Koniec szczurzej historii. Trzódki ciąg dalszy.

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

Re: Zalbi i Ogoniaste - czyli moja przygoda z ciurami

Post autor: Telimenka »

no to dobrze ze lepiej :)
A co oni sie tak biora gluptaski! ;)
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Zalbi i Ogoniaste - czyli moja przygoda z ciurami

Post autor: zalbi »

Teo ma pocięty ogon. Prócz tego Eman chciał go chyba pozbawić męskości!
Przeniosę Emana do tej małej klatki. Niech siedzi, wredota jedna.
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Zalbi i Ogoniaste - czyli moja przygoda z ciurami

Post autor: zalbi »

Eman siedzi sam. Teo i Joy w dużej klatce tulą się do siebie cały czas. Teulcowi taki układ chyba bardziej pasuje.

Z Joyem już o wiele lepiej. Chociaż oczywiście starość nie radość - przecież już swój wiek ma, i widać efekty. Nadal jest na kaszkach, gerberkach, miksowanych rzeczach itd. Nic innego nie zje. To gotuje, miksuje, podaje mu różne dobroci codziennie.

Teo i Joy nie gryzą się, nie kłócą o jedzenie. Tylko Eman szaleje..
Cały czas problemy..
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zalbi i Ogoniaste - czyli moja przygoda z ciurami

Post autor: limba »

Czyzby hormonki buzowaly panu...

Moze sprobuj mu meliske podawac. Mam nadzieje ze szybko mu przejdzie.

Dzielny Joy... jak moj Biro .. tez tylko na miekkim jedzonku...

Trzymam mocno kciuki...
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Zalbi i Ogoniaste - czyli moja przygoda z ciurami

Post autor: zalbi »

Miałam koszmar.. znaczy z jednej strony fajny sen, z drugiej strony koszmar..

Miałam trzynaście szczurów. W tym dwanaście samców i jedną samiczkę, nie wiem dlaczego.
dwa dorosłe kapturki - w jednej klatce
dwa małe kapturki - w drugiej klatce
Joy i Teo - w trzeciej klatce
Eman - w czwartej klatce
albinosek - w piątej klatce
dwa huskulce - w szóstej klatce
czarny i niebieski - w siódmej klatce
biało beżowa samiczka - w ósmej klatce

Osiem różnej wielkości klatek stało raz na balkonie, raz w pokoju.

I tu się zaczyna koszmar: przy każdej próbie łączenia, wszystkie szczury strasznie sie gryzły. Stąd zamiast jednej dużej klatki dla samców - siedem osobnych.



A tak już w realnym świecie:
Próbowałam wmusić w Joya twarde jedzonko, więc zostałam ofukana i obrażony Niebieski schował się w budce.
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Zalbi i Ogoniaste - czyli moja przygoda z ciurami

Post autor: zalbi »

Oto Eman (o którym już pisałam wcześniej) - rozbójnik, pan i władca w klatce, zadziorny i waleczny huskulec.
Tutaj film pt: "Eman obraca grosika":
http://pl.youtube.com/watch?v=XeGLrO2YI0o

=D
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Zalbi i Ogoniaste - czyli moja przygoda z ciurami

Post autor: zalbi »

Przyszłam do klatki i wołam ogony (wszystkie już mieszkają razem, Eman się trochę uspokoił).
Wyszedł Eman, potem Teo. Joya nie ma. Wołam głośniej, jeżdżę palcem po prętach klatki, żeby usłyszał i wyszedł. Nic. Serce mam już w gardle, bo to może oznaczać już tylko jedno.
Powoli zaglądam do rurki, do drewnianego domku. Nie ma. Schyliłam się, żeby zobaczyć do miski, którą sprawiłam im wczoraj, podwieszonej pod pięterko. Joy leży z zamkniętymi oczkami oparty o ściankę miski, z pyszczka leje mu się krew. Trzęsącą się ręką dotknęłam Niebieskiego, a ten skoczył i fuknął na mnie cicho. Wyciągnęłam go. Od razu rozłożył mi się na kolanach do miziania. Podniosłam małe cielsko, żeby obejrzeć pyszczek. Pierwsza myśl: "trzeba znowu jechać do weta". Teo wygramolił się z klatki i jednym zwinnym ruchem wylądował mi na kolanach. Też miał pyszczek z krwi. Predtem nie zwróciłam na niego uwagi, bo ważniejszy był Joy. Co się dzieje? Już na maxa zdenerwowana zawołałam huskulca. Eman za to miał czerwone łapki. Wsadziłam wszystkich trzech do małej klatki. Odpięłam "prętową" część od kuwety, podniosłam domek a tam... eh..

Tak kończy się dawanie szczurom truskawek.
O mało zawału nie dostałam.

Widocznie wczoraj moje zdolne ogony tylko "podzióbały" truskawki, a dzisiaj nad ranem zajęły się nimi porządnie.
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
lxxx
Posty: 352
Rejestracja: pn kwie 23, 2007 5:27 pm

Re: Zalbi i Ogoniaste - czyli moja przygoda z ciurami

Post autor: lxxx »

Od takiego opisu mało i ja zawału nie dostałam :o . Umiesz dawkować napięcie :o . Niech Cię licho.
A Joyowi zdrówka życzę.
Babli
Posty: 4604
Rejestracja: ndz kwie 27, 2008 10:21 am
Lokalizacja: Maków Podhalański

Re: Zalbi i Ogoniaste - czyli moja przygoda z ciurami

Post autor: Babli »

zalbi! przestraszyłam się niemiłosiernie.... Niech się Joy zdrowo trzyma ! :)
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Zalbi i Ogoniaste - czyli moja przygoda z ciurami

Post autor: odmienna »

ależ mi się udało :D - najpierw wzrok padł na posta lxxx, więc tego zasadniczego przeczytałam na luziku O0 ... no, ma człek czasem szczęście... ale zauważyłaś, jak w takich chwilach czas się rozciąga? nie wydaje Ci się, że od wyjścia Emana z klatki, do stwierdzenia: "truskawki!" minęło ze trzy tygodnie? eh, rozumiem, że czasami wystarczy sekunda, by przemyśleć całe zycie ;) niech im te owoce (nie zjedzone ) na zdrówko pójdą :) - moje draństwo też tak robi; ciastka owsianego by tak nie schowali :-\
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Zalbi i Ogoniaste - czyli moja przygoda z ciurami

Post autor: zalbi »

z Joyem jest coś nie tak.. od wczorajszego wieczora rzuca się na moją rękę, gdy chcę go pogłaskać piszczy, gryzie i drapie. Dzisiaj dałam im po kukurydzianym chrupku - gdy dawałam chrupka Joyowi, najpierw rzucił się na moją rękę, potem porwał chrupka...
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

Re: Zalbi i Ogoniaste - czyli moja przygoda z ciurami

Post autor: Telimenka »

Moze go cos boli..? :-\
I nie chce byc dotykany
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Zalbi i Ogoniaste - czyli moja przygoda z ciurami

Post autor: zalbi »

Udało mi się go wyciągnąć z klatki. Znaczy sam wyszedł, zwabiony beztroskimi gonitwami pozostałych.
Wyoglądałam go ze wszystkich stron. Wszędzie macałam, dźgałam, żeby zobaczyć, czy piśnie. Nic.
On tak bez niczego.. Bez powodu..
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

Re: Zalbi i Ogoniaste - czyli moja przygoda z ciurami

Post autor: Telimenka »

Moze staje sie zrzedliwy na starosc?
Jak stare dziadki? ;)
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zalbi i Ogoniaste - czyli moja przygoda z ciurami

Post autor: limba »

Hmmm a moze cos zaczyna mu sie z glowka niedobrego dziac ... tfutfu odpukac.

Czy to pierszy raz tak sie zdarzylo? W jakich okolicznosciach? od tak ?
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”