Małe kluseczki :)
: sob maja 31, 2008 2:06 pm
No to opowiadam:
W domu mam już dwie ciuly i Około dwa tygodnie temu wziełam ze sklepu zoo szczurzyczkę z maluchem. Niechciałam ,żeby tam tak siedziała i to jeszcze z tym samcem. Więc jest teraz u mnie. Maluch ma już futerko i otwarte oczka. Ale zobaczyłam ,że mamusia znów jest grubaśka. Dzisiaj rano urodziła około 10 kluseczek. Niemogę ich policzyć ,bo ona wciąż je zasłania, ale niedługo się je policzy. To jest jej drugi miot ,a w pierwszym była tylko jedna kluska.
Tak na marginesie to w tym sklepie pracuje moja mama. Samiec był z samicą ,bo nie było innych wolnych klatek. Ale ogólnie zwierzęta są rozdzielane, karmione, oswajane i dostają różne smakołyczki. Proszę nie złośćcie na to ,że sklep i ,że złe warunki ,bo tam jest naprawde ok.
Starsze młode ma już zapewniony domek. Pewna pani przyszła do sklepu i pytała się o ciula na urodziny dla curki. Więc małe ma domek. Zdjęcia stadka dam następnym razem kiedy mama opuści gniazdo.
W domu mam już dwie ciuly i Około dwa tygodnie temu wziełam ze sklepu zoo szczurzyczkę z maluchem. Niechciałam ,żeby tam tak siedziała i to jeszcze z tym samcem. Więc jest teraz u mnie. Maluch ma już futerko i otwarte oczka. Ale zobaczyłam ,że mamusia znów jest grubaśka. Dzisiaj rano urodziła około 10 kluseczek. Niemogę ich policzyć ,bo ona wciąż je zasłania, ale niedługo się je policzy. To jest jej drugi miot ,a w pierwszym była tylko jedna kluska.
Tak na marginesie to w tym sklepie pracuje moja mama. Samiec był z samicą ,bo nie było innych wolnych klatek. Ale ogólnie zwierzęta są rozdzielane, karmione, oswajane i dostają różne smakołyczki. Proszę nie złośćcie na to ,że sklep i ,że złe warunki ,bo tam jest naprawde ok.
Starsze młode ma już zapewniony domek. Pewna pani przyszła do sklepu i pytała się o ciula na urodziny dla curki. Więc małe ma domek. Zdjęcia stadka dam następnym razem kiedy mama opuści gniazdo.