Strona 1 z 4

myszki

: pn lip 30, 2007 9:11 pm
autor: never_the_same
Kto z tego forum ma myszki?

Ja mam dwie, jedną dostałam od przyjaciółki (wkrótce jak się okazało, że mama nie chce mieć w domu szczurka czy pająka-tylko szczurka chciałam), czarno-białą, ale że to zwierzątka stadne, to wkrótce dokupiłam jej maleńką albinoskę (z zoooga, bo nie mogłam nigdzie indziej znaleźć).

Gdzieś tam w środku ciągle jeszcze chciałabym sczurcie, ale po tylu awanturach pewna jestem, że nic nie mogę z tym już zrobić ;(

Mam teraz lekkiego fioła i chętnie dokupiłabym jeszcze jakąś mysiunię, bo wiadomo, że w grupce się lepiej żyje ;) Mam takie pytanie, ile można max. trzyma myszek razem?? Nie chodzi mi o rozmiar klatki/akwa, bo i tak nie długo kupuję większe, chodzi mi tylko o ich "społeczność" :-D

RE: myszki

: pn lip 30, 2007 9:46 pm
autor: Mycha:)
Wydaje mi się że w tej kwestii nie ma ograniczeń. ;p Pamietaj tylko że myszy jak i inne gryzonie bardzo szybko się mnożą, więc uważaj na to. ;p Ale jeśli tylko zwierzątka mają odpowiednio dużą przestrzeń zyciową to możesz trzymać całe stado. ;p Teraz nie mam myszek, ale w życiu swoim przeszłam już przez chyba wszystkie odmiany gryzoni w okolicy. ;p;p;p A to są takie zwykłe myszki czy jakieś kombinacje? ;p Bardzo fajne są np myszki chińskie (bardzo małe). ;p

RE: myszki

: wt lip 31, 2007 11:57 am
autor: never_the_same
Nie chcę rozmnazać (i tak jest wystrczająco niechcianych istotek), więc planuję mieć tylko samiczki :) Mam nadzieję, że nigdy z moich samiczek nie zrobią się faceci :p

Zdaję się, że są to zwykłe labki, ale cóż, jedyne które widze (w okolicy), to albinoski, w dodatku maluszki trzymane razem, bez podziału na płeć :/
A rasowe... wydaje mi się, że tańsze myszki mogą sprawić taką samą radość- kasę wolę przeznaczyć na akwarium 8)

Ale fajnie, że nie ma szczególnych ograniczeń, bo gdzieć widziałam, że max.5-6mych... :D

RE: myszki

: wt lip 31, 2007 7:07 pm
autor: Pituophis
A rasowe... wydaje mi się, że tańsze myszki mogą sprawić taką samą radość
Ze sklepu można przynieść mysz chorą lub z niechcianą ciążą. Myszy rasowe są zdrowsze, znacznie spokojniejsze, łatwo się oswajają- różnica rasowa/sklepowa jest kolosalna.

Samic możesz mieć i kilkanaście, byleby tylko miały dośc miejsca.

RE: myszki

: śr sie 01, 2007 9:05 am
autor: Natalia_1222
Pituophis, a koniecznie trzeba brać ze sklepu ? :]. Są inne źródła... Mysz rasowa też może zachorować, a ja też znam zarówno spokojniutkie laboratoryjne(np. mój Make) jak i rasowe dzikuski(myszka Kasi). Nie taka kolosalna, jak ci się wydaje ;).

RE: myszki

: czw sie 02, 2007 2:45 pm
autor: Pituophis
Nie "wydaje mi się" :). Miałem myszy nierasowe, teraz mam same rasowe. Sprawdziłem na setkach, rasowe SA średnio znacznie spokojniejsze od laboratoryjnych, pokolenia selekcji robią swoje :).

RE: myszki

: czw sie 02, 2007 3:13 pm
autor: Layla
Natlia, myszka Kasi mieszka sama - być może stąd jej charakter "dzikuski".

RE: myszki

: pt sie 03, 2007 11:03 am
autor: mysibaba
Mam myszy rasowe i nierasowe. Moje nierasowe są w wiekszości urodzone u mnie i to już w kolejnych pokoleniach. No i nie widzę żadnej różnicy w zachowaniu. Oczywiście to żywe stworzenia i charakterki miewają różne, ale o ile trafiła mi się już samiczka-samotniczka, to myszy gryzącej człowieka jeszcze nie miałam. I wśród rasowych i nierasowych są takie, które same do ręki wchodzą i takie, które trzeba złapać, ale już złapane z ciekawością łażą po ręce.
Myszy sklepowych nie polecam, bo najczęściej żyją bardzo krótko - ale i od tego mam dwa wyjątki. Wężysław (imię wskazuje na pochodzenie) żyje już ponad półtora roku i łaciatka w zabawnych majteczkach prosto ze sklepu żyje ok. roku.

RE: myszki

: sob sie 04, 2007 12:04 am
autor: Polaczka
Ja myszek jeszcze nigdy nie mialam, jedynie chomiki bardzo dawno temu. Odkad w moim zyciu pojawily sie szczurki inne gryzonie nie wchodza w gre :)

Mam jeszcze pytanie troche z innej beczki.. Z gory przepraszam za offtop.. Ale czegos nie rozumiem..
Co na tym forum robi jeszcze "Pituophis"? .. Trafilam dzisiaj na ten stary temat -> http://szczury.org/viewtopic.php?t=9287 i rowniez na ciekawy cytat jego wypowiedzi.. Czemu ten czlowiek tu sie jeszcze udziela i nie zostal zbanowany?

Odp: RE: myszki

: ndz sie 05, 2007 2:23 pm
autor: never_the_same
Polaczka pisze:Odkad w moim zyciu pojawily sie szczurki inne gryzonie nie wchodza w gre
nie kazdy jak na razie może je mieć :D


Co do myszek sklepowych, to też nie polecam, ale to jeszcze zależy od zoologa, można natrafić na takiego co będzie trzymał mychy na chów wsobny, mona też spotkać sklep, w ktorym o myszki dba się tak samo jak o bardzo drogie egzotyczne ptaki ;)

Rozglądam się właśnie teraz za myszkami rasowymi, ale najbardziej przeraża mnia fakt, że przewóz PKP kosztuje 25zł :D

Odp: myszki

: wt sie 07, 2007 8:35 am
autor: mysibaba
A skąd jesteś? Ze dwie myszki nierasowe, ale z domowej hodowli, czyli zdrowe, zadbane i większe niż sklepowe, moge Ci dać, ale tylko w Warszawie. Nawet rasowe można czasem dostać za darmo, tyle że głównie samce.

Odp: myszki

: wt sie 07, 2007 1:41 pm
autor: never_the_same
Niestety spod Łodzi ;(

Odp: myszki

: czw lis 22, 2007 1:52 am
autor: Paweł69
Pod moim dachem mieszka obecnie jeden stary mysz, który ma już trzy lata, tak przypuszczamy, ponieważ mysz została zkupiona 10 grudnia 2004 Jest to mysia mojego syna.

Odp: myszki

: pt lis 23, 2007 10:43 pm
autor: Magdalen
Tak Tak , opowiadałaś mi o myszce syna ;)

Po za tym , bardzo ale to bardzo wiele jest myszek do oddania a sklepy zoologiczne jeszcze trzymają je tą samą płcią .. eh

Re: RE: myszki

: czw lut 14, 2008 11:39 am
autor: Noemi
Ja myszy mam od roku. Kupiłam dwóch braci, Harry'ego i Helmuta w zoologiku, i źle się to skończyło. Helmi został pogryziony przez Harrusa, stracił łapkę i po miesiącu zdechł. Harry nadal żyje, i oprócz niego mam 3 miesięczną Tinkę, czarno-białą myszkę z bardzo rozwiniętym ADHD. Oczywiście trzymam ich oddzielnie, Harry obecnie należy do mojej siostry.