Strona 1 z 4
Moje zwierzaki i historia zdobycia moich szczurków:)
: śr sty 14, 2009 9:40 pm
autor: paulinka93
Więc tak. Mam i zawsze miałam wiele zwierząt mam na ich punkcie bzika. Zwierzęta są moim całym życiem, one właśnie dają mu sens:) Czemu akurat szczury. Często bywa, że chciałabym mieć jakies zwierze, lecz czasem zachciwa mi sie go a po jakimś czasie juz o tym zapominam. A ze szczurami było inaczej bardzo chciałm je mieć, rodzicom zgrzędziłam przez ponad rok, ale się nie zgadzali. Więc pomyślałam, że nigdy się nie zgodzą i nigdy sie ich nie doczekam. Więc bez pozwolenia kupiłam jednego. Rodzice na początku nie byli zachwyceni lecz po jakimś czasie bardzo im sie spodobały. Mama cały czas mówi, że jakby wiedziała że szczurki są takie fajne to odrazu by je kupowała, a nie chomiki. A potem kupiłam drugiego mimo że mama tez na niego nie wyraziła zgody, no i tak właśnie mam szczurki:) Tylko szkoda że tak krótko żyją:(
Sczurki: Lajla(ok.7mies) i Kika(ok.5mies)
Mam również dwie koszatniczki: Lola(ponad 5 lat) i Tola(2,5 roku)
Kota: Filip(9 lat) czarny kocurek z białym krawacikiem:)
I rybki: imionek nie mają - gupiki, mieczyki, piskorki, rozbory, neonki i jeszcze kiedyś było mnóstwo innych. Gupiki i mieczyki hoduję. zawsze rodzą się przed wakacjami, a do oddania są ok. listopada. Lecz w 2008 nie miałam żadnych młodych rybek. Przeważnie mam kilkaset sztuk i sprzedaje je do sklepów zoologicznych:)
No i to na tyle z moich zwierzątek:)
Re: Moje zwierzaki i historia zdobycia moich szczurków:)
: czw sty 15, 2009 2:03 pm
autor: maua_czarna
No, to calkiem pokazne stadko roznych futrzakow i nie tylko
Pozdrowienia od naszych 9 ogonkow, no i czekamy na zdjecia calej gromady

Re: Moje zwierzaki i historia zdobycia moich szczurków:)
: czw sty 15, 2009 5:57 pm
autor: Ivcia
... Czekamy, czekamy

Ja najbardziej ciekawa jestem zdjęć kocura, bo moja Ciri też jest czarna z białym krawacikiem

Poza tym imię Filip nadane kotu uważam za urocze.
Re: Moje zwierzaki i historia zdobycia moich szczurków:)
: czw sty 15, 2009 7:29 pm
autor: paulinka93
Zdjęcia niedługo będą:) Pozdro dla was:* waszych ogonków i innych futrzaków:)
Re: Moje zwierzaki i historia zdobycia moich szczurków:)
: wt lut 03, 2009 5:41 pm
autor: paulinka93
Chciałam dodać, że właśnie dzisiaj kupiłam nową szczurunie ma jakieś półtora miesiąca. Jest bardzo słodzitka, towarzyska i odważna. Mam nadzieje że zaniedługo dam rade wkleić fotki:) Aha, Ivcia masz piękne szczurki:)
Re: Moje zwierzaki i historia zdobycia moich szczurków:)
: wt lut 03, 2009 10:28 pm
autor: Ivcia
Ojej, a jak wygląda nowa szczurka? Kupiłaś ją w sklepie zoologicznym?
Daj zdjęcia, jak tylko będziesz mogła

Bardzo dziękuję

Re: Moje zwierzaki i historia zdobycia moich szczurków:)
: wt lut 03, 2009 11:40 pm
autor: zalbi
kupiłaś ją w zoologu?
Re: Moje zwierzaki i historia zdobycia moich szczurków:)
: śr lut 04, 2009 1:38 pm
autor: marlena91
Czekamy na fotki

Re: Moje zwierzaki i historia zdobycia moich szczurków:)
: śr lut 04, 2009 9:08 pm
autor: paulinka93
Tak, kupiłam ją w zoologu tak jak i poprzednie dwie szczurzyce. Chciałam tutaj z forum wziąść ale trudno jest się dogadać. Chciałam rudzielca i babka w sklepie powiedziała że jak bedą to przywiezie. No i przywiozła ja sie załapałam jeszcze tylko na ładnego rudego, ale okazoło się że samczyk no i był jeszcze jeden- moja mała- nie jest ruda, tylko biało-beżowa. Jest zdrowa i kochana. W zoologu babka powiedział mi że ma półtora miesiąca ale wydaje mi się ze jest chyba młodsza, ale nie potrafię tego stwierdzić bo nie mam porównania. Mam tylko problem z połączeniem, ale mam nadzieję że długo to nie potrwa. Jak miałam jedną szczurcie i kupiłam drugą to miedzy nimi było mniej więcej 6 tyg różnicy. W jeden dzień udało mi sie je razem połączyć. Ale teraz jest dużo trudniej bo są starsze(Lajla- trochę więcej niż 7mies. Kika- 6 mies.) Kika małą (Koko) raczej rzadko się interesuje ale krzywdy jej nie robi ani jak je puszczam(na łóżko, kanapę, stolik) ani w klatce małej Koko ani w klatce dużych. A z Lajlą jest już problem:( Jak sobie biegają na kanapie to raczej jej krzywdy nie robi ale jak juz do klatki wpuszcze to mimo że trzymam ręke żeby jej nic nie zrobiła to się na nia rzuca i ją gryzie. Pewnie broni swojego terytorium, ale ona jest taka malutka:( no i właśnie nie wiem jak można temu zaradzić. Na razie wypuszczam je razem na kanapę żeby się poznały to ją tam poliżą, powąchają. Jakieś rady żeby mi pomóc może macie !? bardzo bym prosiła:)
Re: Moje zwierzaki i historia zdobycia moich szczurków:)
: pt lut 06, 2009 11:05 am
autor: maua_czarna
Paulina, a w jakiej kolejnosci wsadzasz szczury do klatki podczas laczenia? Myjesz wczesniej klatke, przemeblowujesz?
Bo jesli nie, to tu lezy problem!

Odpowiedz, jak to wyglada no to pomyslimy co robic.
I nie spiesz sie przy laczeniu, czasami trzeba wiecej czasu

Re: Moje zwierzaki i historia zdobycia moich szczurków:)
: sob lut 07, 2009 4:25 pm
autor: paulinka93
Przeważnie duże samice są wklatce i wtedy daje dopiero małą, ale na odwrót też próbowałam. Nic nie zmieniałam w klatce, sciólki w tym czasie też nie wymieniałam. Najstarsza ostatnio jak wszystkie siedzą mi na kolanach zaczęła fukać na małą, gryzię ją. Mała troche piszczy ale szkodliwie jej nie gryzie. Pogryzie i przestaje. Do klatki przez ostatnie dni razem ich nie wsadzałam, ale to też z tego powodu, że u małej zauważyłam pasożyty. Byłam w piątek ze szczurkami u weta. Starszym obciął zęby. Pytałam się co z tymi pasożytami i powiedział że albo popsika fronotile, ale odmówiłam bo z tego co czytałam to szkodzi szczurką. Wet powiedział że zamówi specjalny proszek w hurtowni i jak przywiezie to mam przyjść. Myśle że da mi go do domu to nie będe miała problemu.
Dodałam fotki szczurków i moich innych zwierzaków na fotosik

Proszę wchodzić i podziwiać

najlepiej wejść na albumy.
www.paulinka-pol.fotosik.pl 
Re: Moje zwierzaki i historia zdobycia moich szczurków:)
: sob lut 07, 2009 6:45 pm
autor: maua_czarna
Hmm...dla mnie Lajla wyglada bardziej jak miniaturowy hipopotam na tym zdjeciu
Co do reszty: najpierw wylecz mala, jesli nie chcesz miec chorego calego stadka, to chyba wiesz.
(jakie to pasozyty?)
Jesli chodzi o laczenie, to nie dziw sie, ze mala jest obiektem atakow, bo niestety zle przeprowadzasz laczenie

Przeczytaj dzial o laczeniu, a tak na dobry poczatek:
Czyscisz cala klatke, przestawiasz poidlo, miske,ogolnie zmieniasz ustawienie w klatce tak, zeby jej dotychczasowe lokatorki nie czuly sie jak "u siebie". Najpierw wpuszczasz tam mala, zeby poznala otoczenie i dopiero pozniej, np. po pol godzinie dolaczasz reszte stadka. Wtedy powinno byc dobrze
Powodzenia w leczeniu, a pozniej w laczeniu

Re: Moje zwierzaki i historia zdobycia moich szczurków:)
: sob lut 07, 2009 10:27 pm
autor: zalbi
możesz tez poprosic o potraktowanie wszystkich ivermektyną..
i nie łącz reszty stada z nową bo zarazisz wszystkie szczury.. a jeżeli już sie spotykały to poszukaj pasożytów również u reszty. i Ty też myj ręce po każdorazowym dotykaniu szczurów.
szczurom (liczba mnoga) - nie szczurą
Re: Moje zwierzaki i historia zdobycia moich szczurków:)
: wt lut 17, 2009 10:26 am
autor: paulinka93
hej:) odebrałam już proszek na pasożyty. Małą juz odpchliłam, juz nic nie ma i ładnie bawi sie z pozostałymi szczurkami:) Lajla małą jeszcze podgryza ale jest już lepiej:) zapraszam do ogladania fotek : paulinka-pol.fotosik.pl
Re: Moje zwierzaki i historia zdobycia moich szczurków:)
: wt lut 17, 2009 12:24 pm
autor: unipaks
śliczne masz szczureczki
a nie zrobiłaś małej kwarantanny przed połączeniem z resztą ogonków ? Źle by się stało , gdyby wszystkie cierpiały z powodu świerzbowca czy innego świństwa ...
Poczochraj je ode mnie
