Strona 1 z 2

Moja Koszka

: ndz lis 23, 2008 6:15 pm
autor: Monini
Witam wszystkich serdecznie. W ubiegla srode kupilismy szczurke, nazywa sie Koszka (slyszalam, ze dobrze jest kiedy imie zawiera sz lub cz...). Na razie nie daje sie wziac na rece, ale musi sie przyzwyczaic, przede wszystkim do psa... Ale jestesmy cierpliwi. Mam do Was pytanie, ale sprobuje znalezc odpowiedni temat... No, chyba, ze ktos mi wybaczy? Bardzo prosze, niech mi ktos odpowie, bo nie wiem, czy kiedy bede sprzatac jej klatke, powinnam zrobic to rowniez w jej domku, czy nie??? Bo nie sadze, zeby sie tam zalatwiala, a nie chcialabym burzyc jej miejsca. Z gory dzieki za odpowiedz i sorki za pytanko...

Re: Moja Koszka

: ndz lis 23, 2008 6:17 pm
autor: pin3ska
Musisz sprzątać wszystko i umyc domek, bo na pewno go porządnie obsika :)

Re: Moja Koszka

: ndz lis 23, 2008 9:20 pm
autor: Buni@
Posprzątaj wszystko...i klatkę i domek.
To, że zburzysz jej mieszkanko nie znaczy, że nie zrobi sobie kolejnego. Możesz wrzucić jej do klatki chusteczki higieniczne a ona je sobie poukłada. Tylko musisz pamiętać o częstym wymienianiu chusteczek. Pozdrawiam Ciebie i Twojego szczurka...

Re: Moja Koszka

: pn lis 24, 2008 1:02 pm
autor: Monini
Dzeikuje Wam slicznie, kochani jestescie

Re: Moja Koszka

: pn lis 24, 2008 6:15 pm
autor: __AnKA19__
Fajne imię, na pewno nauczy się szybko na nie reagować ;D No a domek trzeba sprzątać, ale nie przejmuj się że jaj rozwalasz legowiskio, szczurzynka bardzo szybko przygotuje sobie nowe i wcale na ciebie nie będzie zła ;) Szczurki są bardzo czystymi zwierzakami i też lubią mieć czysto wokół siebie. A czy masz w planie zapewnić Koszce towarzystwo, żeby nie czuła się samotnie??

Re: Moja Koszka

: wt lis 25, 2008 10:33 am
autor: Monini
Jasne, ze bedzie towarzystwo, za 8 dni maja przywiezc do zoologika mlodziutkie szczurki, wiec zamierzamy kupic, moze nawet 2, ale musze sprawdzic, czy klatka nie jest za mala. Wczoraj podgladalismy ja jak je... jejku, te male lapki sa taaaaakie slodkie ;D

Dzieki za odpowiedzi :) Bede sprzatac wszystko.

Re: Moja Koszka

: wt lis 25, 2008 10:40 am
autor: maua_czarna
Monini, czy szczurki, ktore chcesz przygarnac musza koniecznie byc ze sklepu zoologicznego? Dlaczego taka decyzja? Nie chce byc monotonna :) ale na forum jest mnostwo kochanych szczurkow do adopcji! nic, tylko brac. moze jednak sie skusisz na forumowego malucha? :)

Re: Moja Koszka

: wt lis 25, 2008 10:49 am
autor: Monini
Ja wiem, ze nie musze kupowac w sklepie, tylko przebywam w Niemczech i nie wiem kiedy bede nastepnym razem w Polsce, ale na pewno nie przed Nowym Rokiem, a nie chce, zeby Koszka do tego czasu byla sama... zreszta po nowym roku jesli bedzie zla pogoda, to tez wolimy nie jechac. Mieszkamy w Hannoverze, wiec jest to spory kawalek... w tym problem. A sklep jest konkretny (centrum ogrodniczo-zoologiczne) i sprzedawcy maja pojecie na temat zwierzat, co im trzeba itd. Tylko z tego powodu kupimy w sklepie. No, chyba ze jest ktos na forum, kto mieszka gdzies w poblizu, to bardzo chetnie ;)

Re: Moja Koszka

: wt lis 25, 2008 11:35 am
autor: Monini
Moja klatka pomiesci 1,74 szczurka... ale wpadlam na pomysl dodania kolejnego pietra z innej klatki... dodaje link do fotki klatki, niech ktos powie, co o tym mysli, prosze...

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/282 ... 86bf5.html


A tu zdjecia Koszki:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/43a ... ddd7d.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/934 ... ecb1f.html

sorki, ale nie wiem jak tu sie dodaje zdjecia... musze sie nauczyc.

Re: Moja Koszka

: wt lis 25, 2008 11:38 am
autor: Magamaga
Pomysł dodania drugiej klatki jest jak najbardziej OK, musi tylko mieć odpowiednie wymiary, czyli najwęższy wymiar przekraczający 35 cm.
Koszka jest śliczniasta ;D .

Re: Moja Koszka

: wt lis 25, 2008 11:43 am
autor: zalbi
ja bym była za tym, żeby albo odciąć cały dach albo zrobic w nim wyjście a na resztę pręcików położyć może kocyk. i na tym dachu postawić drugą, tak dużą klatkę z tym, że troche wyższą..
nie wiem, jak tam u Was w Niemczech wygląda sprawa klatek ale z tego, co pamiętam (mam tam chrzestną i babcię) sa bardzo fajne, duże i nie drogie.
moglabyś np zakupić fureta plusa z ferplasta a tę obecna klatkę dać na samą górę.
w ten sposób nie musialabys nic wycinać w obecnej klatce ani nie niszczyć nowej.

ale to tylko taki mój pomysł..

Re: Moja Koszka

: wt lis 25, 2008 11:46 am
autor: Magamaga
Ja bym zamiast kocyka polecała kawałek pleksi - nie nasiąka siuśkami.

Re: Moja Koszka

: wt lis 25, 2008 12:03 pm
autor: Monini
W tej klatce, ktora mam sa drzwiczki od gory po prawej stronie, wiec porzydalaby sie tylko drabinka, a na wierzch to pewnie kawalek pleksy by sie przydal... jeszcze sie zobaczy... dzieki dziewczyny za odpowiedzi

Re: Moja Koszka

: wt lis 25, 2008 12:46 pm
autor: Nina
W Niemczech na pewno również wiele bid szuka domów. Poszukaj po jakiś niemieckich forach zamiast kupować szczura w sklepie.
Klatka nie jest zła, ale strasznie w niej pusto.

Re: Moja Koszka

: wt lis 25, 2008 3:32 pm
autor: Monini
Nina pisze:Klatka nie jest zła, ale strasznie w niej pusto.
wiem, musze dokupic jakis hamak czy cos... w ogole to byla jedyna odpowiedniej wielkosci w tym sklepie, duzego wyboru nie mieli. Domyslam sie, ze przy ilosci szczurkow, jaka Ty masz, musisz miec duzo miejsca i wielka klatke.

Rzeczywiscie poszukam cos na forum jakims niemieckim, moze ktos ma, niedawno mieli w okolicy, ale koles na maile tylko 12 godzin odpisywal, a pozniej juz nie. Zobaczy sie...

Boje sie, ze mnie ugryzie jak ja bede chciala wziac na rece, bo wtedy to nie wiem co zrobie... Ale biorac pod uwage to, ze ona sie boi bardziej niz ja, nie powinno byc zle i nie powinna sie w ten sposob bronic.
To troche dziwne, bo w sklepie byla z samcem-duuuzym, pewnie doroslym i ona dala sie wziac na rece, a jak byla juz u nas, pojechalismy do sklepu i koles otworzyl klatke z tym samcem i chcial go ugryzc, w ogole agresywny byl strasznie.