Tomek - moje Ziutki
: pn sie 27, 2007 8:33 pm
O Tomku dowiedziałam się tu na forum. Czytanie jego historii kosztowało mnie wiele łez, tak samo załatwianie adopcji. Na drugi dzień pokazałam go mężowi z duszą na ramieniu, za plecami buszowała już nasza szczurza trójka. A mój Piotrek powiedział po prostu "to go weź". Łamałam się jeszcze kilka dni, śledziłam temat i płakałam, w końcu w ubiegłą sobotę zadzwoniłam. Tłumaczyłam, że chciałabym zabrać Tomka i szlochałam do słuchawki. Tak niedawno odszedł mój ukochany Ziutek, a Tomek tak bardzo mi go przypominał. O tym, że dostaniemy Tomka Piotrek dowiedział się w niedzielę, gdy wrócił z pracy.
Tomek przyjechał do nas wczoraj. Z sopockiego schroniska przywiozła go Ania. Na początku przypominał kulkę nastroszonej sierści. Umieściłam klateczkę na tapczanie syna i Tomek zaczął zwiedzać łóżko. Niesamowite jest to, że od razu wchodził na kolana i wykazywał duże zainteresowanie otoczeniem. Badał klateczkę, chodził po łóżku i po kilku krokach rozpłaszczał się jak naleśnik. Wszystkie podawane mu kąski konsumował z apetytem, nawet nie pogardził marchewką, którą moje chłopaki olewają. Oczywiście zadbał o higienę i umył się po podróży.
Zdjęcia z wczoraj
zapoznanie z klateczką


Trochę higieny

Teraz nosek

Wyginam śmiało ciało

Naleśniczek

Na hamaczku

I jak go nie kochać?
O moich białych aniołkach możecie przeczytać tu http://szczury.org/http://szczury.org/p ... 71#p268571
Tomek przyjechał do nas wczoraj. Z sopockiego schroniska przywiozła go Ania. Na początku przypominał kulkę nastroszonej sierści. Umieściłam klateczkę na tapczanie syna i Tomek zaczął zwiedzać łóżko. Niesamowite jest to, że od razu wchodził na kolana i wykazywał duże zainteresowanie otoczeniem. Badał klateczkę, chodził po łóżku i po kilku krokach rozpłaszczał się jak naleśnik. Wszystkie podawane mu kąski konsumował z apetytem, nawet nie pogardził marchewką, którą moje chłopaki olewają. Oczywiście zadbał o higienę i umył się po podróży.
Zdjęcia z wczoraj
zapoznanie z klateczką


Trochę higieny

Teraz nosek

Wyginam śmiało ciało

Naleśniczek

Na hamaczku

I jak go nie kochać?

O moich białych aniołkach możecie przeczytać tu http://szczury.org/http://szczury.org/p ... 71#p268571