Strona 1 z 1

Śniezynka

: pn lis 03, 2008 10:03 am
autor: Elf
W piątek 31 października odeszła Śnieżynka, moja kochana albinoska staruszka. Przeżyła dwa lata i trzy miesiące i przegrała walkę z nowotworami.
Pół roku temu zaczęłam ją leczyć na "świszczący oddech", ale antybiotyki nie dawały efektu. Jakoś jednak w cieple staruszka sobie żyła i poza gruchaniem i świszczeniem nie zdradzała objawów choroby.
Aż do zeszłego miesiąca, kiedy na raz pojawiły się trzy guzy! Jeden pod prawą łapką - płaski ale rozległy, drugi w fałdzie skórnym na mostku - takie ziarno groszku, a trzeci pod lewą nogą. Jedyne co mogłam zrobić to zapewnić jej dobrą opiekę, bo na operację się nie kwalifikowała :(
Kiedy przestała przełykać stały pokarm uznałam, że nie można dłużej narażać jej na cierpienie ciągłego krztuszenia się, albo przypadkowego zadławienia. I tak większośc pokarmów przyjmowała półpłynnych, przez co schudła trochę - pewnie guzy też wyciągały z niej wszystkie soki.
Odeszła z godnością, bo tylko tyle mogłam dla niej zrobić :(
Bardzo mi jej brakuje.

Re: Śniezynka

: pn lis 03, 2008 10:57 am
autor: pin3ska
dla Śnieżynki [']

Re: Śniezynka

: pn lis 03, 2008 10:57 am
autor: Nue
[*]

...
Jak sobie pomyślę, że i na moje śmierdziuszki kiedyś przyjdzie pora, to aż mnie coś ściska za gardło :'(

Re: Śniezynka

: śr lis 05, 2008 6:57 pm
autor: koopa
(*) dla Śnieżynki.... Na pewno jest Ci wdzięczna za taką decyzję...........