Strona 1 z 2

[PIERWSZA POMOC] ugryzienie

: ndz mar 28, 2004 1:50 pm
autor: krwiopij
pierwsza rzecza, ktora zrobilam dzisiaj 'rano' po przebudzeniu, bylo zamkniecie diabelka w klatce i wypuszczenie mef i kidy... druga rzecza, ktora zrobilam dzisiaj 'rano' po przebudzeniu, bylo zdanie sobie sprawy, ze terrarium mojej pajeczycy jest puste...

to byl chyba najgorszy 'poranek' w moim zyciu... w panice zaczelam wolac mef, ale ona nie przybiegala... uslyszalam, ze jest za glosnikiem... zobaczylam, ze ma wsciekla minke i dziwnie podskakuje... zza szafki wystawala pajecza noga...

blyskawicznie schwycilam mef, naciagnelam na pizame sweter i spodnie, nie wiazalam nawet glanow i pobieglam do weterynarza... mefit nie wygladala na umierajaca, ale zawsze istnialo ryzyko, ze pajeczyca ja ukasila... moze i jej jad nie jest mocny (porownywalny z jadem pszczoly), ale przeciez szczurka jest taka malutka... :( mefit dostala jakis zastrzyk-antidotum - nie pytalam o nazwe, ale wieczorem idziemy na kontrole, wiec sie doinformuje... mam teraz trzymac ja w cieple i obserwawac... na szczescie zachowuje sie calkiem normalnie...

po powrocie musialam pozbierac jakos moja biedna dziewczynke... nie wyglada za dobrze... jedna nozke ma zmasakrowana, druga nie moze ruszac... jesli przezyje, nozki zregeneruja jej sie i nie bedzie problemu... wlasnie - jesli... :( na podlodze byly slady jej krwi... planke krwi ma tez na odwloku - mam nadzieje, ze to nie rana... siedzi teraz biedna skulona w kacie... oby jakos dala sobie rade...

dlaczego ten temat w tym dziale? a tak na wszelki wypadek... zbliza sie lato, osy i pszczoly otwieraja zaspane oczka po zimowym odpoczynku i juz niedlugo zaczna pojawiac sie w otoczeniu naszych ogonkow... podam nawze tego specyfiku, a moze kiedys komus to pomoze...

[PIERWSZA POMOC] ugryzienie

: ndz mar 28, 2004 2:07 pm
autor: IVA
Przykro mi :cry: Mam nadzieje, że z dziewczynkami będzie wszystko ok.

[PIERWSZA POMOC] ugryzienie

: ndz mar 28, 2004 2:15 pm
autor: lajla
nie wiem ktorej dziewczynie barzdej wspolczuc...
mam andzeje ze z nozkami bedzie dobrze
bo cos mi sie zdaje ze mafi jest za szybka i za bystra... zeby dac sie pogryzc

[PIERWSZA POMOC] ugryzienie

: ndz mar 28, 2004 2:22 pm
autor: krwiopij
kiedy ja lapalam, pajeczyca byla troche zaplatana w kable i odwrocona do mef odwlokiem... pogryzione ma tylko tylne nozki... ale kiedy na chwilka wpakowalam mef do klatki (zeby sie ubrac), ona tak dziwnie prychala, podskakiwala i nerwowo myla pyszczek lapkami... po prostu wolalam nie ryzykowac... w tej chwili wydaje mi sie, ze jednak jej nie ukasila, ale na pewno zastrzyk z antidotum jej nie zaszkodzi...

a co do szybkosci... hmm... kiedys chcialam sprowokowac moja pajeczyce do zjedzenia martwego swierszcza... musialam ja mocno rozdraznic... jej atak byl tak szybki, ze nawet go nie zauwazylam - tylko niezywy swierszcz na pensecie gwaltownie sie poruszyl... :/ na szczescie naprawde dlugo musialam ja zloscic, zeby w koncu probowala ukasic... tn gatunek zdecydowanie woli ratowac sie ucieczka...

[PIERWSZA POMOC] ugryzienie

: ndz mar 28, 2004 2:42 pm
autor: klakier
krwiopijko nie zapominaj że szczury to bardzo ciekawskie zwierzaki i mógł natarczywie nękać pająka!!!!
ale z drugiej strony szczur sie powinien instynktownie bać pająka!!!
ps życze powrotu do zdrowia obu zwierzakom!!

[PIERWSZA POMOC] ugryzienie

: ndz mar 28, 2004 3:11 pm
autor: zmijka24
musze przyznac ze nie mialas wesolo podziwiam za spokoj i szybka reakcje na pewno wszystko sie dobrzez skonczy!!!!
zycze szczescia iz drowia dla obu pań:)

[PIERWSZA POMOC] ugryzienie

: ndz mar 28, 2004 3:20 pm
autor: krwiopij
dziekuje bardzo... zyczenia przekaze... :) na razie mef spokojnie sobie spi, a pajeczyca odpoczywa... doinformowalam sie troche w sprawie odbywu i wyglada na to, ze rzeczywiscie bedzie dobrze... :)

[PIERWSZA POMOC] ugryzienie

: ndz mar 28, 2004 4:21 pm
autor: Ania
trzymam kciuki za obie dziewczynki - szczurka już w "dopbrych rękach" pozostaje więc życzyć Twojej pajęzycy jak najlepiej.

A co do os - wyobraźcie sobie, że nasz George niezwykle w osach się lubuje - nie ma szans na użądlenie, szczury, gdy wyczują w sobie instynkt drapieżbnika zachowują się niesamowicie. Potrafią złapać owada w ułamku sekundy - nasz George złapał osę, ścisnął ją tak, że wypłynęło żądło i ... spałaszował odwłok. Coś niesamowitego.
Podobnie - myślę - było u Ciebie krwiopijko...szczurzyca nie zagryzał i nie zjadła pająka z 2 powodów zapewne
- pająk był za uży, żeby dał się zjeść od razu
- szczura potrzebowaa więcej czasu a Ty jej przeszkodziłaś... :/
Dobrze, że tak szybko znalazłaś obydwie dziewuchy bo - jak przypuszczam - pająk nie miałby szans :(

[PIERWSZA POMOC] ugryzienie

: ndz mar 28, 2004 5:18 pm
autor: krwiopij
ja tez tak sadze... mef miala mine urodzonego mordercy... :twisted: ale tez miala szczescie, ze pajeczyca nie miala wiekszej mozliwosci ataku... teraz na szczescie mam pewnosc, ze z mef wszystko w porzadku (uff... :D)... :) tylko zaplacic 40 zlotych mi pozostaje... :roll: :wink:

przy okazji - wpadlam na forum terrarystyczna dowiedziec sie, czy moge jakos pomoc mojej pajeczycy... opisalam cala sytuacje... jeden z odwiedzajacych skonemtowac ja: 'u biedna'... ja na to: 'ktora? :>'... tutaj odzywa sie inny koles: 'A jak myślisz?? która?? Szczury traktuje sie jak zwierze karmowe(tak jak robaki). Natomiast Pająk to ogromna strata:('... gdybym miala tego chloptasia w zasiegu reki, spedzilby nastepna godzine na zbieraniu swoich zebow z podlogi... :evil: :evil: :evil:

[PIERWSZA POMOC] ugryzienie

: ndz mar 28, 2004 5:30 pm
autor: CIAPEK
to tak na wszelki wypadek nie wypuszczaj szczura i pająka razem.

Nie wiem skąd mógł Ci przyjść do głowy taki pomysł.
Masz większą wiedzę ode mnie podejrzewam, a dokonałaś taki manewr :|

[PIERWSZA POMOC] ugryzienie

: ndz mar 28, 2004 5:44 pm
autor: krwiopij
zapewniam cie, ze pajaka z terrarium w ogole sie nie wypuszcza - dla niego to stres, a poza tym wilgotnosc powietrza jest za niska... jak ona z niego wylazla? nie mam zielonego pojecia... :/ ma 30cm wysokosci, a przy sciankach nie stoi nic, po czym moglaby sie wspiac... poza tym bylo przykryte ... no nic, jako ze wszystko dobrze sie skonczylo, pozostaje mi kupic na przykrycie terra kawal grubego i ciezkiego szkla...

[PIERWSZA POMOC] ugryzienie

: ndz mar 28, 2004 7:20 pm
autor: Angua
zdecydowanie musisz czymś zabezpieczyc terrarium, bo z jednej strony pająk moze wyleżć, z drugiej szczuras wskoczyć tam (jezeli terrarium stoi na podłodze), 30 cm to nie jest wysoko. mam nadzieję, ze wszystko bedzie dobrze, bo ja pająki też lubię ;)

[PIERWSZA POMOC] ugryzienie

: ndz mar 28, 2004 7:46 pm
autor: oliwi@
[quote="CIAPEK"]to tak na wszelki wypadek nie wypuszczaj szczura i pająka razem.

Nie wiem skąd mógł Ci przyjść do głowy taki pomysł.
Masz większą wiedzę ode mnie podejrzewam, a dokonałaś taki manewr :|[/quote]

CIAPKU czytaj dokładnie posty :) krwiopijka napisała że po obudzeniu się ZAUWAŻYŁA ŻE TERRARIUM BYŁO PUSTE (pisze to z pewną dozą przerażenie ;) )
więc wywnioskować z tego można że pajęczyca sama zwiała ;)

Paj?ki

: pn mar 29, 2004 6:42 am
autor: pmuch
Widziałem w TV ostatnio program o ptasznikach - one w przypadku zagrożenia ocierają nogami o odwłok, rozpylając w powietrzu połamane kawałki swoich włosków. I te włoski latające w powietrzu w przypadku dostania się do oka/płuc sągroźne.
Może to dlatego Mef tak nosek ocierała, że jakiś wlosek jej do nosa wpadł?

[PIERWSZA POMOC] ugryzienie

: pn mar 29, 2004 12:49 pm
autor: krwiopij
hmm... moja grammostola rosea teoretycznie nie powinna wyczesywac wloskow z odwolka (to lagodny gatunek i zanim probuja jakichkolwiek form obrony, najpierw stara sie uciec)... teoretycznie... :roll: mysle, ze raczej mef probowala ja ugryzc i sama wpakowala swoj ciekawski nochal w klujace wloski... :twisted: