Nagła niemoc!

Wszystko inne, czego nie można zakwalifikować do żadnego z podanych działów. Na przykład: kilka objawów, dotyczących ogółu zachowań chorobowych, czy niewydolność kilku organów, obejmujących zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
To jest dobry dział, jeśli nie wiesz gdzie możesz umieścić swój post - by najlepiej pasował.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
joa789
Posty: 11
Rejestracja: czw paź 05, 2006 1:50 pm

Nagła niemoc!

Post autor: joa789 »

Czarnulek - 2 lata 3 m-ce, ok. 0,6 kg.
W sobotę (06 grudnia) wieczorem szczurek nagle zaniemógł. Następnego dnia w południe pani dr osłuchała szczurka i stwierdziała, że czysto i dała zastrzyk - antybiotyk Baytril. Nie chcieliśmy go stresować jazdą i zastrzykami, więc dziś podaliśmy my Baytril z vibovitem do pyszczka. Łącznie ma być 5 dni antybiotyku raz dziennie. Dziś drugi dzień leku i poprawy ani pogorszenia nie widać.

OBJAWY:
Na początku, w sobotę, nie wychodził na wołanie. Znaleziony został w pozycji, która dawała myśl, że może nie żyje! Wzięty na rękę był slaby, miękki, bezwładny! Pomasowałam go trochę - "ożył", ale wciąż słaby, śpiący, a oczka prawie ciągle zamknięte. Co jakiś czas myje się, drapie, nawet pije, a jak da mu się jedzenie (suche lub mokre) je normalnie. Oczka przytwiera przy tych czynnościach. Siczku robi duże kałuże, kupkę też robił. Najwięcej śpi. Ogólnie wygląda jakby wziął silne leki na sen. Czasem przeciąga się lub wydłuża i często ziewa przy tym. Nie piszczy, kiedy dotyka się go po grzbecie, boczku czy brzuszku. Na pewno nie jest zimny i gorący też raczej nie. Ciałko ma ciepłe, wg mnie normalne.

WCZEŚNIEJ:
Od dłuższego czasu Czarnulek ma ropnie. Pierwszy pojawił się na ogonku później na boczku. Razem 3 na ogonku i 2 na boczku! Smarowaliśmy to (ok 2 m-cy) maścią od weta: Triderm (gł. składnik: klotrimazol, też: gentamycyna i inne). Bardzo dobra maść. Guzki miękły, a po naciśnięciu wychodziła miękka ropa. Jeden ropień cały wyszedł nawet z woreczkiem, w którym była ropa! Reszta guzków znacząco zmniejszyła się. Ropnie na ogonku widać, że bolą, szczególnie jeden chyba, z ktorego wet wyciskała ropę właśnie w niedzielę, bo ten ropień sam nie pękł... Czarnulek czasem lizał maść.

Może to nagłe pogorszenie jest od maści? Maść była w ogóle od innej wet.
Kilka dni temu zauważyliśmy, że Czarnulek dziwnie czasem machnie ogonkiem - tak na boki, a raz to w ogóle zamerdal ogonkiem jak pies, tylko, że wolniej... Od momentu osłabienia - nie macha już. A czasem przy myciu się - iska ropnia na ogonku...
Może to od maści, od ropy, może coś z nerkami... itd... Może brzuszek boli, bo właśnie czasem dziwnie wyciąga się, prostuje...

Co robić? Co podać? Czy jeszcze dziś wieczorem jechać do innego weta czy jutro rano? Dzis już wypił Baytril, a teraz je zupę i myje się, zrobił kalużę i ziewnął. Idę do niego!

Z góry dzięki za rady!
joa789
Posty: 11
Rejestracja: czw paź 05, 2006 1:50 pm

Re: Nagła niemoc!

Post autor: joa789 »

Chodzi o to, że Czarnulek nigdy tak się nie wyciągał. Robi to, jakby mu jednak coś bolało. Ziewanie tez dziwne, bo może próbuje tak oddychać ziewając. Czasem prostuje tylne nóżki - na samym poczatku tez miał wyprostowane i przy masowaniu też je wyciąga. Dawał masować się po brzuszku i zaraz potem robił siku czasem. Wczoraj jak dotykałam go w miejscu z boku brzuszka, to ogonek mu jakby podskakiwał... I wczoraj wieczorem Czarnulek, myjąc się, wyjął sobie z pisiorka, to dziwne coś, jasno żółtego, zbitego, gąbczastego w kształcie pisiorka jakby... Je, pije, kupke robi bardziej miekka teraz, moze az za bardzo i dalej jest słaby, leży i nie podchodzi na wołanie. Czasem tylko podejdzie, żeby przytulić się, jak akurat jest się blisko. Idę do drugiego weterynarza.
anik1
Posty: 268
Rejestracja: sob paź 04, 2008 7:47 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Nagła niemoc!

Post autor: anik1 »

Co ze szczurkiem?
Naixinka
Posty: 653
Rejestracja: sob sie 09, 2008 6:05 pm
Lokalizacja: Szczecin/Łódź/Wrocław

Re: Nagła niemoc!

Post autor: Naixinka »

Kurczę gdzieś o tym czytałam. O tej jasno-żółtej kulce, to jest coś związanego chyba z zapaleniem układu moczowo-płciowego. Pewności w 100% nie mam. Poszukaj albo na tym forum albo TUTAJ, na pewno na którymś z tych 2 był temat o tym. Wizyta u weta niezbędna, koniecznie powiedz o tej kulce. Jak znajdę temat to podeślę link, choć coś szukam i nie widzę ::) Trzymam kciuki za Czarnulka.
joa789
Posty: 11
Rejestracja: czw paź 05, 2006 1:50 pm

Re: Nagła niemoc!

Post autor: joa789 »

Czarnulek nie jest już taki ruchliwy jak kiedyś. Dużo śpi. Mieszka teraz na tapczanie, obok którego stoi klatka (tak, żeby od razu mógł do niej wejść). Chodzi bardzo mało - tylko, żeby zjeść, wypić lub zrobić siku itd... Do klatki na dół raczej nie schodzi (był tam może ze 2 razy od momentu zachorowania..) - wchodzi czasem tylko na hamak, który wisi na wysokości wejścia klatki.

Byliśmy z nim u weta kilka razy. Dostał Baytril - 5 dni, byl też steryd, witaminki, środek moczopędny... Ostatnio byliśmy ok tydzień temu. Zalecenie jest, żeby ograniczyć mu nadmierny ruch i podawać tran. Wydaje się, że jego stan jest bez zmian (najgorzej było w momencie znalezienie go pierwszego dnia).
Masuję go czasem po kręgosłupie i nóżkach - zauważyłam, że jak dotykam go w miejscu wygiecia sie kregoslupa (blizej ogonka), to zaczyna dziwnie chodzić - jakby pełzać, tzn przednie łapki ok, ale tylne są jakby bezwładne, ułożone jakby do pływania "żabką"...

Stwierdziliśmy, że ta choroba spowodowana jest jego wiekiem najprędzej.
Ale ja jeszcze ciągle myślę o nerkach lub o jego upadku z tapczanu (upadku nie widziałam, ale dzień przed zachorowaniem znalazłam go w nocy na podłodze... Ale chodził, a nawet chciał wspinać się na łóżko... ) Jeśli upadek - to też trochę to dziwne, bo w sumie chodzi trochę, je pije itd...

Boję się najbardziej, żeby mu się nagle nie pogorszyło, bo jutro wyjeżdżamy z nim na święta do domu, a tam w mieście raczej nie ma lekarza dla Czarnulka...........

PS. Jeśli chodzi o tę "żółtą kulkę" - pani dr powiedziała, że szczurki podobno mają tak czasem. Czarnulek kiedyś przy czyszczeniu wyjmował sobie już takie coś... i drugi szczurek - Białasek, też to miał, więc to raczej nic groźnego...
joa789
Posty: 11
Rejestracja: czw paź 05, 2006 1:50 pm

Re: Nagła niemoc!

Post autor: joa789 »

Czarnulek dziś (30.12) w nocy ok. godz. 00 - 01 poczuł się gorzej - tylko leżał z zamkniętymi oczkami, oddychał i nawet na ser nie reagował. (W ciągu dnia jadł, pił, siczku robił itd...) W nocy poczuł się właśnie gorzej i trwało to ok 4 godzin...

Umarł dziś w nocy. Żył 2 lata i 4 miesiące.

Tęsknię za nim bardzo i będę tęskniła, tak samo za Białaskiem (2 lata i 1 miesiąc). Byli braćmi, przyjechali do mnie z drugiego końca Polski. Czarnulek umarł chyba z powodu swojego wieku (i te jego tylne łapki), a może upadek z łóżka na początku grudnia, przyczynił się do pogorszenia jego stanu zdrowia. Jedno jest pewne - był to Szczurek bardzo kochany, opiekuńczy, mądry, delikatny - dużo by wymieniać.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne / ogół objawów”