szczury.org

Zaadoptpwalam 2 waciki z interwencji w Warszawie (Aniu dziekuje!!!). Od wczoraj sa juz u mnie! Slicznosci! Oswojone sa niesamowicie! Co prawda jeden mnie dziabnal juk wlozylam reke do klatki, ale gdy byl juz u mnie na rekach to od razu sie uspokoil  Spaly mi za kolnierzem! Po pierwszym dniu! Moje trzy grubaski ktore mam juz od pol roku potrzebowaly na to troche wiecej czasu. Cala piatka jest slodziasta! Ale teraz przede mna trudne wyzwanie - laczenie stada. Trzymajcie kciuki!

Trzymam kciuki Tez w piatek zaadoptowalam od Ani ciuraski. Ty na lotnisku odbieralas nie? Ja siedzialam wtedy w samochodzie z reszta ferajny Pzdr! I buziaczki dla ogonkow :*:*:*:*:* (dla kazdego po jednym )