UWAGA !! WAŻNE !! OSTRZEŻENIE !! [wyłudzanie szczurów]

[merch]

izold na mily Bog , lancuch pokarmowy to pojecie zwiazane z ekologia - czyli nauka o srodowisku,
wybacz ale w domu gdzie waz jest w terrarium , a obok jest karmowka , to nie jest to ekosystem , a ekologiczny w tym znaczeniu moze co najwyzej makulaturowy papier toaletowy


lancuch pokarmowy ma si tu nijak , no chya ze terrarysta zrobi sobie jakis prawdziwy mini ekosystem wielkosci swojego salonu z norkami dla szczurow , jednym wezem , koloniami grzybow . stadem jaszczurek , gniazdkiem kanaarkow, grzybami , kilkoma drzewami , zuczkami gnojownikami, grzybami i bakteriami odpoweidzialnym za rozklad ewentualnych trupow ezowych , jaszczurkowych etcaetera

[Hanka&Medyk]

czasami mam wrazenie ze niektorzy chyba sami nie rozumieja tego co pisza i zaprzeczaja sami sobie, no ale to norma widocznie wsrod naszego spoleczenstwa i brak odwagi.

A mi się wydaje, że niektórym z kolei brakuje trochę informacji. Terraryści z prawdziwego zdarzenia w życiu nie pomyśleliby o dawaniu swoim pupilom żywej karmy, bo wiedzą, że w ten sposób skazywaliby skarmianą istotę na cierpienie i powolne umieranie.
Jak myślisz, skąd się biorą strony o humanitarnym uśmiercaniu gryzoni w hodowli karmowej? Wedle wielu źródeł najbardziej humanitarną metodą jest tzw. komora gazowa, czyli stężony dwutlenek węgla. Zabija szybko i bezboleśnie. Przygotowanie jej w domowych warunkach jest tanie jak przysłowiowy barszcz.

Oczywiście są tacy zwyrodnialcy, którzy lubią patrzyć, jak ich wąż, czy inny gad "bawi się" (z) jedzeniem, ale powiedzieć, że wszyscy terraryści są tacy to jak powiedzieć, że każdy Afgańczyk jest terrorystą-samobójcą...

A kolejna sprawa to "łańcuch pokarmowy". Węże niestety nie są wszystkożerne, więc nie można ich przestawić na dietę wegetariańską. Poza tym nie da się ich przez całe życie karmić tylko suszonymi krewetkami, świerszczami i innymi. Jeśli już zwierzę trafi do człowieka jako pupil (to właśnie powinno być potępiane, a nie skarmianie gryzoni), to niestety musi być karmione odpowiednio do swoich nawyków żywieniowych, bo inaczej prędzej, czy później padnie.

[Vera]

Izodlo, czym innym jest łańcuch pokarmowy pt. "wąż zjada szczura, który zjadł wcześniej robaka" i żyją sobie gdzieś w świecie... A czym innym jest dawanie wężowi szczura do zamkniętego terrarium(takie jest moje zdanie). Może mój "skażony" wegetarianizmem umysł tak sobie to ułożył, ale nie wyobrażam sobie mieć w domu szczurków i węża, który będzie mi je zjadał..... I dalej tego nie mogę pojąc

~~~

Pytanie: Kto jest gorszy?
Ja - która nie podpisuję się pod czymś takim, bo wiem że to bez sensu. Nie wiem jak są zabijane zwierzęta na rzeź (w tym także krowy, świnie itd). Ale wiem jak wyglądają warunki, w których są trzymane i przewożone. I wiem, że podpisywanie takich petycji nic nie zmieni, bo ludzie muszą jeść mięso (taka natura człowieka), a też nie są wystarczająco ludzcy żeby dbać o te zwierzęta przed ich śmiercią.
Ona - która dba o koniki "bo są do kochania", a sama jest naganiaczem na polowaniach.

Odpowiedź ;
Żadna z nas nie jest gorsza. Każdy ma swoje pasje. Człowiek od zawsze był drapieżnikiem i to że zabija zwierzęta (nie ważne z jakiego powodu) leży w jego naturze.

Nie sądzę, żeby w naturą człowieka było jedzenie mięsa... Nie jem go już ponad 3 lata i jakoś żyję (zdrowo).
Co do petycji: dość intrygującym zachowaniem ludzi jest podpisywanie się pod petycjami dotyczącymi NIE-zabijania zwierząt po czym jedzenia martwej krowy, świni czy kury..
Usprawiedliwianie się, czy podpis z myślą: "a, niech mają.."? Wg mnie najlepiej jest nie przyczyniać się do rozwoju interesu..
Dowiedz się jak zabijane są zwierzęta.. Niemożliwe jest, żeby nie czuły bólu czy dyskomfortu (mówiąc najlżejszymi słowami). Nie chciałabyś zobaczyć krowy wiszącej do góry nogami, wykrwawiającej się, u której widać w brzuchu kopiące cielę (dusi się, ponieważ nie dostaje tlenu, który jest przenoszony przez krew).. Drapieżnikiem jest lew, niedźwiedź, lis, kot, rekin, jastrząb(...)- mają do tego przystosowania fiyczne: odpowiednie zęby, budowę ciała itd...Człowiek, jeżli już jest wszystkożerny, ale jest też istotą myślącą, co zobowiązuje go do podejmowania decyzji, również co je(!), robi, itd. Skoro ma szanse na przeżycie jedząc bez zabijania- wg mnie powinien to zrobić lub przynajmniej się ograniczyć, czy coś..
Zabijanie leży w naturze człowieka?? Tego już nie chcę komentować.. Gdyby tak było, to nie byłoby wyroków dla ludzi, którzy zabijają.. Kogo Ty własnoręcznie zabijasz?? Bo skoro uwaszasz, że zabijanie jest naturą człowieka, a jesteś człowiekiem...
Nie po to wyewoluowaliśmy, żeby się cofać w rozwoju do prehistorii!!

[ridja devojka]

Nie mogę jednak pojąć tego jak można "bardzo kochać" gryzonie i węże- mieć je w domu i robić selekcję:
- tego szczura będę kochać to go oswoję,
-tego szczura nie będę kochać to go dam wężówi..
Jak dokonujesz tej selekcji?! Przebierasz zwierzakami jak pluszakami- moim zdaniem...
Ja też nie mam nic przeciwko wężowi, który sobie żyje i zjada jakieś stworzonka, które sam złapie sobie na wolności.. Terrarystów, którzy nie lubią szczurów też rozumiem, nawet... Ale Ciebie nie...
To okropne jest i bezduszne dla mnie..

to chyba zarzut do mnie...?
radzę czytać uważniej.

[izula]

jasne Hanka&Medyk ..... tak sobie to tłumacz , może ci to pomaga
napewno prawdziwy terrarysta nigdy w życiu nie da swojemu węzowi zywego pokarmu a wąz przez cale swoje zycie bedzie zjadał martwe szczury,myszy kroliki oseski itp. niezle tez chciałabym zeby tak było.
wąz jest dzikim zwierzeciem , niestety zamknietym przez czlowieka w terrarium, dowiedz sie najpierw w jaki sposób weze zdobywaja pokarm a dopiero pozniej napisz co kolwiek, martwe gryzonie ok.. ale zawsze , predzej czy pozniej musi dostac zywy pokarm, bo mrozonki staja sie nudne.
tez mi sie wydaje ze niektorym brakuje troche informacji

[Niamey]

Nie znam się na wężach, ale na stronie terrarystycznej piszą, że mrożonki/martwe gryzonie są zalecane... http://www.terrarium.com.pl/zobacz/o-hu ... e-924.html

[Vera]

Nie mogę jednak pojąć tego jak można "bardzo kochać" gryzonie i węże- mieć je w domu i robić selekcję:
- tego szczura będę kochać to go oswoję,
-tego szczura nie będę kochać to go dam wężówi..
Jak dokonujesz tej selekcji?! Przebierasz zwierzakami jak pluszakami- moim zdaniem...
Ja też nie mam nic przeciwko wężowi, który sobie żyje i zjada jakieś stworzonka, które sam złapie sobie na wolności.. Terrarystów, którzy nie lubią szczurów też rozumiem, nawet... Ale Ciebie nie...
To okropne jest i bezduszne dla mnie..

to chyba zarzut do mnie...?
radzę czytać uważniej.

Nie, to nie był zarzut do Ciebie...

~~~
Migota..? Tak chyba- pisała, że ma szczury na pokarm i do oswajania.......................

[ridja devojka]

martwe gryzonie ok.. ale zawsze , predzej czy pozniej musi dostac zywy pokarm, bo mrozonki staja sie nudne.
tez mi sie wydaje ze niektorym brakuje troche informacji

nudne? to co, wąż buntuje się pewnego dnia i stwierdza, że od dzisiaj życzy sobie żywego pokarmu?
wąż który całe życie je "mrożonki" czy martwe zwierzęta nie ma porównania.
a nawet wąż, który początkowo dostawał żywy, a potem martwy pokarm łatwo się przyzwyczaja, i nie wznieca buntów.

dlaczego nie używasz polskich znaków? twoje teksty ciężko się czyta.

[dzasta]

a ja powiem ze zaden porzadny terrarysta nie bedzie hodowal karmowki. mam sasiada terraryste ktory uwielbia te zwierzaki i ma ich kilka w domu. mrozonki albo martwe daje jaszczurom ale niestety waz (i to zalezy tez od odmiany) musi zlapac i zjesc zywy pokarm, bo tak jest w jego naturalnym srodowisku. moj sasiad dostaje pokarm (w postaci myszek, koszatniczek) od sklepow zoologicznych, gdy te dostaja "wpadki" bo ktos nie ma co zrobic z maluchami a ich samiczka sie zaciazyla, albo gdy im "towar" nie schodzi bo zwierzak urosl i stal sie mniej atrakcyjny dla potencjalnych nabywcow i dostaje je za darmo. nie potepiajmy terrarystow porzadnych, a tych dla ktorych hodowanie karmowki jest "przyjemnoscia". trzeba zauwazyc ze dla kogos waz moze byc tak samo wspanialym kochanym pupilkiem jak dla innych pies, kot, papuga czy szczur i chce dla niego tego co najlepsze. moj sasiad mimo ogromnej, na prawde ogromnej milosci dla zwierzat egzotycznych , ktorym poswiecil swoje zycie i swoj czas mial szczurka ktorego darzyl ogromna miloscia i na mysl mu nie przyszlo by oddac go innemu ze swoich pupilkow... odrozniajmy terrarystow od pseudo - terrarystow tak jak hodowcow od pseudo - hodowcow.

[Niamey]

A może trzeba się zapytać jakiegoś profesjonalnego terrarysty (ale takiego, który naprawdę zna się na temacie), jak to jest z żywieniem gadów? Bo z tego, co jak dotąd wyczytałam z sieci, żywe gryzonie są niezbędne jedynie w przypadku niektórych dzikich itp. węży. Może warto się dowiedzieć u źródła? Bo możemy tutaj długo dyskutować o tym, co nam się wydaje, ani przez chwilę nie ocierając się o merytoryczność.

[dzasta]

khym... a sa jakies "oswojone" weze albo jaszczurki? sa tylko przyzwyczajone do trzymania badz brania na rece. w swojej poprzedniej wypowiedzi napisalam ze karmienie zywym pokarmem zalezy od odmiany. dostepne sa w sklepach terrarystycznych granulaty dla jaszczurek i zazwyczaj przy podawaniu im tego pokarmu dostaja mrozone oseski i ewentualnie martwe (ale jak wiadomo taki zwierzak nie moze umrzec ze starosci ani z choroby wiec... sami sie domyslcie) bo sa o wiele bogatsze w bialko, ktore jest im niezbedne. co do wezy... sa weze ktore musza zjesc, nie wazne czy zywe czy martwe, ale sa tez weze ktore musza sobie same upolowac (np. boa, najpierw dusi potem je). ale jak juz mowimy o karmieniu martwymi to coz... niestety musza byc cieple, a watpie zeby ktos chcial je podgrzewac w mikrofali

[Nina]

Niamey, z tego co czytałam w wypowiedziach kilku 'terrarystów - nie sadystów', każdego węża można przyzwyczaić do jedzenia martwego pokarmu. Jest to też bezpieczniejsze (pamiętacie gostka, który pytał na forum czym karmić szczury bo wyrywa im zęby przed podaniem wężowi, bo już kiedyś pogryzły mu pupilka?)

[Agata]

Offtop wyleciał do kosza. Na forum przestrzegamy zasad Netykiety - nie obrażamy się wzajemnie, ale również szanujemy język polski...

[mesiaste]

czytam to i aż mnie ciarki przechodzą, bo dwa lata temu rozdawałam małe z miotu i trzęsłam gaciami, aby trafiły w dobre ręce.
Swoją drogą- naprawdę, porządni właściciele gadów nie skąpią na pokarm. sama mieszkam po sąsiedzku z facetem, który hoduje węża, ale nigdy nie posunąłby się do wyłudzania gryzoni pod pozorem adopcji :/

[erasjo]

Dokładnie.. co to za właściciel który mając zwierzaka nie liczy się z kosztami jego wyżywienia.... bez przesady ale jeśli kogoś stać na węża powinno być też stać na pokarm dla niego. Nie obwiniajmy węży bo one tu dużo do gadania nie mają, pewnie siedzą notorycznie zamknięte w akwarium dużo zamałym niż powinny, a właściciele - powinni odpowiadać za zwierzaka, a szczerze przecież szczurki nie są drogie, więc mogli by już zostawić te odchowane przez nas ...

A czemu te odhodowane przez nas są wyjątkowe - bo są dużo bardziej oswojone i mają większe szanse że właściciele z nich nie zrezygnują, są lepiej odkarmione i mniejszy mają stres przebywając przy ludziach niż takie ze sklepu. Więc maja większe szanse że będą szczęśliwe żyjąc z człowiekiem.

Dlatego naprawdę głosowała bym za adopcją po kosztach - sklepowych szczurków - to by zabezpieczyło przed wyłudzeniami. Minus - mogły by się pojawić pseudo hodowle :/ już nie wiem co gorsze :<< może niech osoby odpierające szczurki przyniosą np poidełko żeby tylko pokazać że myślą na poważnie o zwierzaku, albo kupią np kolbę albo karmę , żeby pokazać ze mają zamiar go karmić a nie nim karmić...