szczury.org

Tagi: obrzydzenie, ogon, rodzice

Witam.
Chciałabym mieć szczura, ale moi rodzice nie są przekonani do jego długiego, strasznego ogona... Ja zresztą trochę też...... Auu......

Ogonka nie ma się co bać, mószę przyznać że na początku też się bałem ale gdy wziąłem go na ręce było ok. Tylko się wydaje że jest taki obleśny ale tak naprade jest bardzo fajny tak jak cała szczury w ogóle u szczurków nie ma się czego bać GWARANTUJE ŻE BĘDZIESZ ZADOWOLONA

Ogon jest fajny

Moja Psitka jest jeszcze bardzo mała ( chociaz rosnie jak dziki dzik :-) ) no i jej ogonek jest cudowny !!! jak kupisz sobie młodziutkiego szczurka to ogonek cie nie bedzie zniechęcał a jest tez dosc krótki, wiec mamy nie przestraszy Ogonek Psitki jest mięciutki i różowiutki, caly czas go czysci, ja go bardzo jubie, poza tym jej ogonek jest bardzo śmieszny bo jak Psitka wyczynia akrobacje to pomaga sobie ogonkiem hi hi hi

ee tam ogon
jak mowilem mojej dziewczynie z upie sobie szczura to mowila tak:
nie nie kupoj on ma wstretny ogon
a teraz sama go za nieg lapie mowiac: a jaki fajny ma ten ogon

moja mama na poczatku tez mowila ze szczur jest blee
a teraz przychodzi sie znim bawic bierze go na rece i wogole jej sie starsznie podoba
poprostu ludzie nie znaja szczurkow i ich zachowan
a one sa starsznie wesole mile i smieszne:)

mojej mamie tez sie nie podoba ogon mojego szczurcia ...ale co jej do tego wkoncu to moj sczur

[:

Ogon jest the best !! Byście widzieli mojego szczura jak fajnie nim balansuje chodząc po cienkiej powierzchni. Albo jak spi to sienim otacza i opiera na nim pyszczek a pozatym twoja mama nie musi go dotykac (mimo ze w dotyku tez jest miły i cieplutki)

tia a ja uwielbiam kiedy owija sobie swoj ogon wokol mojego palca ....ale jednak jak spi to jeszt takie sliczene ....nio wlasnie i nie dos ze cieple i miencutkie to takie blyszczace i aksamitne mrau

a ja w sklepie pełnym chomików, świnek morskich i innych różnych gryzoni zwróciłam uwagę na szczurki właśnie przez ich ogonki ) moja szczurka ma taki śliczny , ciemny ogonek, że czasem jej go zazdroszczę

i wlasnie ogonek jest jedym z rzeczy ktore uwielbiam u szczurko... niektorzy sie nim brzydza a niektorzy zachwalaja. no coz! kwestia gustu

A ja powiem tak:
Mieszkam w akademikui sila rzeczy przez moj pokoj przewalaja sie tabuny wszelakiej masci ludzi.
Zwlaszcza kolezanek, hehe.
A poniewaz jestem troszke :lol: zlosliwa, :twisted: straszylam laski moimi szczoorasami (oczywiscie tak, zeby moich misiaczkow nie wystraszyc). Znaczy chodzilam za kolezankami ze szczurem na ramieniu i z glupim usmiechem owijalam sobie wokolo palca ich ogonki.
Na poczatku dzialalo, ale potem... :evil:
Dziewczyny na mnie patrzyly z politowaniem i informowaly, ze w szczurze akurat ogon jest najfajnieszy.
Wiec wynika z tego, ze to tylko i wylacznie kwestia przyzywyczajenia, bo te dziewczyny, ktore sie najbardziej baly pokupowaly sobie swoje szczurasy.
Z mamami jest tak samo. Wiem po swojej. (O, Jesuuuuuuuuu....SZCZUR !!!Aaaa....) :lol: A potem telefony i pytania kiedy nowe fotki maluchow jej przysle.

Z moja mama jest to samo -jak trzy tygodnie temu powiedzialam:
-Mamus szczurki przyjada na wakaje...
-Nie chce tu widziec zadnych szczurow i szczurzych ogonow!!
A teraz:
-Mamus za dwa tygodnie przyjada szczurki, zmiesci sie klatka do samochodu?
-Pozdrow szczurki:)
Kolezanki tez sie zaczynaja przyzwyczajac. Nie obchodza klatki szerokim lukiem. Nie rozumieja mojej milosci do gupeczkow, ale chociaz nie patrza na mnie jak na stuknieta.

moja mama mowila tak samo a teraz rozpowiada po swoich kolezankach jaki to moj szczoorek jest sliczny hihi

a moja opowiada kolezankom jak to szczurek ja straszy rano kiedy mama wychodzi z sypialni a on siedzi na korytarzu... hehehe...