dziś z rana odszedł mój maluki ogonek.niemiał zbyt pięknego życa powiem szczeże.(np.moja kolerzanka w temace szczury a ludzie).zresztą pisze straszne głupoty bo niemoge się z tm pogodzic. bawiłam się z nim kiedy nagle do pokoju wszedł muj pies i niedośc że ugryzł mnie zagryzł mojego szczurcia patrzyłam na niego a on namnie jeszcze oddychając.niedało sie go uratowac.
teraz co chwile podchodze do klatki i szukam go tam wzrokiem chodz wiem że go tam niema
TO STRASZNE!!!