Strona 1 z 2

Heidi 20.07.06r-30.11.07r

: pt lis 30, 2007 8:03 pm
autor: Nina
Odeszła. Zostawiła stado, zostawiła mnie. Pozostała dziura w sercu, okropny żal. Była jeszcze młoda, mogła cieszyć się życiem. Nie było jej to dane…
Heidi, mój złośliwy, wredny czarnuszek. Szczur z prawdziwym charakterem, ze swoimi humorkami. Prawdziwa niedostępna terrorystka. Gnębiła każdego szczura, który dołączał do stada. Gryzła broniąc swojego terenu.
Ostatni miesiąc jej życia to była walka. Walka z chorobą, której nie da się wygrać. W ostatnie 2 tygodnie życia zmieniała się w kosteczki porośnięte coraz rzadszym, nastroszonym futerkiem. Każde wzięcie jej na ręce, sprawiało mi kłopot, była taka krucha, tak mała.
Znalazłam ją przed chwilą, sztywną choć jeszcze ciepłą.
Może to zabrzmi okrutnie, bezdusznie, ale ciesze sie, że odeszła. Wiem, że teraz nie cierpi, że nic jej nie dolega, że nie czuje.
Po raz pierwszy żegnam szczurka. To na prawdę beznadziejne uczucie. Mimo ulgi, czuje tak straszną pustke...

Żegnaj Słoneczko. Nigdy Cie nie zapomne.
[*]

Odp: Heidi 20.07.06r-30.11.07r

: pt lis 30, 2007 8:05 pm
autor: lolcia826
:( [*]

Odp: Heidi 20.07.06r-30.11.07r

: pt lis 30, 2007 8:08 pm
autor: Basial
:(
Dla Heidi [']

Odp: Heidi 20.07.06r-30.11.07r

: pt lis 30, 2007 8:11 pm
autor: koopa
Rozumiem cie.. odejście pierwszego ogona boli chyba najbardziej....
(*) dla Heidi

Odp: Heidi 20.07.06r-30.11.07r

: pt lis 30, 2007 8:23 pm
autor: Pamelka666
dla Heidi... [']

Odp: Heidi 20.07.06r-30.11.07r

: pt lis 30, 2007 8:34 pm
autor: Magamaga
Nie martw się Nina - dla niej to lepiej bo już nie cierpi.

Odp: Heidi 20.07.06r-30.11.07r

: sob gru 01, 2007 10:08 am
autor: 'Asia
Nina, bardzo mi przykro, że to "już"... :'(
Obie bardzo dzielnie walczyłyście i jestem dla Ciebie pełna podziwu, że wytrzymałaś to wszystko i dałaś jej najwięcej ciepła, serca i wszystkiego co tylko mogłaś by jej pomóc...

Śledziłam cały czas wszystkie Twoje wpisy na temat Heiduszka i powiem szczerze że nie spodziewałam się że tak szybko to się stanie... Straszny smutek chwycił za serce gdy zobaczyłam tytuł tego tematu... :'(
Przypomina mi się też moja Żabka, której kilka dni temu była 1-sza rocznica śmierci... Również odeszła z powodu niewydolności nerek...

Ściskam Cię mocno i przesyłam dużo pozytywnych fluidów by dodały Ci sił teraz...
A dla Heidi zapalam światełka nadziei: (*) (*) (*)

Odp: Heidi 20.07.06r-30.11.07r

: sob gru 01, 2007 10:50 am
autor: Nina
Dziękuje Wam wszystkim za te miłe słowa :) To na prawdę poprawia człowiekowi humor.
Za chwile ide ją pochować... Pewnie znów sie popłacze, mimo iż wiem, że teraz jest jej dobrze...
W pewnym sensie jestem teraz szczęśliwa. Mojemu Skarbeczkowi nic już nie dolega. Chyba tylko dzięki tej świadomości jakoś sie trzymam...

Odp: Heidi 20.07.06r-30.11.07r

: sob gru 01, 2007 7:35 pm
autor: Oleczka
przykro mi
trzymaj sie
[']

Odp: Heidi 20.07.06r-30.11.07r

: ndz gru 02, 2007 12:21 am
autor: Telimenka
nie spodziewalam sie ze tak to bedzie wygladac..myslalam ze jakos sie uda..ze jeszcze pozyje ze to nie tak juz bedzie.. Mnie najbardziej bolalo odejscie drugiego.. pierwszego slabo znalam,bylo przykro ale nie tak jak po Teli... strasznie szkoda ze juz nie ma jej.. wlasciwie jest ale nie tak cielesnie  :'(.. szkoda..trzymaj sie jakos..

['][']['] dla dzielnej agresorki Heidi...

miala wymarzony domek i na pewno czuwa teraz nad Tobą z miejsca w którym się znajduje...

['][']...

Odp: Heidi 20.07.06r-30.11.07r

: ndz gru 02, 2007 12:24 am
autor: Vella
więc jednak :(

Odp: Heidi 20.07.06r-30.11.07r

: ndz gru 02, 2007 3:59 pm
autor: Oksymoron
Przykro mi to słyszeć :(

['] Dla ogonka... Trzymaj się.

Odp: Heidi 20.07.06r-30.11.07r

: ndz gru 02, 2007 6:01 pm
autor: Nikitka_219
[*]

Odp: Heidi 20.07.06r-30.11.07r

: śr gru 05, 2007 10:38 pm
autor: s_s_s
Heidi tak naprawdę żyje w Twojej pamięci i wspomnieniach. A więc nie odeszła i nie zostawiła Cię. Jeśli tylko będziesz o niej pamiętać, będzie żyła wiecznie.

Odp: Heidi 20.07.06r-30.11.07r

: czw gru 06, 2007 2:58 pm
autor: icequeen17
tak mi przykro...
napewno nie cierpi:(

[*]