Hm,szczurek chodzi po własnych kupkach,siuśkach i wkładając ci łapki do szklanki jest to 'bardzo' higieniczne.Wentzowa pisze: Czy to jest higieniczne ?
Jedzenie razem ze szczurkiem?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
-
- Posty: 2376
- Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
Brzydale moje dzisiaj mi zwędziły CAŁĄ kromkę z jajkiem i pomidorem... Znalazłam tylko chleb z wylizanym masłem, zgubionego po drodze pomidora i kawalątko jajka... Wstręciuchy nikczemne, staram się ich nie podkarmiać niezdrowo, a one same kradną
Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
Az dziwne, ze zostawiły jajko U mnie to o jajko zawsze jest walkaCyklotymia pisze:Brzydale moje dzisiaj mi zwędziły CAŁĄ kromkę z jajkiem i pomidorem... Znalazłam tylko chleb z wylizanym masłem, zgubionego po drodze pomidora i kawalątko jajka...
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
-
- Posty: 2376
- Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
Już pewnie były tak obżarte resztą, że zachomikowały (zaszczurowały?:P) je sobie na później...
Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
Moi codziennie dostają do osobnej miseczki a to troszkę gerbera, a to pół saszetki whiskas że potem jak im proponuję np. pomidorka to jest wielki foch że im w ogóle coś takiego daje
były ze mną: Snickers, Twix, Ick, Iman, Lenek, Niebieska Świruska
jest ze mną: Benga
jest ze mną: Benga
Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
JA Z MOIM SZCZURKIEM DZIELE SIE WSZYSTKIM SAM MI ZABIERA Z TALEZA I GRZECZNIE SIEDZI KOLO TALEZA I WCINA
NIE ZAUWAZYLEM ZEBY MI TO ZASZKODZILO A SZCZUREK JEST BARDZIEJ WDZIECZNY I MAM WRAZENIE ZE POSLUSZNIEJSZY:))
NIE ZAUWAZYLEM ZEBY MI TO ZASZKODZILO A SZCZUREK JEST BARDZIEJ WDZIECZNY I MAM WRAZENIE ZE POSLUSZNIEJSZY:))
Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
U Mnie jest walka o dosłownie WSZYSTKO - o kawałek chlebka,o ziemniaka,o kukurydzianą chrupkę,o orzeszka z karmy...Są wredne i chytre,takie psy ogrodnika - same nie zjedzą ale komuś nie dadzą- schowają pod siebie i się cieszą że tamten im nie zabrał...pin3ska pisze:Az dziwne, ze zostawiły jajko U mnie to o jajko zawsze jest walka
Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
Dlatego jak większosc rzeczy jak daje to daje KAZDEMU osobny kawałek One to juz zauwazyły i raczej nie zabierają innym, ale czekają na swoją kolejke Choc czesto zdarzaja sie takie cwaniaki, bo zaniosą zdobycz w kąt i przylezą kolejny raz wystawac zeby dostac drugi kawałek Potrafią tak wracać dopoki coś rozdajeIzold pisze:U Mnie jest walka o dosłownie WSZYSTKO - o kawałek chlebka,o ziemniaka,o kukurydzianą chrupkę,o orzeszka z karmy...Są wredne i chytre,takie psy ogrodnika - same nie zjedzą ale komuś nie dadzą- schowają pod siebie i się cieszą że tamten im nie zabrał...pin3ska pisze:Az dziwne, ze zostawiły jajko U mnie to o jajko zawsze jest walka
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
Ha,mój wirus bierze swój kawałek,zanosi w kąt podbiega do Kwaska i zabiera mu jego część i chowa pod siebie.On sie nigdy nie nauczy że ma swoje i tamten też swoje...pin3ska pisze:zauwazyły i raczej nie zabierają innym, ale czekają na swoją kolejke
Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
Ja jem z moją Lusią kolację Zawsze wylizuje mi usta i czasem je z języka i nic mi się nie stało. Myślę, że wspólne jedzenie zaciska więź między szczurkiem a jego właścicielem.
- Paul_Julian
- Posty: 13223
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
Tylko trzeba pamiętać o tym, zę szczurek nie powinien jesc tylko ludzkiego jedzenia. Jesli je coś ludzkiego - musi być to bez przypraw i lekkostrawne- surowe lub gotowane na parze. Żadnych "danonków", chipsów, itd.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
- WildHeart
- Posty: 1184
- Rejestracja: pt cze 18, 2010 11:59 am
- Numer GG: 5104941
- Lokalizacja: WPR
- Kontakt:
Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
Izold pisze:U Mnie jest walka o dosłownie WSZYSTKO - o kawałek chlebka,o ziemniaka,o kukurydzianą chrupkę,o orzeszka z karmy...Są wredne i chytre,takie psy ogrodnika - same nie zjedzą ale komuś nie dadzą- schowają pod siebie i się cieszą że tamten im nie zabrał...pin3ska pisze:Az dziwne, ze zostawiły jajko U mnie to o jajko zawsze jest walka
jakbym widziala moje paskudy xD jak dostaly po kawalku parówki to jak wieksza zjadla ( a jadla na wyscigi ) to poleciala do drugiej i jej wyrwala jej porcje... Ganialy sie z ta parowka po calej klatce, a pisku bylo tyle co niemiara xD conajmniej jakby ktoras obdzierali ze skóry
Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
Heheh
No coz..ja sie tez bez bicia przyyznaje ze zawsze jadlam ze szczurami..kiedys moja śp szczurzuca podpierdolila mojemu owczesnemu TZ schabowego z talerza -a odwrocilismy sie doslownie na 10 sek...potem cala posciel byla do prania
Co najlepsze moj obecny TZ wczesniej szczurow nie mial,,wiec bylam pewna ze bedzie marudzil a tu nic,nada,nul....pozwala im na wszytsko
No coz..ja sie tez bez bicia przyyznaje ze zawsze jadlam ze szczurami..kiedys moja śp szczurzuca podpierdolila mojemu owczesnemu TZ schabowego z talerza -a odwrocilismy sie doslownie na 10 sek...potem cala posciel byla do prania
Co najlepsze moj obecny TZ wczesniej szczurow nie mial,,wiec bylam pewna ze bedzie marudzil a tu nic,nada,nul....pozwala im na wszytsko
Ze mna : Stworek,Żwirek,Muchomorek,Syriusz,Jowisz,Samael,Radegast,Krówson,Velvet(zwany Ufokiem)Lestat I Louis
Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
Nigdy się nie brzydziłam i brzydziła się nie będę, nigdy też niczego nie 'złapałam'. Jedzenie z jednego talerza zbliża:D
Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
Ja przyznam, że nie wyobrażam sobie posiłku bez moich kradziejek na stole
tak fajnie dają susy, jak już uda im się coś zwędzić z talerza i zaczynają robić "składziki".. a najlepiej, jak leniwa w tym względzie Wypłoszynka odnajdzie taki składzik Indirki! Wówczas Indi, skacze, z pyszczkiem pełnym zdobyczy, najpierw za szafę - gdzie jej pierwszy składzik.. po czym hamuje w poślizgu i daje jeszcze większe susy w drugą stronę pod łóżko ( gdzie składzik miała nieżyjąca już Szyfcia).. czasem zmienia zdanie i pędzi za biurko... no mówię Wam.. śmiechotki takie moje kochane..
Wspólne picie mi się trochę nie podoba, bo tak jak ktoś wcześniej pisał, Indirzasta wkłada łapki i chlapie herbatą dokoła.
Poza tym - wczoraj ją zważyłam na mojej wadze kuchennej waży 450 gramów - jest tak ciężka że zazwyczaj opierając się łapkami o kubek, zwykle go przewraca
Nie mam jeszcze odwagi wypuścić Cudaka&co ale z pewnością prędzej czy później to nastąpi
tak fajnie dają susy, jak już uda im się coś zwędzić z talerza i zaczynają robić "składziki".. a najlepiej, jak leniwa w tym względzie Wypłoszynka odnajdzie taki składzik Indirki! Wówczas Indi, skacze, z pyszczkiem pełnym zdobyczy, najpierw za szafę - gdzie jej pierwszy składzik.. po czym hamuje w poślizgu i daje jeszcze większe susy w drugą stronę pod łóżko ( gdzie składzik miała nieżyjąca już Szyfcia).. czasem zmienia zdanie i pędzi za biurko... no mówię Wam.. śmiechotki takie moje kochane..
Wspólne picie mi się trochę nie podoba, bo tak jak ktoś wcześniej pisał, Indirzasta wkłada łapki i chlapie herbatą dokoła.
Poza tym - wczoraj ją zważyłam na mojej wadze kuchennej waży 450 gramów - jest tak ciężka że zazwyczaj opierając się łapkami o kubek, zwykle go przewraca
Nie mam jeszcze odwagi wypuścić Cudaka&co ale z pewnością prędzej czy później to nastąpi
Ze mną :
W nowym domku:
Wituś ( Cipciok) i Wacuś
Za TM:
Szyfcia ,Prysia, Milusia <- na zawsze w moim serduszku :,( Indira, Wypłoszynka, Smok ...
i (zdecydowanie za szybko.. :,( ) Cudaczynka... :,( ; Pędraczynka i Maleństwo
W nowym domku:
Wituś ( Cipciok) i Wacuś
Za TM:
Szyfcia ,Prysia, Milusia <- na zawsze w moim serduszku :,( Indira, Wypłoszynka, Smok ...
i (zdecydowanie za szybko.. :,( ) Cudaczynka... :,( ; Pędraczynka i Maleństwo