Gdynia
: pn lis 12, 2007 10:55 pm
Hej, z chęcią przygarnę pod swój dach samczyka, kilkumiesięcznego (4-5), najlepiej albinoska (choć nie jest to konieczne). Poza mną w mieszkaniu mieszka jeszcze psinka (niegroźna dla szczurków) i szczurek.
Trochę o tym drugim: Dałam mu na imię Kuacheck, nie wiadomo ile dokładnie ma miesięcy (pani weterynarz wpisała że 4), jest dorosły ale młody, o ubarwieniu biało-czarnym kapturkowym, mieszka u mnie od tygodnia, przyjechał z Olsztyna z Wydziału Weterynarii. Jest to mój pierwszy szczurek, ciekawski, ale płochliwy, choć ostatnio staje się coraz bardziej ufny i pewniejszy siebie.
Jest w trakcie leczenia z pasożytów skórnych.
Szukam mu towarzysza zabaw w podobnym wieku
Kuacheck mieszka w klatce o wymiarach: 50x27x30 cm (pani w zoologicznym mi taką poleciła, nie wiem czy nie jest za mała?), od koleżanki wkrótce dostanę większa klatkę (nie znam jej wymiarów, ale powiedziała, że 2 szczurki będą miały w niej dużo miejsca na zabawę). A nawet jeśli, to w razie czego mogę zakupić jeszcze większą.
Transport. Transport z Warszawy - moja siostra przyjeżdża (pociągiem) do domu na święta (dopiero) i mogłaby szczurka wziąć ze sobą.
Znam też jeszcze jedną osobę z Gdyni, która by chciała zaadoptować szczurka, może by mi się nawet udało ją przekonać, żeby wzięła dwa, ale wtedy siostra jako transport raczej odpada...
Moje gg: 4098208
Trochę o tym drugim: Dałam mu na imię Kuacheck, nie wiadomo ile dokładnie ma miesięcy (pani weterynarz wpisała że 4), jest dorosły ale młody, o ubarwieniu biało-czarnym kapturkowym, mieszka u mnie od tygodnia, przyjechał z Olsztyna z Wydziału Weterynarii. Jest to mój pierwszy szczurek, ciekawski, ale płochliwy, choć ostatnio staje się coraz bardziej ufny i pewniejszy siebie.
Jest w trakcie leczenia z pasożytów skórnych.
Szukam mu towarzysza zabaw w podobnym wieku
Kuacheck mieszka w klatce o wymiarach: 50x27x30 cm (pani w zoologicznym mi taką poleciła, nie wiem czy nie jest za mała?), od koleżanki wkrótce dostanę większa klatkę (nie znam jej wymiarów, ale powiedziała, że 2 szczurki będą miały w niej dużo miejsca na zabawę). A nawet jeśli, to w razie czego mogę zakupić jeszcze większą.
Transport. Transport z Warszawy - moja siostra przyjeżdża (pociągiem) do domu na święta (dopiero) i mogłaby szczurka wziąć ze sobą.
Znam też jeszcze jedną osobę z Gdyni, która by chciała zaadoptować szczurka, może by mi się nawet udało ją przekonać, żeby wzięła dwa, ale wtedy siostra jako transport raczej odpada...
Moje gg: 4098208