Odeszła...zostawiła mnie samą...moja kochana kluska DiDi =* Należała do szczurzej szlachty-gryzła tylko to co najdroższe/najcenniejsze. Ale i tak ją kochałam...i kocham nadal! Nigdy o niej nie zapomne, o jej oczkach w których zawsze tańczyły te wesołe iskierki,jednak gdy ją znalazłam...nieżywą,już ich nie było...Nigdy nie zapomne jej czarnej jak heban sierści,która nawet tamtego wieczoru była tak samo miekka i delikatna...Nie zapomne jej łapek,którymi tak uroczo trzymała się za futerko jak czyściła brzuszek,które tamtego wieczoru były zaciśnięte w małe piąsteczki... NIGDY o niej nie zapomne. Gdy patrze na powygryzane dziury w mojej torbie,łza kręci mi się w oku...ale nie z nerwów,że znów kolejna torba do wyrzucenia...tylko ze smutki, że już nikt nie będzie niszczyć moich ubrań,plecaków... Gdy płacze,powtarzają mi że to było tylko zwierze...dla mnie była AŻ zwierzęciem! Albo nie,była dla mnie kimś więcej...była moim przyjacielem,takim prawdziwym...który nie obgaduje,nie okłamuje. To jej zawsze się zwierzałam i wiedziałam że mnie rozumie,albo przynajmniej się stara... Ona była...i nadal jest,cząstką mnie,którą śmierć próbowała mi brutalnie wyrwać...
Mam jeszcze Siwą,która jest ze mną...kocham je inaczej, ale równie mocno... Ale one obie są dla mnie ważne...jak powietrze,uzupełniają się nawzajem. Jednak Czarnej już nie ma [*]...ale nie moge się poddać,bo mam jeszcze jednego skarba: Siwą =*
DIDI =* Nigdy o Tobie nie zapomne...[']
14.05.2008 <--najgorszy dzień...=(
Moderator: Junior Moderator
-
koniara-wieśniara
- Posty: 8
- Rejestracja: śr kwie 16, 2008 9:00 pm
14.05.2008 <--najgorszy dzień...=(
[b]''Im bardziej poznaje ludzi,tym bardziej kocham zwierzęta...''[/b]
