Strona 1 z 16
Kropek i Dwukropek
: pt gru 05, 2008 1:58 pm
autor: Zorlis
Florian. Florek. Florciasty. Flo. I inne wariacje
Na początek - tak, owszem, Florian na razie jest sam. Ale towarzystwo dostanie. Bez obaw
O nim samym: tyle, co mogę powiedzieć na trzeci dzień od sprowadzenia go do domu. Jest cudowny. Bardzo towarzyski, spokojny, umiarkowanie energiczny, łagodny, odważny. No i praktycznie nie kupka, kiedy po mnie łazi
A, no i jeszcze ani razu mnie nie dziabnął.
Chociaż to jeszcze dzieciak, mam nadzieję, że taki zostanie.
Foty na początek dwie. Bo bateria siadła.
Re: O Florciastym.
: pt gru 05, 2008 2:16 pm
autor: zalbi
ładny ryjek, napisz o nim coś więcej =)
ale klateczkę to macie malutką..
Re: O Florciastym.
: pt gru 05, 2008 3:12 pm
autor: Zorlis
Dwóm samiczkom wcześniej wystarczyła, szczurki w klatce w zasadzie tylko "nocują", w ciągu dnia więcej czasu spędzają poza nią. Ale postaram się (myślę, że po następnej wypłacie) sprawić im przynajmniej wyższą.
Cóż więcej na razie o Florku - dzieciak jeszcze, na oko 2 miesiące. Zadomowił się na klawiaturze numerycznej i w moim rękawie
Dobrze przyjęty przez rodzinkę i resztę zwierzkaków.
Re: O Florciastym.
: pt gru 05, 2008 3:33 pm
autor: Nina
Taka sama klatka u mnie robi za chorobówke... Jest strasznie malutka, nawet dla jednego.
Fajny maluch
Czekamy na fotki z kolegą.
Re: O Florciastym.
: pt gru 05, 2008 3:44 pm
autor: zalbi
Nina pisze:Taka sama klatka u mnie robi za chorobówke... Jest strasznie malutka, nawet dla jednego.
racja, a to samiec, będzie dużo większy. i będzie ich dwóch.
Minimum 40 cm szerokości... (w sensie, że klatka musi mieć, nie szczur =P)
na allegro są czasem duże i tanie klatki.
ostatnio furet plus chodził po 120 pln
edit:
http://www.allegro.pl/item499308445_kla ... smycz.html
Re: O Florciastym.
: pt gru 05, 2008 3:48 pm
autor: grzesia
Śliczny czarnuszek
Re: O Florciastym.
: pt gru 05, 2008 4:45 pm
autor: Zorlis
Powtarzam - nowa klatka będzie, mam nadzieję, że jeszcze przed odebraniem drugiego malucha (czyli za ok. miesiąc). Do tej pory musi się chłopina pomęczyć.
Obecną kupiłam kiedyś właśnie na Allegro za ok. 30 zł (zaskoczyło mnie, że więcej chętnych nie było i poszła za tyle;)
Re: O Florciastym.
: pt gru 05, 2008 4:52 pm
autor: lavena
Ha ha genialne zdjęcie
Najlepsze są te koty w tle patrzące na niego jak na potencjalną kolację...
Re: O Florciastym.
: pt gru 05, 2008 6:26 pm
autor: strup
śliczne maleństwo.
Re: O Florciastym.
: pt gru 05, 2008 6:46 pm
autor: julia i stefan
Hmm Florian patron strażaków
Śliczny szczurek i imię
Re: O Florciastym.
: pt gru 05, 2008 7:19 pm
autor: Zorlis
A dziękujemy
Jedyny żywy kot, jakiego mam, Nala (lat 13,5) na szczurka kompletnie nie zwraca uwagi, dopóki nie podejdzie zbyt blisko jej "zadniej" części - wtedy ucieka ;P
Nowe zdjęcia już są w aparacie, wrzucę, jak tylko bateria się podładuje.
Co do imienia - to raczej nie od patrona strażaków
Mianowicie - na studiach co i rusz, przy każdej okazji słyszymy o Florianie Znanieckim, więc mi się samo nasunęło
Re: O Florciastym.
: sob gru 06, 2008 4:20 pm
autor: Zorlis
Re: O Florciastym.
: wt sty 06, 2009 10:08 pm
autor: Zorlis
Trzy dzisiejsze...
Klatka już kupiona, czekamy teraz na paczkę. Wielka może nie będzie (ok. 60x40x60), ale lepsze to niż nic
No i na Florkowego kumpla, który dojdzie najpewniej pojutrze
I tu mam pytanie - czekać z zaznajomieniem facetów na nową klatkę i do tej pory trzymać ich oddzielnie, czy próbować już w tej mniejszej, w której narazie mieszka Florciasty?
Re: O Florciastym.
: wt sty 06, 2009 10:54 pm
autor: strup
Piękny Pan. ;d
I tu mam pytanie - czekać z zaznajomieniem facetów na nową klatkę i do tej pory trzymać ich oddzielnie, czy próbować już w tej mniejszej, w której narazie mieszka Florciasty?
Ja zaczęłabym zapoznawać ich na neutralnym terenie. Dopiero potem w klatce, i to w tej nowej.
Możesz też sprobować łączyć je w transporterku, u mnie zawsze to jakoś działa.
Re: O Florciastym.
: ndz sty 11, 2009 8:20 pm
autor: Zorlis
Drugi chłopak już jest
Rozkoszny
Na neutralu żadnych konfliktów, wspólne bieganie, obwąchiwanie, wspólne siedzenie w kącie za poduszkami
W klatce - Florek próbuje ustawiać nowego (u
masoli "ochrzszczonego" Feliksem i tak chyba zostanie), troszkę delikatnych pisków było.
Fotki: