szczury.org

Moja ciurka Batman była leczona na zapalenie płuc. Przez 8 dni dostawała Enrobiofloks. RTG wykazało "zachłystowe zapalenie płuc". Po antybiotyku się polepszyło, podawałam jej tylko Furosemid i Aminophilinę. Wydawało się, ze jest wszystko ok. Musiałam wyjechać na 1 dzień (wylew w rodzinie) i niestety w czasie mojej nieobecności Bacikowi się pogorszyło. Skrzeczy przy oddychaniu. Podałam jej Aminophilinę (bezp. do pyszcza) i Furosemid. Po podaniu leku usłyszałam, że mała "pociąga" ząbkami o ławę. Nie wiem czy to objaw choroby, czy chodzi o to, że gorzką Aminophiliną ubrudziłam jej bródkę. Szczurka schudła, jest wolniejsza, ale nie jest jakoś drastycznie osłabiona. Jutro z rana mknę do weta - a co mogę teraz zrobić????
Porsze o pomoc....

Po Aminofilinie Toffi też wycierała mordkę że hej. Zdaje się że to gorzkie jest, bo mieszałam z różnymi pokarmami żeby ten smak zniwelować. To że chuda to po chorobie nic dziwnego w sumie... Ale skoro nadal "skrzeczy" tzn że najwyraźniej płuca czyste nie są...czyli znów wet...
Skoro schudła to może podaj jakiegos jogurcika lub coś lekkiego a smacznego żeby podjadla.

Jogurcika zjadła łyżeczkę - był w nim Furosemid. Ponadto dziś zjadła 1/2 jajka.

Maga przy niewydolnosciach oddechowych moga pojawiac sie takze problemy z serduszkiem.
BTW Aminofilina (tak uproszczajac ) jest paskudna w smaku... Na chudniecie to niekoniecznie lekkie ale napewno kaloryczne zarelko. Z podtuczaczy Niezawodny Nutri Drink, pasta witaminizowana dla fretek, i Convalescence support (kocie w proszu do rozrobienia), i wszelkie pyszne zarelko w typie kaszek... Ja bym sie zainteresowala tez serduszkiem. Ach, no i furosemid dziala odwadniajaco co tez moze byc przyczyna chudniecia. Przy czestszym stosowaniu mysle ze dobrze by bylo podawac plyny podskornie.

Na RTG serduszko wyszło "nieznacznie uniesione" - to podobne charakterystyczne dla zachłystowego zapalenia płuc.

No to jesteśmy po wizycie. Pani wet mówi, że stan jest dość poważny, ale nie aż tak ciężki jak się obawiałam. Mała ma zapchany nosek, zajrzałyśmy jej w gardełko, osłuchałyśmy itp. Dostała UNIDOX ponieważ pani wet, mówi, że w sumie Enro nie podziałało. Mamy go brać MINIMUM 2 tygodnie. Maleństwo moje schudło sporo - mamy już zapas Nutridrnika - waniliowy i truskawkowy, Lakcid. Do tego mamy brac furosemid, ale jeszcze tylko 4 dni żeby Bacika nie odwodnić i Aminophilinę wciąż. Pani wet chciała podciąć ząbki, ale myszka moja się tak zestresowała, że nie dała. Więc ząbki podetniemy przy następnej wizycie (podobno są lekko za długie, ale nie ma ranek w pysiu).
Mam nadzieję, że będzie dobrze.....

No to jesteśmy po kontroli - stan się poprawia, furczenia w osłuchu są rzadsze i cichsze, mała podtyła - ogólnie jest ok.
Antybiole jeszcze bierzemy ok. tydzień lub więcej.

Magamaga, super, że małej się polepsza
I offtopując - u kogo leczysz swoje szczury?

U pani dr Kropiwnickiej z Azorka.

Dzięki za odpowiedź Tak myślałam, że w Azorku, bo na Stefczyka w życiu nie podaliby innego antybiotyku niż enro

No, w naszym przypadku okazało się to być właściwe bo Enro nie pomogło.
BTW na Stefczyka bardzo nie podoba mi się ta praktyka wynoszenia zwierzaka na "zaplecze".

Moich już nie wynoszą, chyba mam fory