cieszyć sie wybiegiem a ja mam wszystko od krwi ;/.

RE: krwawiący kikutek

: ndz lip 29, 2007 4:11 pm
autor: Basial
A co powiedział wet. Może trzeba by zszyć końcóweczkę kikutka, jak u piesków po amputacji ogonków. Tylko się ze mnie nie śmiejcie, nie mam doświadczenia.

RE: krwawiący kikutek

: ndz lip 29, 2007 4:16 pm
autor: Telimenka
no wlasnie na poczatku byl loozik i moze cos sobie uszkodzila bo teraz coraz czesciej tak ma i faktyczne moze bedzie trzeba zazszyc. u weta jeszcze nie bylam ale sie wybiore jesli tu nikt nic nie poradzi.

RE: krwawiący kikutek

: ndz lip 29, 2007 4:21 pm
autor: marrrtina
hmm... a nie uszkodzila sobie tego kikutka, nie obtarla?? chodzi mi o to czy moze byc to uraz mechaniczny czy cos innego?? z tego co pamietam kiedy Jogi dotarla do Ciebie juz nie miala ogonka.. ale miala amputowany w wawie czy juz tak miala wczesniej??

RE: krwawiący kikutek

: ndz lip 29, 2007 4:24 pm
autor: Telimenka
wlasnie nie wiem. napisze dzis do Gryzaj. uraz mechaniczny raczej nie,biega po miekkim lozku, chyba ze delikatne dotkniecie juz go uszkadza wtedy mozliwe. pojde z nia jutro do weta z samego rana.myslicie ze musze jechac przez cale miasto do weta ktory sie zna na Ogonkach czy wystarczy taki zwykly :). tez ma cos wspolnego z gryzoniami ale nie jest az taki dobry.

RE: krwawiący kikutek

: ndz lip 29, 2007 4:33 pm
autor: limba
Zdecydowanie wet znajacy sie na gryzoniach.

RE: krwawiący kikutek

: ndz lip 29, 2007 4:37 pm
autor: marrrtina
a mocno krwawi? biedna mala, kurcze moze by to rywanolem przetrzec...

a gryzoniowy wet to gryzoniowy... dobrze by bylo znac fachowa opinie:-) zobaczymy co powie wet i oczywiscie Gryzaj...

RE: krwawiący kikutek

: ndz lip 29, 2007 4:37 pm
autor: Telimenka
Dzieki limba :D tak tez zrobie jutro pojade z tym małym Głupolkiem do lecznicy,zobaczymy co wymysli :)

RE: krwawiący kikutek

: ndz lip 29, 2007 8:51 pm
autor: AngelsDream
To dziwne. Cid jest po amputacji ogona, który goił się dość długo. Kikut krwawił raz, kiedy mały spadł ze stołka i chociaż nic mu się nie stało, to ogon krwawił. W naszym przypadku przydał się bandaż, który się sam do siebie przyczepia i przez to ładnie osłania ranę.

RE: krwawiący kikutek

: ndz lip 29, 2007 8:53 pm
autor: Telimenka
hmm czyli proponujesz po prostu opatrunek? :).no ja nie wiem juz, jej czesto ten ogonek krwawi, moze nie codziennie ale za czesto moim zdaniem.chociaz dzis biegala i nic sie nie dzialo :)

Odp: krwawiący kikutek

: pn wrz 10, 2007 1:33 pm
autor: Ewqa
Ciekawe czy można taki kikutek posmarować gencjaną?
Szczurek może to zlizać, ale to jest okropnie gorzkie to nie powinno mu smakować.

Odp: krwawiący kikutek

: pn wrz 10, 2007 7:35 pm
autor: Piter
z tego co pamiętam szczurki nie czują smaku gorzkiego, a gencjaną, jodyną albo pioktaniną śmiało można smarować, na pewno nie zaszkodzi