Grzybica czy odbarwienia?
: wt lut 03, 2009 3:59 pm
Ostatnio zauważyłam u swojego Aki'ego pomarańczowe (choc co do tego koloru nie jestem pewna, raz zdają się pomaranczowe, raz czerwone, lub brązowe) plamy na skórze. Ma je wszędzie, poza ogonem, uszami i łapkami.
Pogrzebałam już trochę na forum, znalazłam, ze takie plamy mogą oznaczac grzybicę, oraz, że to zaraźliwe.
Pojechałam z ogonkiem do weta. Stwierdzili, że to porfiryna i spowodowane jest to alergią na któryś ze składników pokarmu. Kazali nie dawac mu czegokolwiek oprócz warzyw, owoców i karmy. I umyc mu sierśc Nizoralem.
Mimo to chcialabym się upewnic, co to moze byc... Weterynarzom nie dowierzam (przykładowo, już kilka razy zdarzylo mi się byc ze zwierzętami ktore mialy swierzba, dostawaly leki od alergii, bo weterynarze zarzekali się, ze swierzb to napewno nie jest ==" ), totalnie nie znają się u nas na malych zwierzętach, czasami wręcz odmawiają pomocy, tłumacząc, ze takimi zwierzakami jak mysz czy szczur, to się oni nie zajmują.
Więc chciałabym zapytac co wy myslicie, mając z pewnoscią większe doswiadczenie?
Z góry dziękuję za odpowiedz ^^
Pogrzebałam już trochę na forum, znalazłam, ze takie plamy mogą oznaczac grzybicę, oraz, że to zaraźliwe.
Pojechałam z ogonkiem do weta. Stwierdzili, że to porfiryna i spowodowane jest to alergią na któryś ze składników pokarmu. Kazali nie dawac mu czegokolwiek oprócz warzyw, owoców i karmy. I umyc mu sierśc Nizoralem.
Mimo to chcialabym się upewnic, co to moze byc... Weterynarzom nie dowierzam (przykładowo, już kilka razy zdarzylo mi się byc ze zwierzętami ktore mialy swierzba, dostawaly leki od alergii, bo weterynarze zarzekali się, ze swierzb to napewno nie jest ==" ), totalnie nie znają się u nas na malych zwierzętach, czasami wręcz odmawiają pomocy, tłumacząc, ze takimi zwierzakami jak mysz czy szczur, to się oni nie zajmują.
Więc chciałabym zapytac co wy myslicie, mając z pewnoscią większe doswiadczenie?
Z góry dziękuję za odpowiedz ^^