Strona 1 z 1

Layla indywidualistka [... - 15/16 maja 2008]

: pt maja 16, 2008 6:23 pm
autor: RattaAna
Layla, gdy do nas trafiła od Pandzi, miała ponad pół roku, może nawet 9 m-cy.
Do końca pozostała niedostępna, mała wredna outsiderka, co to nie spoufala się z ludziskami. Pięknie połączyła się z resztą stadka, przewodziła mu. 2 razy odbiła ślady swych zębisków na moich palcach, mimo mej ostrożności.
Ostatnie dni spędziła w "izolatce", gdzie mogłam ją myć 2 razy dziennie, wyobrażam sobie jak ją to musiało irytować... nie miała już siły atakować;
pomijając wczorajszą dobę, do końca miała apetyt i przyjmowała pokarm miękki (ziarenka trudno było trzymać w łapkach). Dyskomfort był duży, ponieważ liczne, ogromne guzy w zasadzie nie pozwalały ani na leżenie na boku, ani na brzuszku... mała układała się w przedziwnych pozach by jakoś sobie ulżyć... pod koniec przyplątały się jeszcze wszy, a guz po wewnętrznej stronie brzuszka, wychodzący pod ogonkiem, zaczynał pękać, sącząc śmierdzącą wodę z ropą...

Wczoraj już nie jadła, nie piła; rano zastałam Ją chłodną, w tej samej pozie, w której zasnęła;
o takiej śmierci dla niej marzyłam - we śnie; dla nieufnej szczurci wizyta u weta w celu eutanazji byłaby wielkim, niepotrzebnym stresem...

[*] Layluniu, kochana indywidualistko, niech Ci będzie dobrze po tej drugiej stronie[/color]

Obrazek ObrazekObrazek

Re: Layla indywidualistka [... - 15/16 maja 2008]

: pt maja 16, 2008 7:27 pm
autor: Telimenka
['][] dla Layli... smutno :(
Trzymaj sie tam po tej drugiej stronie..

Re: Layla indywidualistka [... - 15/16 maja 2008]

: pt maja 16, 2008 7:39 pm
autor: Nina
Dlaczego one tak krótko żyją :(
Layla [*]

Re: Layla indywidualistka [... - 15/16 maja 2008]

: pt maja 16, 2008 7:45 pm
autor: limba
Dla dzielnej wredotki...

Laylo ... na droge... [']['][']...

Re: Layla indywidualistka [... - 15/16 maja 2008]

: sob maja 17, 2008 11:10 pm
autor: RattaAna
dziękuję;
sekcja zwłok wykazała, że to była cysta na jajniku - ale cysta nietypowa dla szczurków; ponoć miała bardzo grube ścianki, które zrosły się z mięśniami, a wewnątrz miała półpłynną konsystencję; z zewnątrz, przy badaniu, był to twardy, zrośnięty twór - stąd wyrok: najprawdopodobniej guzy, liczne i nieusuwalne;
ponieważ to wszystko tak długo trwalo (min. pół roku odkąd powiększenie brzuszka stało się niepokojące), narządy wewnętrzne wraz z przewodem pokarmowym zostały zupełnie zepchnięte na lewą część ciałka, reszta to było to cholerstwo; ponoć tego typu cysty spotykane były u świnek morskich, ale u szczurków jeszcze ich nigdy w takiej postaci nie widziano - odnoszę się do Oazy, gdzie robiono sekcję zwłok; potem cysta przebiła mięśnie i jamę brzuszną, wydostając się na zewnątrz od spodniej strony brzuszka Layli i wychodząc pod ogonkiem, stąd ta wydzielina;
dobrze, że malutka już nie cierpi;
nasza śliczna kapturka była wyjątkowa... i bardzo bardzo dzielna...

Re: Layla indywidualistka [... - 15/16 maja 2008]

: ndz maja 18, 2008 1:19 pm
autor: mala__76
oj bardzo mi przykro:(

Re: Layla indywidualistka [... - 15/16 maja 2008]

: czw maja 22, 2008 12:13 pm
autor: Sheila
:( trzymaj sie.... wazne ze nic juz jej nie boli i bryka, zdrowa i szczesliwa
[']