[WYJAZDY] czy szczurek mnie nie zapomni? tęsknota itp
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
-
- Posty: 166
- Rejestracja: wt kwie 27, 2004 8:05 pm
[WYJAZDY] czy szczurek mnie nie zapomni? tęsknota itp
Moj szczurek jest u mnie juz 2 tygodnie. W lipcu wyjezdzam na oboz (wiec odpada mozliwosc wziecia go ze soba) na 2 tygodnie. Gdy ja bede na obozie to ona bedzie u kolezanki. Bedzie mial zapewniona dobra opieke bo kolezanka strasznie lubi szczurki. Bedzie mu u niej dobrze nawet za dobrze. Tylko sie boje ze jak ja wroce to on mnie juz nie bedzie pamietal, ze bedzie wolal zostac z nia. Bo w koncu ona bedzie przez cale 2 tygodnie z nim. Ona bedzie sie z nim bawic i to ja bedzie lizal po rekach i wogole. Wiec wlasnie tego dotyczy moj problem. Czy zostawic go kolezance (opieka az za bardzo) czy rodzicom (jedzenie i picie gwarantowane, tylko ze o wiele mniej zabaw). Prosze pomozcie mi, bo ja go niechce stracic i naprawde niewiem co robic
Wiem ze juz duzo bylo tamtow o wakacjach, ale jeszcze nikt nie napisal o takich samych rzeczach jak ja, albo cos przoczylam
Z gory dzieki
Wiem ze juz duzo bylo tamtow o wakacjach, ale jeszcze nikt nie napisal o takich samych rzeczach jak ja, albo cos przoczylam
Z gory dzieki
FiFi jest już w niebie, opuścił mnie 11.04.2004r [']
Ale nigdy go nie zapomne !!!
Teraz jest ze mną Fokus
Ale nigdy go nie zapomne !!!
Teraz jest ze mną Fokus
No i mam problem :/
Ja bym zostawił szczurka u koleżanki, z kilku powodów. Po pierwsze będzie mu tam na pewno lepiej skoro będzie mógł się bawić itp. bo jak wiadomo szczurkom trzeba czegoś więcej niż tylko picia i jedzenia . Poza tym szczurek nie zdziczeje, będzie miał kontakt z człowiekiem, który bierze go na ręce i głaszcze. Myślę, że szczurek szybko się przestawi "z koleżanki" na Ciebie.
Za dużego doświadczenie w tych sprawach nie mam, ale wydaje mi się, że tak będzie najlepiej .
Za dużego doświadczenie w tych sprawach nie mam, ale wydaje mi się, że tak będzie najlepiej .
Pozdrawiamy: Kuleczka i ja
No i mam problem :/
na pierwszym miejscu postawilabym dobro szczurka - czyli do kolezanki z nim, bo tam procz jedzenia i czystej klatki bedzie mial kontakt z czlowiekiem, czas na bieganie i towarzystwo do zabawy... na pewno bedzie mu tam lepiej... rozumiem twoje obawy, ze moze potem wolec kolezanke od ciebie, ale sadze, ze szczurek szybko zapomni o niej i cale uczucie przeleje na ciebie...
No i mam problem :/
Zgadzam się w pełni z dziewczynami :!: Jak straci kontakt z ludźmi(zabawy, pieszczoty itp)w tak młodym wieku, to rzeczywiście może zdziczeć.A chyba lepiej ewentualnie jeszcze raz przyzwyczajać szczurka do siebie,niż od nowa w ogóle oswajać z ludźmi :!: Przemyśl to Poza tym,jeśli Twój szczurasek w młodości będzie miał styczność nie tylko z Tobą, to może później nie będzie sie bał obcych...Moja np strasznie sie boi i też nie wiem czy bede mogła ją z tego powodu brać ze sobą na wakacje,chociaż mam warunki
No i mam problem :/
hehe czuc tu zazdrosc
nie ja tez sie zgadzam nie marwt sie jeszcze masz czas do mocnego zwiazania sie ze szczurem a wiekoszc szczurow jesli zlaczy sie z jakim kolwiek czlowiekiem dobrze mu ida konakty z innym czlowiekiem moj szczur przymile sie do obcych wchodzi im na rece na ramiona i pod ubrania ale i tak moje slodkie wierne serducho zawsze wraca do mnie wystraczy ze reke podloze nie ma jak to milosc no i oczywiscie i tak czuje sie czesto o niego zazdrosna
wiec wlasnie wazne jest zeby mial przezten czas kontakt z czlowiekiem a jesli lepiej sie poczujesz to mozesz mu zostawic swoj wychodzony troche a nien odrazu po proniu podkoszulek
nie ja tez sie zgadzam nie marwt sie jeszcze masz czas do mocnego zwiazania sie ze szczurem a wiekoszc szczurow jesli zlaczy sie z jakim kolwiek czlowiekiem dobrze mu ida konakty z innym czlowiekiem moj szczur przymile sie do obcych wchodzi im na rece na ramiona i pod ubrania ale i tak moje slodkie wierne serducho zawsze wraca do mnie wystraczy ze reke podloze nie ma jak to milosc no i oczywiscie i tak czuje sie czesto o niego zazdrosna
wiec wlasnie wazne jest zeby mial przezten czas kontakt z czlowiekiem a jesli lepiej sie poczujesz to mozesz mu zostawic swoj wychodzony troche a nien odrazu po proniu podkoszulek
No i mam problem :/
Lajla mam do Ciebie pytanko(sorry,że się wcinam w temat),ale jak Ty to zrobiłaś,że Twój szvzurasek tak Cię kofa?Moja jest u mnie krótko(?)-troche ponad dwa tygodnie i jak na razie:
-jak jest w klatce to przybiega na zawołanie,bo wie,że ja otworze
-jak sobie gdzies spi i ja zawolam, to wstaje poooowoooli i leniwie podchodzi do reki (jak jej nie widzi to zadko w ogóle reaguje) i CZASEM uzna ze jestem godna tego,aby mi wejsc na reke
-bawi się ze mna bardzo chetnie(sama mnie czesto zaczepia )
-łazi po mnie bez problemu
-ale tak w sumie to MNIE OLEWA Jak sobie bryka to nie przychodzi na zawołanie(a jak mi raz zwiała u brata w pokoju, to na dzwięk mojego głosu czmychala do szpary, bo wiedzoała skubana,że jest tu nielegalnie ), interesuje się mną jak już nic ciekawszego nie ma w otoczeniu i jestem pewna, ze jekbym ja gdzies na dworze puściła, to by mi zwiala(tj po prostu poszła w swoja strone)
Co ja robie nie tak?!
-jak jest w klatce to przybiega na zawołanie,bo wie,że ja otworze
-jak sobie gdzies spi i ja zawolam, to wstaje poooowoooli i leniwie podchodzi do reki (jak jej nie widzi to zadko w ogóle reaguje) i CZASEM uzna ze jestem godna tego,aby mi wejsc na reke
-bawi się ze mna bardzo chetnie(sama mnie czesto zaczepia )
-łazi po mnie bez problemu
-ale tak w sumie to MNIE OLEWA Jak sobie bryka to nie przychodzi na zawołanie(a jak mi raz zwiała u brata w pokoju, to na dzwięk mojego głosu czmychala do szpary, bo wiedzoała skubana,że jest tu nielegalnie ), interesuje się mną jak już nic ciekawszego nie ma w otoczeniu i jestem pewna, ze jekbym ja gdzies na dworze puściła, to by mi zwiala(tj po prostu poszła w swoja strone)
Co ja robie nie tak?!
No i mam problem :/
chlip, chlip... i ty jeszcze narzekasz... ech... chil, chlip...
No i mam problem :/
Ech tam, NIE NARZEKAM :!: Mam strasznie kochanego szczurka, tylko nie jestem pewna czy ona tez tak mysli o mnie Czasem mi głupio,że jestem traktowana jak mebel o troszkę ciekawszej konstrukcji,albo żyjątko do wyładowania energii-jak ona się złości,kiedy nie reaguję na"propozycje"zabawy
Chciaż muszę przyznać,że jak jakoś tak mi smutno było ostatniej nocy i zaryzykowałam i puściłam Kerę na łóżko, to całą noc przespała między moimi stopami aż do 9 rano,kiedy normalnie wstaje przed 8 :!: I nawet o 5 niespecjalnie brykaka :!: Ale też nie wiem czy nie sprawiła tego przyjemność spania w pościeli,a nie obecność mojej osoby
Chciaż muszę przyznać,że jak jakoś tak mi smutno było ostatniej nocy i zaryzykowałam i puściłam Kerę na łóżko, to całą noc przespała między moimi stopami aż do 9 rano,kiedy normalnie wstaje przed 8 :!: I nawet o 5 niespecjalnie brykaka :!: Ale też nie wiem czy nie sprawiła tego przyjemność spania w pościeli,a nie obecność mojej osoby
14dniowy wyjazd??
Mam okazje wyjechać na 14 dni na wakacje,jednak boje sie ze szczurcia odzywczai sie ode mie i ze bedzie jej strasznie smutno gdy pojade,bo w domu oprocz mnie i mojej siostry(ktora pracuje)boi sie wszystkich.
14dniowy wyjazd??
Podobny temat już istnieje, ale sama nie mogę go znaleźć
Szczurka nawet jeśli miałaby Cię zapomnieć to szybciutko przyzwyczai sie od nowa.
A może jeśli u Ciebie rodzinka boi się ogonka pomyśl o znalezieniu kogoś w forum kto zadbałby o niego podczas Twojej nieobecności.
Szczurka nawet jeśli miałaby Cię zapomnieć to szybciutko przyzwyczai sie od nowa.
A może jeśli u Ciebie rodzinka boi się ogonka pomyśl o znalezieniu kogoś w forum kto zadbałby o niego podczas Twojej nieobecności.
i odszedl syjamski kawalek mnie...
przydeszł balijski...
przydeszł balijski...
14dniowy wyjazd??
Ja moje myszki opuściłam na miesiąc, ale po powrocie nie bały się mnie. Szczurki też zapewne nie zapomną twojego zapachu.
14dniowy wyjazd??
ja moją szczurcie musiałam zostawić na 2 miesiące... a jak przyjechałam to nie chciała zejść ze mnie i wesolutko biegała po mnie. Więc myśle, że jak zapewnisz jej dobrą opiekę to bedzie wszystko oki
Iskra i Didi po drugiej stronie tęczy...
14dniowy wyjazd??
musisz ją do kogos przyzwyczaic z rodzinki, niech zjmuje sie nią jak ciebie nie bedzie, ktos musi się z nią bawic zeby nie zdziczala a po powrocie napewno szybko znow sie do ciebie przyzwyczai, zapewnij troskliwa opiekę i nie bój sie, szczurki mają swietną pamiec
za tęczowym mostem: Karolcia
14dniowy wyjazd??
eeeeeee to juz sam nie wiem -.- jedni mowia ze szczury maja krotka pamiec a fam mowi ze switna -.- to czego sie trzymac?:P
Ze mną :
Ratta ( husky )
Milka ( czarnuszek z białymi ślaczkami na brzuszku )
w moim sercu ŚP Mamuśka( 16.05.2005)
Ratta ( husky )
Milka ( czarnuszek z białymi ślaczkami na brzuszku )
w moim sercu ŚP Mamuśka( 16.05.2005)
14dniowy wyjazd??
właśnie, właśnie, jak to jest z tą pamięcią u szczurków, bo ja mam wrażenie, że co jakieś max. 24 godz. robi sie resecik :lol: