szczury.org

Przedstawiam wam moje kochane szczurasy xD
Na początek krótki opis każdego:
Roti - albinoska z kremową plamką. Moja pierwsza szczurcia przemycona z zaufanego przeze mnie sklepu zoologicznego. Do dzisiaj jest dość drobna i strasznie ciekawska. Miłośniczka jogurtowych dropsów i wafelków xD Niestety ma słaby wzrok, bardzo możliwe że niedługo całkiem oślepnie
Deidei (komentarze na temat imion proszę sobie odpuścić xD) - Kaptur, przywędrował do mnie tego samego dnia co Roti, tyle że późnym wieczorem. Miał być dziewuchą, ale kiedy okazało się że to samczyk, nie chciałam go oddawać z powrotem do sklepu, bo już zdążyłam go pokochać Jedynym wyjściem okazała się kastracja... Na szczęście wszystko się udało, a Deidei wyrósł na wielkiego i zdrowego szczurasa. Straszny z niego leń, ale chyba z wszystkich szczurków jest najbardziej do mnie przywiązany, dlatego go uwielbiam
Perełka - Najmłodsza lokatorka, istne tornado i bestia siejąca zniszczenie xD Energiczna, je tyle co Deidei i Roti razem wzięci, a i tak nie tyje xD Ma czarne, mięciutkie futerko i biały brzuszek.
Deidei i Roti
Wszystkie razem
Perełka buszuje po biurku
Deidei ukrywa się w taczce
Zwisające szczury xD

Śliczne ogonki..od razu widac, że Perełka to niezłe ziółko bo raz się chowa, raz buszuje na biurku zazdroszcze takich przyjaciół

Roti na zdjęciach wygląda jak kremowy self =)

Piękne stadko, dużo radości masz w tych sierściuchach =)

zalbi pisze:Roti na zdjęciach wygląda jak kremowy self =)

kaptur. beige? champagne? nie wiem. coś kremowego .

Deidei i Roti straasznie podobne do moich maluchów

Jasna wyglada baardzo podobnie do mojej Lizy, więc chyba też jest champagne, jak moja wymiiziać proszę

Śliczności. ; D

O nie... Temat zarósł xD
Moje stadko już od jakiegoś czasu się powiększyło. Teraz są 4 śliczne ogonki Za tydzień prawdopodobnie będzie ich już pięć A w grudniu przyjdzie furet tower... i wielkie doszczurzanie!!

Postaram się jakoś pod koniec tygodnia wrzucić fotki. No i sygnaturkę trzeba by zaktualizować

Tak mi wstyd x( Tyle czasu minęło, a ja nic nie zrobiłam :/ Dzisiaj zmobilizowałam się i rano nastrzelałam kilka fotek. Teraz jest już 5-ogonowe stado! Nowe szczurki to Lulu i Nikita. Niestety jest bardzo mało fotek Lulu, bo prawie wszystkie zdjęcia nieostre wyszły :/ Musiałam trochę powalczyć z tym starym aparatem.
Najpierw grupowe fotki
Czarny to Deidei, rude to Nikita, a to kremowo-białe z tyłu to Roti



Nie widać jej całej, ale czarna kapturka to Lulu

Tu już trochę lepiej Lulu widać. To ta czarna od lewej
Kurdupel w domku to Perlak (Perełka). Ona chyba już więcej nie urośnie

Nikita

Szczurolek na sztaludze
Nikita w dżungli xD

Kochane

A oto gwiazdor dzisiejszego dnia xD Przystojniak Deiduś... i ja xD

Nowe foteczki (bawiłam się nowym aparatem xD)

Nikita


Roti


Lulu


Deidei
Nochal!

Perylek
Zawsze coś gryzie

Razem z Lulu
Pobaw się ze mną!

śliczne

śliczne masz te szczurki;) i nikita jakich super tłuściutkich kształtów nabrała:) pozdrawiam

Jakie śliczne ..Wszystkie bez wyjątku!
To sobie stadko powiększyłaś
Zaczynam zielenieć z zazdrości

Stadko się... znowu powiększyło o_o
Oto dwa nowe bobaski. Teraz już są nieco większe, więc pewnie niedługo dam świeższe zdjęcia i być może jakiś filmik
Pierwszy potwór:

I drugi:


I razem:


Ciemniejsza to Nana, jaśniejsza Kropelka.

Najśmieszniejsze jest to, że gdy je zabrałam do domu one w ogóle się nie bały i od razu wpakowały się na hamak (oczywiście bez moich starszych szczurów). Śmieszne są i ciągle chcą się bawić. Co chwile podbiegają i zaczepiają mnie. Szczególnie Nana w czasie takiej zabawy od czasu do czasu staje i zaczyna podskakiwać w miejscu, co wygląda przesłodko :lol: Kropelka z kolei jest jeszcze bardziej odważna niż Nana. To ona pierwsza podbiega do prętów jak przychodzę :mrgreen:

A tak po za tym to cała 7-ka jest już razem w nowej klatce (ferplast furet tower ). Mam nawet fotkę z ostatniego etapu łączenia we wannie xD


......OMG MAM 7 SZCZURÓW W DOMU O_O

A najśmieszniejsze jest to że na tym się nie skoczy. W walentynkowy weekend jadę po Brzoskwinkę z miotu B Happy Feet, a niedługo potem po inną dziewuszkę z ogłoszenia.

Jestem nosicielką GMR, więc lepiej się do mnie nie zbliżajcie, bo na pewno zarażę