cizia (*)
: ndz wrz 23, 2007 10:29 am
ciziaczek, moje słońce - 2 lata, 3 m-ce (*)
jakis czas temu pojawił się u niej guz. wet określił go jako tłuszczaka i zadecydował, że nie trzeba go wycinac, jesli nie bedzie sie powiekszal. guz zniknal tak szybko, jak sie pojawil, ale cizia byla słaba. miała problemy nawet z utrzymaniem ziaren, mocno schudła. zaczelam dawac jej gerberki i witaminy. to ja wzmocnilo. jadla juz normalnie, zaczela sie wspinac i skakac, przybrala na wadze. wszystko bylo ok. i nic nie wskazywalo na to, ze odejdzie. dzisiaj rano znalazlam ja juz niezywa.
jakis czas temu pojawił się u niej guz. wet określił go jako tłuszczaka i zadecydował, że nie trzeba go wycinac, jesli nie bedzie sie powiekszal. guz zniknal tak szybko, jak sie pojawil, ale cizia byla słaba. miała problemy nawet z utrzymaniem ziaren, mocno schudła. zaczelam dawac jej gerberki i witaminy. to ja wzmocnilo. jadla juz normalnie, zaczela sie wspinac i skakac, przybrala na wadze. wszystko bylo ok. i nic nie wskazywalo na to, ze odejdzie. dzisiaj rano znalazlam ja juz niezywa.