Strona 1 z 2

Maszuńciuś moj kochany ;( [*]

: wt paź 16, 2007 8:01 am
autor: Elly
Masza... tyle przeszła.. tyle wytrzymała.. Byla taka kochana, jak zawsze, do końca. Moj dzielny szczureczek z instynktem alpinisty.. choć nie większym niż miala Dee Dee.. Teraz już dołączyła do swojej siostruni.. Masza miała 2 lata i prawie miesiąc.. Nowotwór wygrał walkę z jej schorowanym ciałkiem i po prostu umarła.. nawet nie wiem jak to się stało, bo znalazłam ją przed chwilą w klatce.. już zimną ;(

Przebudziłam się o 5 rano.. być moze to stało się wlasnie wtedy..
Gdzie ja teraz znajdę takie stworki jak one dwie.. moja ukochana filmikowa ekipa... nigdy już nie będzie dwóch takich samych..

Masza.. Maszuńciuś.. Maszynka.. Maszynistka.. Konduktorka.. Bożee, tyle wspomnień.. i to wszystko zostanie już tylko w mojej glowie.. ;(
Strasznie mi zle, z drugiej strony czuje jakąś ulgę.. Nie wiem jak to określić. Chodzi o to, że teraz już wiem, że na pewno nic ją nie boli, że już zobaczyła się z Dee Dee.. po miesiącu rozłąki, nie jest już sama..

Najgorsze jest to, ze ja spałam.. i nie wiem co w tym momencie mogło się z nią dziać.. boje sie, ze mogla bardzo cierpieć, a mnie przy tym nie bylo ;( gdybym tylko wiedziała..

Maszuńciuś, zawsze będę o Tobie pamiętać. Tyle fajnych chwil spędziłyśmy razem, a towarzystwa zawsze dotrzymywała nam Dee. Teraz już tak nie będzie na żywo.. ale w moich myślach na pewno. Powodzenia za Tęczowym Mostem. Będziesz tam razem z Dinką, zawsze wesoła i żaden wielki guz nie będzie Ci przeszkadzał..

['] ['] ['] dla mojej najdroższej Maszynistki...

Obrazek

Odp: Maszuńciuś moj kochany ;( [*]

: wt paź 16, 2007 8:40 am
autor: Kali
Ellus, badz silna...

['] dla Maszki

Odp: Maszuńciuś moj kochany ;( [*]

: wt paź 16, 2007 10:21 am
autor: Oliwka
współczuję, trzymaj się .za szczuraska[']

Odp: Maszuńciuś moj kochany ;( [*]

: wt paź 16, 2007 11:50 am
autor: Magamaga
:( [*] Nie martw się, teraz jest tam, gdzie jej już nic nie boli...

Odp: Maszuńciuś moj kochany ;( [*]

: wt paź 16, 2007 12:38 pm
autor: Basial
Kolejny szczurek po drugiej stronie tęczy...
dla Maszy [']

Odp: Maszuńciuś moj kochany ;( [*]

: wt paź 16, 2007 2:36 pm
autor: merch
Bardzo mi przykro :(

Odp: Maszuńciuś moj kochany ;( [*]

: wt paź 16, 2007 4:46 pm
autor: koopa
Elly ..... brak mi słów, nie wytrzymałam i się poryczałam a moi biedni chłopcy nie wiedzieli o co chodzi .... Tak mi przykro ...

(*) dla Maszeńki, teraz już zawsze będzie szczęśliwa ...

Odp: Maszuńciuś moj kochany ;( [*]

: wt paź 16, 2007 7:02 pm
autor: Izabela
To za każdym razem jest takie bolesne i takie nieuniknione...  :'(

Trzymaj się Elly :przytul:

Dla myszki świeczuszka na drogę, niech jej ją oświetla

Odp: Maszuńciuś moj kochany ;( [*]

: wt paź 16, 2007 7:37 pm
autor: Oleczka
bardzo mi przykro trzymaj sie mocno
dla szczurki [']

Odp: Maszuńciuś moj kochany ;( [*]

: wt paź 16, 2007 9:35 pm
autor: 'Asia
Boże, Elluś, jak mi to napisałaś na GG to aż mnie w sercu coś mocno ukłuło... :'(

Chociaż Masza była już mocno "zjedzona" przez nowotwór, to jak widziałam ją ostatnio parę dni temu, była jeszcze taka pełna energii... Nie była już oczywiście w pełni sił, ale miała w sobie taką niesamowitą wolę życia, tak rwała się do naszych rąk, że naprawdę było to zadziwiające... Ale jednak w końcu nowotwór z nią zwyciężył... :'( :'( :'(

Tak strasznie mi smutno, wiesz dobrze że dzielę z Tobą ten smutek, bo cały czas byłam przy Was, razem przeprowadziłyśmy Dee Dee na drugą stronę tęczy i razem zmagałyśmy się z myślą że pewnie niedługo Masza dołączy do swojej siostry... Pamiętaj że masz we mnie wielkie wsparcie...

Takich szczurów jak siostry Dee Dee i Masza już nie będzie nigdy... Były niesamowite i niepowtarzalne w każdym calu, niesamowicie fotogeniczne, absolutne gwiazdy filmowe... Ale są w naszym sercu i pamięci i stąd nigdy nie odejdą...

Nie wyobrażam sobie żeby mogły mieć gdzieś lepszą opiekę niż u Ciebie... Wiem że gdybyś tylko mogła, podarowałabyś im gwiazdkę z nieba... Dzięki temu całe życie przeżyły szczęśliwie, czując się kochane, czując Twoją troskę i mogły żyć godnie. To jest coś najpiękniejszego co mogłaś dla nich zrobić... Niestety każda żywa istota kiedyś umiera, najważniejsze jest to jak przeżyła swoje życie, czy była szczęśliwa... I możesz być pewna że Twoje Alpinistki były bardzo szczęśliwe... Pamiętaj o tym...

Ściskam Cię mocno i zapalam światełko na drogę
dla niezapomnianej Maszuńci (*)(*)(*) 

Odp: Maszuńciuś moj kochany ;( [*]

: śr paź 17, 2007 8:43 pm
autor: RattaAna
Elly, też czułam ulgę jak odeszły moje ukochane Lusia i Toleńka; właśnie dlatego, że cierpiały, a potem było już po wszystkim... bez bólu... dałaś Maszy wiele miłości, troski, opieki, dzięki czemu miała (tak samo jak Dee) naprawdę udane, szczęśliwe szczurkowe życie;
trzymaj się dzielnie
[*] za Maszunię

Odp: Maszuńciuś moj kochany ;( [*]

: śr paź 17, 2007 9:15 pm
autor: Oksymoron
Ojej, to smutne :( Nie wiem co napisać... Trzymaj sie :(

['] ['] ['] Dla Ogonka :(

Odp: Maszuńciuś moj kochany ;( [*]

: śr paź 17, 2007 9:21 pm
autor: Mortycja93
[']  :'(

Odp: Maszuńciuś moj kochany ;( [*]

: czw paź 18, 2007 12:41 pm
autor: Telimenka
strasznie przykro....:(:(:(.Nie wierzę ze juz nie ma Twoich siostrzyczek....trzymaj się Ellyś...:(

['] dla Maszki....

Odp: Maszuńciuś moj kochany ;( [*]

: czw paź 18, 2007 9:34 pm
autor: tygrys1985
przykro mi :(
[']['][']