Strona 1 z 13

Fizyczne szczury

: pt paź 03, 2008 2:10 pm
autor: igig
We wtorek zamieszkali u mnie chłopcy od Dominiki. Na początku trochę się bały, ale już na następny dzień po ok. godzinie pod koszulą zaczeły czuć się zupełnie spobodnie. Właśnie siedzą mi pod bluzą i wyprawiają straszne harce... ;D .
Jak podchodzę do klatki przez chwile są zlęknione, ale po kilku sekundach mnie rozpoznają i lgną do wyjścia.
Co do jedzenia są bardzo wybredne, z karmy wybierają co lepsze kąski, a i niektórych owoców i warzyw nie lubią >:D .

ObrazekObrazek

ObrazekObrazekCiekawski Harry...

ObrazekObrazek ...i ruchliwy Ron.


Harce im się chyba znudziły. Zasneły ::) .

Re: Harry i Ron :D

: pt paź 03, 2008 2:12 pm
autor: Nina
Cudni chłopcy :) Harry ma piękne znaczenie na pyszczku, a Ron... od zawsze marze o agutkowym kapturze a przez ponad 2 lata sie takiego nie 'dorobiłam' ::)

Re: Harry i Ron :D

: pt paź 03, 2008 2:22 pm
autor: Magamaga
Piękne małe pysie :).

Re: Harry i Ron :D

: pt paź 03, 2008 2:42 pm
autor: martucha1991
przystojni panowie ;) Harry fajnie się prezentuje z tą błyskawicą, a Ron też niczego sobie, agutkowe jest piękne :)

Re: Harry i Ron :D

: sob paź 04, 2008 8:42 am
autor: odmienna
Tak się cieszę, że to właśnie Ty jesteś „ludziem” Harrego i Rona :D . Jestem przekonana, że przeżyjecie razem mnóstwo szczęśliwych chwil :) .

Re: Harry i Ron :D

: ndz paź 05, 2008 6:42 pm
autor: igig
No... Wreszcie im coś zasmakowało, tzn. papka ziemniaczano marchewkowa. Znaczy że jednak da się trafić w ich gusta ;D . Siedze i myśle co im jeszcze moge dać w tygodniu, żeby zjadły... Szczury to wybredne stworzenia.
Chciałam im zrobić trochę zdjęć, ale niestety bateria padła w najmniej odpowiednim momencie a ładowarka, jak na złość, się zepsuła :-\ . Ale dwa zdjęcia udało mi się zrobić :D .

ObrazekObrazek Harry lubi pozować...

ObrazekObrazek ...A Ron zdecydowanie bardziej woli zwiedzać.


Ron należy do szczurów, które świata się nie boją. Harry natomiast jest ciekawski, chciałby wszystko zobaczyć, ale się boi. Efekt jest taki że zaszywa się pod moją bluzą, podczas gdy Ron poznaje wszystko i wszystkich. Dziwi mnie to, bo Dominika mówiła że jest zupełnie na odwrót ??? .

Re: Harry i Ron :D

: czw paź 23, 2008 7:57 pm
autor: RattaAna
igig pisze: Efekt jest taki że zaszywa się pod moją bluzą, podczas gdy Ron poznaje wszystko i wszystkich. Dziwi mnie to, bo Dominika mówiła że jest zupełnie na odwrót ??? .
gdy adoptowałam Ritę i Ziutę było tak samo - po zamieszkaniu u nas szczurcie jakby wymienily się charakterami - Rita spotulniała, a z Ziutki zrobił się odważny zwierz; i też się zastanawiałam jak to może być :)

chłopaczki urocze! ujawniły się u nich jakieś nowe oryginalne upodobania smakowe? no i oczywiście nowe fotki bardzo mile widziane :) miziaki dla ogonkow!

Re: Harry i Ron :D

: pt paź 24, 2008 8:43 am
autor: Nakasha
Śliczni panowie! Teraz już pewnie urośli, nowe fotki byłyby zdecydowanie mile widziane :D

Re: Harry i Ron :D

: sob paź 25, 2008 3:24 pm
autor: igig
Nie było mnie i nie mogłam dodać zdjęć ale nadrabiam zaległości.

Robienie im zdjęć jest strasznie męczące... ,,Złapanie'' ich w kadr nie jest łatwe, ale udało mi się kilka razy .
Zdjęcia z 10 października, świerzszych nie mam bo mi coś aparat szwankuje, ale wnet powinny być.

Tutaj razem
A tu siwiejący Harry :D
Harry...
...i znowu on
Nareszcie! Ron!
Ron
I ron :D

Zawiodłam się... Na tych zdjęciach w ogóle nie widać jak urosły, ale za to jak się je weźmie na ręce to czuć ;D . Teraz są jeszcze większe.

Ron przeżył już swój pierwszy zawód miłosny... Spotkał parę, pieknych kruczoczarnych skarpetek. Nie odstępował ich na krok, podczas gdy Harry biegał po kanapie. I może ta miłość mogła by trwać dłużej, gdyby nie to, że trafił akurat na ulubione skarpetki mojej mamy . Po bolesnej rozłące, już jakoś doszedł do siebie.

A wczoraj chłopcy pierwszy raz biegali po podłodze. Niestety pojedyńczo bo jak puszczałam ich razem to każdy biegł w inną strone i nie byłam w stanie ich upilnować. Harry jak tylko go zawołałam przybiegał i chodził krok w krok za mną. Ron był bardziej niezależny . Kiedy go wołałam wchodził do jakieś doniczki albo za stos gazet leżących na podłodze i udawał że go nie ma...

Harry jest większy i cięższy od Rona i zdecydowanie więcej je, ale Ron za to jest bardziej ruchliwy. Chyba trzeba będzie namówić mamę do kupna pożądnej wagi .

Re: Harry i Ron :D

: sob paź 25, 2008 3:37 pm
autor: Babli
Ślicznioszki!

ps. Mamusia maluchów pozdrawia.. :D

Re: Harry i Ron :D

: sob paź 25, 2008 5:05 pm
autor: odmienna
igig pisze: Ron przeżył już swój pierwszy zawód miłosny... Spotkał parę, pieknych kruczoczarnych skarpetek. Nie odstępował ich na krok, podczas gdy Harry biegał po kanapie. I może ta miłość mogła by trwać dłużej, gdyby nie to, że trafił akurat na ulubione skarpetki mojej mamy . Po bolesnej rozłące, już jakoś doszedł do siebie.

:D to uczucie i tak było skazane na klęskę- on jeden- one dwie ;)
Widać, widać, że urośli i zmężnieli. piękne samcolki :)

Re: Harry i Ron :D

: sob lis 15, 2008 1:37 pm
autor: igig
Mój tata skombinował skądś papuziom klatkę. Chciałabym ją połączyć z obecną, tylko takie pytanie. Czym można zasłonić ,,dziury'' w klatce? Chodzi mi o te wycięcia na miski dla papug itp.

Nie długo dodam nowe zdjęcia ;).

Re: Harry i Ron :D

: śr lis 19, 2008 10:18 am
autor: Nakasha
Możesz kupić siateczkę w markecie budowlanym, wyciąć odpowiedni kształt i przyczepić zaczepami.

Albo wyciąć kawałki grubszego plastiku, wywiercić niewielkie otwory i przymocować, np. drucikiem. Można takie dziury zasłonić na wiele sposobów, tylko koniecznie takim materiałem, którego szczury łatwo nie przegryzą ;).

Re: Harry i Ron :D

: ndz gru 28, 2008 9:20 pm
autor: igig

Re: Harry i Ron :D

: ndz gru 28, 2008 9:33 pm
autor: grzesia
Piękni panowie. A jakie mają super imiona. Szczególnie Ron - mój ulubiony bohater Harrego Pottera ;D grzesia przesyła mizianko ;D