Strona 1 z 1

starość, chudość, problemy z oddychaniem, moczem, skórą i osępiałość

: sob wrz 22, 2007 12:17 pm
autor: Amusia
Moj szcur ma ponad 2 lata (okolo 2 lata i miesiąc badzo schudł nie wiem czemu i ciężko oddycha jak go biore na rece to tak jak by cos go w brzuchu bolało duzo sika i kupa. Kupa jest normalna ale mocz jest ciemny i mocno pachnie amoniakiem, dawno temu małą mysz stracilam z podobnych objawów boje się ze to śmiertelne, To jest od niedawna ale nie jestem w stanie określić od kiedy. mało je i mało pije ma problemy skórne od dawna których nie umiem zlikwidować. wygląda to jak bardzo gęsty czerwony łupierz i nie powoduje swądu ani podrażnien porpostu jest i nic go nie likwiduje.

Odp: starość, chudość, problemy z oddychaniem, moczem, skórą i osępiałość

: sob wrz 22, 2007 12:47 pm
autor: mataforgana
a myslałaś o tym, żeby iść z tym szczurem do weterynarza?

Odp: starość, chudość, problemy z oddychaniem, moczem, skórą i osępiałość

: sob wrz 22, 2007 12:52 pm
autor: Amusia
bylam zmienilismy karme i dostawal leki na ta siersc ale nic a teraz jescze doszly te bule i mocz podejzewam nowotwor jakis ale nic nie wyczuwam

Odp: starość, chudość, problemy z oddychaniem, moczem, skórą i osępiałość

: sob wrz 22, 2007 1:32 pm
autor: mataforgana
zatem polecam powtórną wizytę u weta.
sama możesz nie zdiagnozować nowotworu, jeśli rośnie w narządach wewnętrznych - do tego potrzebne jest RTG.

ze swojej strony napiszę, że chudnięcie jest jedną z normalnych oznak starzenia się, ale mimo to szczurek powinien mieć normalny apetyt. moja 3letnia Nitka wciąga jak odkurzacz, a jest chudziną.

problemy skórne często są uciążliwe, ale jeśli wet ma pojęcie o szczurach, powinien sobie z nimi poradzić... więc może zmien weterynarza, tak przy okazji?

Odp: starość, chudość, problemy z oddychaniem, moczem, skórą i osępiałość

: pn wrz 24, 2007 3:51 pm
autor: Amusia
Dziś uśpiłam Pinkiego nie jadł i nie pił nie moglam patrzeć jak się męczy

Chory starszy szczurek

: czw lis 22, 2007 10:34 am
autor: Aida_21
Witam was wszystkich serdecznie. Niedawno trafiłam na to wspaniałe forum.
Moja szczurka jest już staruszką. Ma problemy z oddychaniem spowodowane nie tylko wiekiem, ale także tym, że miała już dwie operacje. Ledwo może chodzić, mało je. Głównie przygotowuję dla niej gotowane warzywa i Gerberki.
Jestem w kropce, bo nie wiem co wybrać dla mojej ślicznotki. Mam dać ją uśpić do weterynarza czy może pozwolić jej odejść w domowych pieleszach. Wiem, że się meczy, widzę to każdego dnia.
Proszę o jakąś radę, bo bardzo się martwię...
Pozdrawiam serdecznie

Odp: Staruszka

: czw lis 22, 2007 10:41 am
autor: Magamaga
Podjęcie decyzji o uśpieniu jest bardzo ciężkie, myślę, że nie byłabym tego w stanie zrobić - wolałabym chyba, żeby umarła w miejscu, które zna i kocha.

Odp: Staruszka

: czw lis 22, 2007 10:48 am
autor: s_s_s
Hmm. Ja na Twoim miejscu bym uśpiła. Zwłaszcza że Twoja szczurka ma kłopoty z oddychaniem... Widziałam jak mój Dolar się dusił - było to dla niego nieprzyjemne i z pewnością bolesne. A po zastrzyku po prostu uśnie.

Może masz możliwość domowej wizyty przez weta? Szczurcia odeszłaby w spokoju, w znanym sobie miejscu...

Odp: Staruszka

: czw lis 22, 2007 11:15 am
autor: merch
Zdecydowanie poproś weta o wizyte domową- mniejszy stres dla zwierzaka upewnij sie ze wie jak się usypia szczurki - narkoza domiesniowo ( w nozkę ) potem jak usnie podanie morbitalu do sercowo.

Odp: Staruszka

: czw lis 22, 2007 10:52 pm
autor: Aida_21
Dzięki za poradę. To dla mnie naprawdę wiele znaczy...

Odp: Staruszka

: pt lis 23, 2007 1:05 am
autor: ninaczika
ja mojej poprzedniej chorej szczurzycy nie uśpiłam, ale długo tez myślałam co zrobić, ciagle był czas a chciałam uniknąc dla  niej bolesnej śmierci, odeszła sama, w nocy i mam nadzieje ze nie cierpiała, miała  tez ciągle przeciwbólowe, ale moja miała ogromnego guza i najbardziej bałam sie, ze coś sie stanie nagle, gdyby  nie mój strach to uśpiłabym ją, no ale stchórzyłam, żyła jeszcze tydzień. jednak gdy szczurek cierpi to zdecydowałabym sie na to.

Odp: Staruszka

: pt lis 23, 2007 2:27 pm
autor: limba
Aida a czy problemy z oddychaniem nie sa spowodowane np problemami z serduszkiem? Na serduszko mozna podawac leki. Tez bym staruszce w zabki zajrzala czy przypadkiem jej nie przerastaja i nie rania podniebienia utrudniajac jedzenie. A wlasnie w jakim wieku jest staruszka?

Odp: Staruszka

: pt lis 23, 2007 9:48 pm
autor: Aida_21
Moja Staruszka ma już 2,5 roku.
Weterynarz powiedział mi, że te problemy wynikają z tego, że miała dwa tłuszczaki. Podobno porobily się przeżuty na układ oddechowy. Może faktycznie to są problemy z serduszkiem, bo serce bije jak oszalałe. Ale ostatnio usłyszałam jak świszczy jej oddech...
Nie wiem.
W ząbki patrzyłam. Nie zauważyłam, zeby były długie. Regularnie dawałam jej suchego chleba na starcie zębów, ale nawet nie ma siły żeby pochrupać niczego twardego...
Sama nie wiem... :'(

Odp: Staruszka

: pt lis 23, 2007 9:58 pm
autor: limba
Tluszczak przezuty na ukl oddechowy? Cos jakos mi nie pasuje, tluszczak z tego co wiem to forma lagodna i nie daje przezutow. Ja bym jednak zaryzykowala i albo zmienila weta i niech zbada dokladnie mala. Jesli narkozy oslabily serduszko to mala musi dostawac leki. Jesli stan jest zaawansowany to oczywiscie nie ma gwarancji ze pomoga. Jesli sa problemy z ukladem oddechowym to tez szczuraska mozna probowac podtrzymywac np sterydami. To oczywiscie tylko takie moje sugestie.

Odp: Staruszka

: wt lis 27, 2007 4:02 pm
autor: Aida_21
Dzisiaj pożegnałam się z moją dzieciną.
Godzinę temu...
Brakuje mi jej potwrnie.
Dzięki wszystkim, za porady. To wiele dla mnie znaczy...