
Po tygodniowej walce o normalne życie ogonka z którym spędziłem całe dwa lata...
Poświęcając jej się przy tym bez reszty niestety postanowiłem ją uśpić.
Czuje ból, ale Ona śpi i się nie męczy... tak jest lepiej.
Pisze tu bo jedynie Wy mnie zrozumiecie.
Byłem przy niej do jej ostatniego oddechu...
http://www.wbv.pl/images/kimjzmkn2wnz0ytrmtnl.jpg zdjęcie zrobiłem dzisiaj...
moja Mała, byłaś Wspaniała!!!

(*)