M A N I U Ś [*] 19.11.2008 05:25
: sob lis 22, 2008 7:00 am
Maniek był niesamowitym szczurem
Adoptowaliśmy go, razem z jego młodsza dziewczyna Niunitą, w styczniu 2008. To byla prawdziwa milosc -dbali o siebie , tulili sie i wzajemnie uczyli. Maniek nauczyl Niunite zaufania do nas. On bardzo lubil towarzystwo ludzi, dlatego tak szybko sie oswoił. Na ich potomstwo nie czekalismy dlugo. Szczurki pojawily sie na swiecie 07.02.2008 i juz wtedy Maniek i Niunita okazali sie troskliwymi rodzicami. Maniek byl wtedy bardzo dumny. Drugie potomstwo pojawilo sie 11.03.2008. I tak ostały sie z pierwszego razu : Franek, Piszczka i Mała a z drugiego Noname i Zboczuś.Chlopaki zamieszkali w osobnej klatce Maniek był bardzo wyrozumiałym ojcem i wzorem zachowan dla swoich synow, szalał z nimi ile sie dało , skakali , biegali ale tez przytulali sie .Maniek bardzo szybko sie uczył - reagowal na wolanie , wskakiwal na kolana ,pozowal do zdjec- byl ciekawy wszystkiego i wszedzie zagladal. W niedziele jak zwykle buszowali po pokoju , wskakiwal na puszke Pringels, tulil sie i mruczal do ucha. 19.11.2008 gdy wrocilam z pracy o 03:30 nad ranem Maniek nie przywital mnie jak zwykle wyskakuja na klatke
Lezal na dole i ledwo dyszal... ze lzami w oczach wzielam go na rece i przytulilam do siebie. byl tak bardzo zimny wiec probowalam go ogrzac w rekach. Patrzyl tak smutno na mnie tymi swoimi malenkimi oczkami... Mialam nadzieje ze wytrzyma do rana - nie wytrzymal ;( Pisknal z calych sil kilka razy i odszedl....
Wiem ze czekal na mnie, ze chcial umrzec przy mnie. Mam nadzieje ze bylo mu lżej umierac ... chociaz tak moglam mu pomoc. Byc przy nim...
Był wspanialym szczurem i moim przyjacielem. Nigdy go nie zapomne bo tak bardzo mi go brakuje


Wiem ze czekal na mnie, ze chcial umrzec przy mnie. Mam nadzieje ze bylo mu lżej umierac ... chociaz tak moglam mu pomoc. Byc przy nim...
Był wspanialym szczurem i moim przyjacielem. Nigdy go nie zapomne bo tak bardzo mi go brakuje
