szczury.org

a co! pochwalę się!

od paru godzin Majka jest już u mnie : )
wybrałem najmniejszą dostępną - jakoś tak żal mi się jej zrobiło : )

Wypuściłem obie na neutralny teren... Wandzia (starsza, jest u mnie od 23.XII -> dostałem od Mikołajki nic kompletnie sobie z jej obecności nie robiła, chciała tylko na mnie wskoczyć i generalnie szalała po wersalce. Młoda zaś chciała naśladować starszą koleżankę, ale jakoś jej to nie wychodziło.
Chyba będą się jakoś dogadywać : ) mam nadzieję ; ]
W klatce młoda pobiegała i po chwili padła w domku... Wandzia szaleje dalej, stara się zagryźć i zakopać małą pluszową zabawkę

http://picasaweb.google.pl/snajper.lubl ... L0go0k6KnY#

jeśli ktoś jest ciekaw : )

Super:) Majka przypomina mi bardzo nasza Żorżete, kiedy do nas trafila
Tez byla taka maciupenka
Mizianko dla dziewczynek!

p.s. jesli to na zdjeciu to krowie mleko, to nie dawaj jej go wiecej, bo szkodzi

i tak wypiła go odrobinkę... za to jak się później przyssała do poidełka z wodą i vibovitem (z małą dawką na dobry poczatek), to wyglądała jak piaskoludek (patrz "pięcioro dzieci i coś" E. Nesbit) ; ]

to fajnie, że mała się podoba : )

rzeczywiście maleństwo, śliczne

Niech się dobrze chowa

Wymiziaj obie

Piękne maleństwa! A te fotki, jak są razem, no po prostu cudowne! Wymiziaj maleństwa i niech się obie chowają zdrowo!

Jaka maciupcia... wygląda jak myszka http://picasaweb.google.pl/snajper.lubl ... 0583710066 Jest ŚLICZNA!
A jak spojrzę na tą fotkę, to aż mi dech zapiera http://picasaweb.google.pl/snajper.lubl ... 5916192210
Koniecznie je wymiziaj

Na tych zdjęciach wygląda jeszcze tak biednie. : )
po tych paru dniach już zupełnie inaczej, ładniejsze futerko (właściwie, to jeszcze puszek) nawet dostała lekkiego wytrzeszczu ; ]

Czasem tylko popiskuje jak Wandzia przewraca ją na plecy i myje dokładnie...

Pozdrowię je - to oczywiste !

dziewuszki po prostu śliczne

pozdrowienia dla nich od mojego Tosiakowego plemienia
Cezary tylko mosek do monitora przyciska-pewnie z zachwytu

Ech... no i ta opuchlizna koło pupci to nie opuchlizna, nie jest też zatwardzeniem...

no i zamiast Majki mam Majkela...

wiedziałam.. oddzieliłeś szczurki?


teraz pozostaje Ci czekać aż kolezance zaokrągli sie brzuszek, a jeżeli nie (oby nie) to Majkela czeka chyba kastracja?

zalbi pisze:teraz pozostaje Ci czekać aż kolezance zaokrągli sie brzuszek,

Eee, niby dlaczego? Ten maluch ma jakieś 4 tygodnie i jajka mu nawet całkiem nie zeszły.

Będziesz szukał małemu domu, czy czeka go kastracja?

właśnie siedzę z Dziewczyną i debatujemy na ten temat...

oczywiście je odseparowałem.
Kastracja dopiero za jakieś 3 miesiące, więc to jednak trochę czasu.
Jeśli je oddzielę na ten okres, to mija się to z celem - w końcu Majk(a) miała być koleżanką dla Wandzi.

ech.

No ładny ambaras się zrobił. W sumie ciężko jest mi cokolwiek radzić w tej sprawie, ale faktycznie jak będą odzielone do czasu kastracji, to oba będą samotne, a to bez sensu. Coś pewnie wymyślicie konstruktywnego. A jeśli zdecydujecie się oddać maluszka, a wziąć dziewczynę, to lepiej po prostu adoptujcie z forum, bo w sklepie, jak widać, nigdy nie wiadomo.

do Dziewczyny nie uda się jej wynieść... i tak ma już mały zwierzyniec w domu z siostrą na czele : )
pewnie się skończy, że spróbuję oddać komuś z forum.