szczury.org

No z tym naruszeniem to podobno inaczej troszke wygladalo, przynajmniej tak pisala Merch, ale obserwujac czlonkow shsr tz ich wypowiedzi, podejscie itp i tak mam ich za bande "dzieciakow", ktora dostala troche "wladzy" i teraz sie nia zachlystuje i zadziera nosa. Koniec offa z mojej strony.

a mi się wydaje, że bardzo nie ładnie jest na publicznym forum pomawiać kogoś o łapówkarstwo. Nie należę do shsp, tej kobiety z allego też nie znam, ale odnoszę wrażenie, że nie chodzi o to, że ktoś karlę "popiera", tylko że osoby, które miały z nią, piszą, że na tle całej masy rozmnażaczy wyróżnia się wiedzą na temat genetyki szczurów

Wiesz gdybym napisala, ze oni na bank biora kase bla bla bla to owszem mozesz sie bulwersowac, ale ja napisalam, ze "smierdzi mi" czyli wypowiedzialam swoja opinie. Nie jest to znieslawieni czy pomowienie tylko wypowiedzenie wlasnej opinii, a skoro tak lubia ta Karoline to czemu jej do siebie nie wezme. Zreszta nie chce mi sie juz rozmawiac na temat shsr, bo zdania o nich nie zmienie, a na dalsza mete ten temat jest nudny.

To, że kilku członków SHSR nie ma nic do karli, nie znaczy, że Stowarzyszenie jako organizacja popiera jej działalność. Bo nie popiera - karla jako osoba mająca hodowlę karmową nigdy nie zostanie członkiem SHSR i nigdy nie będzie reklamowana jako "dobry hodowca".

Mi np. nie podoba się to, co ona robi ani sposób w jaki to robi.

SHSR nie ma żadnej władzy nad nikim oprócz hodowców, to głupota pisać w ten sposób. Różni ludzie starają się przeciwdziałać sprzedawaniu żywych zwierząt na allegro, niezależnie od tego, czy należą do jakiejś organizacji, czy też nie. Poza tym wszyscy hodowcy SHSRP to osoby powyżej 18 roku życia i np. ja nie życzę sobie być nazywana dzieciakiem przez kogoś, kto nawet nigdy ze mną nie rozmawiał. :/

Jest taki wynalazek jak cudzyslow i uzywa sie go, aby uzyc slowa w przenosni nie uczono Was tego w szkole? Pozatym Nakasha nie wiem jak bardzo jestes zwiazana z shsr, ale jesli potrafisz oceniac obiektywnie to sama chyba widzialas co sie dzialo jak np Merch osmielila sie cos napisac na temat Waszej organizacji, jakie obelgi lecialy pod jej adresem i to wszystko na forum naszym, Waszym. Jak juz pisalam ja zdania na temat shsr nie zmienie mozecie mnie ukamieniowac, czasem az trudno uwiezyc, ze sa tam os powyzej 18 roku zycia czytajac niektore posty.

Oj, merch też wyzywała osoby związane z SHSR - ale kłótnie między poszczególnymi członkami SHSR, a innymi użytkownikami forum to mimo wszystko mniej lub bardziej prywatne sprawy, a często leciały bardzo osobiste docinki, a nie związane z działalnością stowarzyszenia. Poza tym czemu zawsze wszystko musi być sprowadzane do tego, że SHSR jest "złe"? Przecież SHSR zrobiło bardzo wiele na rzecz rozpowszechnienia wiedzy o szczurach, a każdy członek aktywnie udziela się jako DT i DS dla szczurzych bid - ale o tym już nikt nie pamięta.

Poza tym chciałam tylko zwrócić uwagę, że SHSR nie popiera i nie będzie popierać pseudohodowli. Nezu i Sachma mogą osobiście lubić karlę, ale to nie wpływa na stosunek organizacji jako osoby prawnej do takich praktyk - to by było wbrew naszemu statutowi. I zamiast pisać, że SHSR to czy tamto, poniekąd rozpowszechniając nieprawdziwe informacje, lepiej bezpośrednio zapytać zainteresowanych.

Cieszę się, że przynajmniej Ty Nakasha potrafisz obiektywnie to ocenić. Tylko problem w tym, że Nezu i Sachma jako członkinie SHSR są jakimś tam autorytetem i przenosząc swoją prywatną sympatię na forum publiczne robią Karli reklamę. Wtedy pierwsze skojarzenie to "to jest ta hodowla polecana przez SHSR".

Niby tak, ale z drugiej strony niekoniecznie. Niektórzy użytkownicy tego forum są członkami SPS, a jednak nie zakłada się, że ich wypowiedzi odwzorowują w pełni podejście SPS. A przynajmniej tego aż tak nie widać. Ale mniejsza o to.

Co do "obleg", to członkami SHSR na tym forum są: sachma, ren, ja, shy_lady, susurrement. L i Azi praktycznie się już nie udzielają. Opinie innych osób nie mają związku z SHSR.

Osobiście nie wyobrażam sobie, jak można mieć jedną hodowlę szczurów na karmę, a drugą do kochania. I mam nadzieję, że coś takiego nigdy nie zostanie w statucie dozwolone. :/

Nakasha pisze:Osobiście nie wyobrażam sobie, jak można mieć jedną hodowlę szczurów na karmę, a drugą do kochania. I mam nadzieję, że coś takiego nigdy nie zostanie w statucie dozwolone. :/

No to jest dziwne. Nie wyobrażam sobie, że miałabym z jednymi szczurkami się bawić, a inne uśmiercać. To takie trochę niesprawiedliwe, że jedne idą na karmę, a inne do kochających domków. Albo typowa hodowla karmowa, gdzie ma się świadomość po co się hoduje te szczurki, albo hodowla w której szczurki się sprzedaje jako pupilki domowe. To byłoby niezdrowe dla mojej psychiki zrobić takie 2 in 1

Layla , jesli mozesz nie przekrecaj faktow , jak juz cos piszesz......
merch nalezala do shsr, po przedluzaniu sie formalnosci z wpisem celi do KW rozmnozyla samice ktora dostala wpis do KW i byla w wieku ZGODNYM Z Owczesnym REGULAMINEM SHSRP, natomiast zbyt poznym wedle nowoobowiazujacej pseudoetyki. Samica urodzila zdrowe potomstwo drogami natury, a ja wyrokiem sadu zostalam ZAWIESZONA w prawach hodowcy, a nie WYDALONA.
Tak czy siak widac bylo, ze nie bede mogla rozmnazac swoich poldzikusow w .......shsrp , w zwiazku z tym oswiadczylam na tym forum , ze z shsrp WYSTEPUJE I NIE CHCE MIEC z nim NIC WSPOLNEGO .

I TO BY BYLO NA TYLE

NOTA BENE NIE JA PORUSZYLAM PO RAZ KOLEJNY KWESTIE PRZESLAWNA MERCH A SHSRP...........

CO DO WARTOSCIOWANIA SZCZUROW TO TO POTRAFIA NIEKTORZY , CZESC Z NICH UDZIELA SIE NA INNYM SZCZURZYM FORUM

syntonia, ale wiesz jak bardz usprawnia to prace hodowlana, krzyzujesz co chcesz puszczasz mioty tej samej samicy z roznymi samcami , mozesz poznac jej genotyp i odwrotnie, a szczurki na ktore nie ma zbytu jako dekoracyjne znajda zastosowanie jako pokarm, mozesz szybko poprawic kiepskie odmiany jak np fuzzy, czy co tam jescze sie zmutowalao , czy wrecz utrwalic jakies swieze mutacje , albo wyodrbnic nowe zestawy cech. Pewne rzeczyzrobisz w ciagu roku zamiast 4 czy 5 lat.

Merch, ok, zostałaś zawieszona i wystąpiłaś, przepraszam. Nie zamierzam się kłócić.

Ja tylko nie rozumiem dalej, w czym problem. Sachma, nezu czy ktokolwiek inny z SHSR może sobie lubić kogo chce, co nie oznacza, że od razu firmuje taką osobę rekomendacją stowarzyszenia. Osobiście ja powinnam zostać tutaj pożarta za to, że rozumiem zasadność istnienia hodowli karmowych i humanitarnego usypiania gryzoni przeznaczonych na karmę. Natomiast nie rozumiem i nie popieram wyłudzania gryzoni na karmę poprzez fora internetowe i sprzedaży przez portale aukcyjne. Wyłudzanie gryzoni na karmę jest dla mnie wyjątkowo chamskie i perfidne. Natomiast jeśli ktoś oddaje szczury, a odbiorca otwarcie mówi, że to na karmę - cóż, sprawa jasna, nie ma niedomówień.

Osobiście ja powinnam zostać tutaj pożarta za to, że rozumiem zasadność istnienia hodowli karmowych i humanitarnego usypiania gryzoni przeznaczonych na karmę.

I większość to rozumie. Nikt tu nie pisał, że ma coś do hodowli karmowych. Takie hodowle też muszą istnieć. Tutaj poruszaliśmy tylko kwestie pseudohodowców, którzy sprzedają szczury jako pupilki. A co do wyłudzania gryzoni no to trzeba być skończonym dupkiem. Jeśli kogoś stać na jakiegoś egzotycznego zwierzaka to i powinno być go stać na utrzymanie i karmę.

syntonia pisze:I większość to rozumie.

Ja nie rozumiem. Nie rozumiem hodowania ssaków, które czują ból, strach i analizują go tak jak człowiek, po to, zeby poddać je strasznym torturom. Jest masa gatunków niżej postawionych w ewolucji, które mniej będą rozumiały co sie z nimi dzieje - owady, gady, a nawet ptaki. Pająk nie musi jeść osesków, może zadowolić się muchami, czy karaluchem. Człowiek z wygody i oszczędności ma w dupie odczucia zwierząt przeznaczonych na karmę.
Swoją drogą ciekawa jestem czy byłybyście równie wyrozumiałe dla humanitarnego zabijania niechcianych dzieci.

Pamietasz afere w Chinach, jak przypadkiem zostalo nakrecone jak w jakiejs restauracji podaje sie embriony ludzkie? Pozniej kolejna afera, ktora ujawnila, ze gwiazdy Hollywood wydaja fortune na kosmetyki zrobione miedzy innymi z czegos tam z dzieci. Tz nie, ze ktos mielil dzieci tylko cos bylo pobierane. Juz nie pamietam dokladnie, ale iedzy innymi J Lo uzywala takiego kremu.