Biała... 08.2005-25.09.2007
: wt wrz 25, 2007 9:08 am
Dziś rano odeszła od nas nasza kochana szczurzynka Biała. Chorowała od 2 miesięcy (padaczka i problemy natury neurologicznej-wet nie potrafił tego dokładnie zdiagnozować), co tydzien wizyta u weta, sterydy, zastrzyki... Dziś rano, jak wstałam do pracy leżała już spokojnie i powoli oddychała, nie reagowała już na bodźce i nie mruzyła oczu kiedy głaskałam ją po główce. Siedziałam tak z nią pół godziny a o 7:05, po kilku gwałtownych zrywach, przestała oddychać. Strasznie mi smutno, ale jakaś część mnie cieszy się, że odeszła, i że już się nie męczy.
To już 4 szczur w tym roku, w styczniu odeszła Świnka, w maju Kracia, w czerwcu Bobek a dziś Biała-już cała nasza drużynka, która spedziła ze sobą prawie 2 lata, odeszła :-( Mam nadzieję, że są gdzieś wszystkie razem szczęśliwe...
Biała była z nich wszystkich najbardziej zwariowanym szczurem, zawsze była szczuplutka i zwinna, wszedzie jej było pełno i nie było mowy o tym, żeby przez chwile posiedziała cicho na kolanach i dała sie pogłaskać :-)
http://www.flickr.com/photos/liliana_mo ... 238157917/
http://www.flickr.com/photos/liliana_mo ... 238157917/
Teraz zostały nam 2 maluchy- Mimi (5 miesiecy) i Pchełka (6 miesięcy) i cieszę się że maja jeszcze przed sobą kawałek życia.
To już 4 szczur w tym roku, w styczniu odeszła Świnka, w maju Kracia, w czerwcu Bobek a dziś Biała-już cała nasza drużynka, która spedziła ze sobą prawie 2 lata, odeszła :-( Mam nadzieję, że są gdzieś wszystkie razem szczęśliwe...
Biała była z nich wszystkich najbardziej zwariowanym szczurem, zawsze była szczuplutka i zwinna, wszedzie jej było pełno i nie było mowy o tym, żeby przez chwile posiedziała cicho na kolanach i dała sie pogłaskać :-)
http://www.flickr.com/photos/liliana_mo ... 238157917/
http://www.flickr.com/photos/liliana_mo ... 238157917/
Teraz zostały nam 2 maluchy- Mimi (5 miesiecy) i Pchełka (6 miesięcy) i cieszę się że maja jeszcze przed sobą kawałek życia.