Strona 1 z 1

Tomcio

: ndz mar 16, 2008 12:00 am
autor: Blackberry
Na początku chciałabym opisać swojego pupila :)
Tomasz to mój 3-letni czwarty z kolei szczurek, aczkolwiek pierwszy mężczyzna, gdyż wcześniej miałam same samiczki. Trochę się bałam, czy nie będzie mnie próbował zdominować, nie przechodził jednak gwałtownie okresu dojrzewania i nie miałam z nim nigdy żadnych problemów.
Jest niezwykle leniwy i łasy na pieszczoty. Rozciągnięty na moim przedramieniu potrafi niemal godzinami leżeć ciągle dopominając się głaskania. Zwiedzanie i interesowanie się otoczeniem są obecnie mu raczej obce ;)
Ku uciesze mojej mamy i chłopaka uwielbia herbatniki oraz inne smakołyki. Na sam dźwięk otwieranej paczki skacze po całej klatce jak szalony. Oczywiście staram mu się je ograniczać, choć kiedyś był tak zdeterminowany, że wciągnął przez pręty klatki woreczek z ciasteczkami i posiekał go na strzępy.
Latem pojawiła mu się na szyi dość sporej wielkości narośl. Na szczęście okazało się, że był to tylko ropień i po przebiciu go Tomcio szybko wrócił do siebie :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Tomcio

: ndz mar 16, 2008 9:02 am
autor: odmienna
ach, co te Tomki mają w sobie :D, już jestem zakochana w Tomku Basil a teraz ten... mało, że przystojny, to jeszcze w tak dostojnym wieku tak świetnie się trzyma! Znakomity przykład dla mojego Jędrulki, który w wieku ledwie 29 mies. udaje starowinkę. Zaraz tu mojego Emeryta przywołam do porządku ;) tym bardziej, że właśnie walczymy z paskudnym ropniem na szyjce... przykład ze wszech miar budujący ;D
Ja Cię bardzo proszę: jak się tak leniwie rozciągnie na Twoim przedramieniu, głaśnij go choć raz od ciotki odmiennej :P

Re: Tomcio

: ndz mar 16, 2008 1:28 pm
autor: Blackberry
odmienna pisze:tym bardziej, że właśnie walczymy z paskudnym ropniem na szyjce... przykład ze wszech miar budujący ;D
Wszystko będzie dobrze :) Aby lepiej się wchłaniały maści jeszcze przed zabiegiem przycięłam na króciuteńko sierść w miejscu gdzie był ropień. Po zabiegu smarowałam ranę Rivanolem i maścią ichtiolową, uważając żeby się nie zasklepiła i była możliwość bieżącego odprowadzania ropy, która niestety zbierała się jeszcze z dobry tydzień po operacji. Szczęśliwie poza tym incydentem Tomcio się cieszy dobrym zdrowiem do dziś :)
odmienna pisze:Ja Cię bardzo proszę: jak się tak leniwie rozciągnie na Twoim przedramieniu, głaśnij go choć raz od ciotki odmiennej :P
Nie ma sprawy ;) choć narazie śpi zwinięty w kulkę na swoim nowo zaprojektowanym posłaniu z ręczników papierowych.

Re: Tomcio

: pn mar 17, 2008 11:54 am
autor: |K|
Śmieszny ten gryzoń. Tylko by spał i jadł (ze wskazaniem na "spał"). Nawet szczekanie psa nad uchem mu nie przeszkadza