szczury.org

Poniewaz lapka ciut podropiala wet dal Perszingowi do smarowania te masc .Podobno jak sie jej nalize to nic mu nie bedzie .Czy ktos stosowal? Czy mozna zaufac slowom weta ,ktory uwaza ,ze szczury sa bardzo odporne?;))))))

Czy możesz przepisać na forum skład maści? W jakimkolwiek języku (najlepiej gdyby było w kilku językach, wtedy wiadomo: polski, łacina lub angielski) - można coś wtedy powiedzieć.

chloramfenicol a reszta z pewnoscia jest nieszkodliwa bo lanolina,wazelina i olej arachidowy .Pisalas kiedys ze penicelina jest zabojcza wiec wole byc ostrozna z lekami .

Ps. Ania,duzy wczoraj znowu lbem zaczal trzasac i sie drapac okrutnie a przeciez jest na diecie bezbialkowej . Moze to wiory a nie bialko???
Co do zawierania znajomosci Parszywek_Perszing to bz.czyli bez zmian . Parszywek niosl wczoraj w pyszczku malemu prezent w postaci smakolyku ze swojej miseczki a Maly bezczelnie wytracil mu to z pyszczka i nakrzyczal na niego. W nocy co chwile wbiegal do klatki i probowal malego zachecic do nocnej eskapady po moim lozku i znowu zostal zbesztany . Maly chyba nigdy nie przestanie sie go bac .Na jego widok momentalnie splaszcza sie na hamaku .Wystarczy ze fuknie na duzego a ten juz rezygnuje i zostawia go w spokoju. teraz jeden spi na biurku a drugi w moim lozku.

nie polecalabym tej masci,chloramfenikol jest bardzo toksyczny i wycofuje sie go zarowno z medycyny jak i weterynarii!!moze powodowac anemie aplastyczna szpiku!Nie radze wiec,a juz szczegolnie u takich wrazliwych zwierzakow jak szczurki!!!a co do penicyliny-to nieprawda ze jest zabojcza dla szczurow!akurat one,w odroznieniu od innych gryzoni!moga byc nia leczone i zwykle dobrze na nia reaguja.

Alipso - mój (i nie tylko mój, jest więcej na forum osób, które mają podobne doświadczenia) szczurek odszedł po podaniu penicyliny i nie chodziło tu o dawkę. Sama pani weterynarz złapała się za głowę dowiedziawszy się, ze szczur był "leczony" tym preparatem więc akurat zupełnie się z Tobą nie zgadzam i wszystkich przestrzegam przed stosowaniem penicyliny - powoduje natychmiastowe osłabienie organizmu, powoli ustają wszelkie funkcje życiowe począwszy od problemów z chodzeniem na ustaniu pracy płuc kończąc.
Penicylina jest SILNIE ALERGIZUJĄCYM lekiem dla szczurów!

"Podobno panaceum na leptospiry jest penicylina ale dla szczurów jest zabójcza. Jest to jeszcze jeden dowód na to, wiarygodność doświadczeń prowadzonych na zwierzętach jest, lekko powiedziawszy, umiarkowana. Podawanie leków typu gentamycyna czy chloramfenicol wraz z witaminami zabezpiecza zaatakowany organizm przed nowymi infekcjami. "
To co???? Smarowac mu te lape? Chyba ten chloramfenicol nie jest trucizna na szczury? Heeeeeelp! Nie potrafie podjac decyzji a lapa spuchnieta i podropiala:((((((((

no nie wiem..nie mowie,ze penicylina jest bezpieczna,bo wiadomo- to silny lek itd.,wiec wiadomo,ze moze byc roznie!ale nie jest zabojcza dla szczurow-jakos bardziej wierze mojemu lekaarzowi,ktory jest jednym z bardziej znanych specjalistow od malych zwierzaczkow i temu czego mnie ucza na studiach..no i mojego szczura nie zabilo,wrecz przeciwnie-byla poprawa..

Alispo
Lek silnie alergizujący znaczy dokładnie tyle, że większość szczurów reaguje na lek szokiem. Nie znaczy to, że wszystkie - jednak procent umieralności jest zbyt wielki, by lek można nazwać bezpiecznym. Ja swoje opinie opieram nie tylko na własnych doświadczeniach ale i na zdaniu większości specjalistw z dziedziny weterynarii i także studentów (co ciekawe, że w takim razie na kilku wydziałach tej samej dziedziny mówią różne rzeczy). To miło, ze Tobie i Twojemu szczurkowi się udało co nie zmienia jednak faktów, że skoro większość szczurów nie przyjmuje leku - nalezałoby wziąć to pod uwagę i nie pisać, że to lek bezpieczny ;(

Beeata
Ja już nic nie wiem w takim razie a nazwa nic mi nie mówi, którą podałaś... :/

Ps: Za wcześniejszą pomyłkę w nicku przepraszam

czyli wszystko gra:)nie pisalam,ze bezpieczny,pisalam ze nie-zabojczy z zasady.to,ze czesto tak sie dzieje to co innego.ale stosuje sie-gdy nie ma juz innych alternatyw..aha:)i Alispo nie Alipso to tak dla wyjasnienia.pozdrawiam.wszystkiego dobrego na swieta i po swietach:)

Ania! Poszlam znowu dzisiaj do weta bo nie bylo poprawy .Smarowalam ta mascia i pilnowalam za kazdym razem zeby nie zlizywal.Ale nie pomoglo . Zadrapanie sie zgoilo ale podeszlo to ropa jeszcze bardziej.Probowala lekarka przekluc ,zeby oczyscic ,ale tylko krew leciala .Chciala dac jakis antybiotyk ,ale nie zgodzilam sie . Pojutrze ide jeszcze raz do nich.Podpowiedz jakie sa wzglednie bezpieczne antybiotyki i w jakich dawkach dla takiego malucha .Nie chce zeby szlag malego trafil od zwyklego zadrapania:(((((((((

To ja jeszcze dodam od siebie, że detromecyną 2% wspomagam gojenie się oczka (już w sumie prawie zarośniętego) mojej szczurki zgodnie z zaleceniem rodziców-okulistów. O ile na początku uciekła, piszczała i nie dawała oczka, a raczej pozostałości po nim, tknąć to teraz nie ma problemu. Goi się ładnie i biorac pod uwagę wysokie temperatury to dosyć czysto.

Ostatni post był z 2004 roku... ale może się przydać informacja.