Strona 1 z 2
Krwawienie z dróg rodnych w czasie ciąży
: śr lut 18, 2009 7:11 pm
autor: plastelinka
Mam szczurka od 2 tygodni. Kupiłam go i okazało się żę jest w ciązy ... nie wiem w którym dniu. Dziś poleciała mu krew z dróg rodnych a potem mój szczuruś ją zjadł... wiec stąd moje pytania... Skąd ta krew? Nie zaszkodzi małym szczurkom które przyjdą na świat?
Re: Problem
: śr lut 18, 2009 8:36 pm
autor: Magamaga
Krew z pochwy oznacza, że powinien się zacząć poród. Jeśli w krótkim czasie to nie nastąpi powinnaś wziąć szczurkę do weta, bo mogą wystąpić komplikacje i szczurka może umrzeć.
Re: Problem
: czw lut 19, 2009 7:07 am
autor: elusia
kolejna kinderniespodzianka.
opisuj losy małych, gdy sie urodzą, jesli nie znajdziesz im domkow to my Ci pomozemy (broń Boże nie oddawaj małych do zoologicznego!)
czytając forum dowiesz sie wielu rzeczy na temat odchowania i wychowania.

Re: Problem
: czw lut 19, 2009 2:37 pm
autor: plastelinka
zastanawiam się też nad jedną sprawą... mianowicie gd kładę palec na brzuszku mojego szczurka nie czuje nic w środku ... żadnych ruchów. co to moze oznaczac ?
Re: Problem
: czw lut 19, 2009 3:06 pm
autor: Nina
Wczoraj zauważyłaś krew i zamiast iść do weta nadal pytasz na forum co to może być?
Komplikacje porodowe, ropomacicze.
Oba zagrażają życiu szczura jeśli jak najszybciej nie trafi do znającego sie na rzeczy weta.
Re: Problem
: czw lut 19, 2009 6:01 pm
autor: plastelinka
Nie mogę iść do weterynarza... tzn mogę ale nie w moim mieście... u mnie w miescie nie zajmują się malymi zwierzetami. a nie mam warunków zeby jechać do wa-wy ....
Re: Problem
: pt lut 20, 2009 10:14 am
autor: Nakasha
W sytuacji zagrożenia życia szczura należy iść do JAKIEGOKOLWIEK weta! Przynajmniej poda podstawowe leki i być może poda też wstępną diagnozę, zrobi USG, itp :/.
Po pierwsze: skąd wiesz, że samiczka jest w ciąży?
Po drugie: jaki jest jej brzuch? twardy, miękki, ugina się, czujesz młode w środku?
Po trzecie: czy ona nadal krwawi? jeśli tak należy jej podać leki zapobiegające wykrwawieniu się (m.in. wit K i Cyclonaminę)
Po czwarte: jeśli jest w ciąży i ma poważne problemy z ciążą, trzeba będzie pewnie zdecydować się na kastrację aborcyjną, aby uratować jej życie...
Po piąte: jeśli nie jest w ciąży, a krwawi z dróg rodnych, to może być np. ropomacicze, guz, albo nawet wypadanie pochwy.
Po szóste: jesteś pewna, że to nie jest skaleczenie?
Re: Problem
: pt lut 20, 2009 11:50 am
autor: plastelinka
no cóż .. wiec... u weterynarza byłam ale powiedział żę nie zajmuje się szczurami i żę moze jedynie uśpić za darmo bo mala dawka jest potrzebna... to jest mój pierwszy szczurek wiec nie bardzo znam się na nich ale mam go od 16 dni w ciągu ostatnich kilku dni urósł jej znacznie brzuszek ... hmm tu jest zdjęcie
http://img25.imageshack.us/my.php?image=dsc00016yi4.jpg brzuszek jest duży jakby piłkę połkneła. nie czuje żadnych ruchów w nim.. a to krwawienie to było jednorazowy przypadek ze z pochwy polaciał jej mały skrzep krwi .
Re: Problem
: pt lut 20, 2009 12:24 pm
autor: Ausaya
a gdzie mieszkasz?
Re: Problem
: pt lut 20, 2009 1:07 pm
autor: plastelinka
W Pułtusku. 60km od warszawy.
Re: Problem
: sob lut 21, 2009 5:19 pm
autor: Tabby
Następnym razem nie bierz pod opiekę zwierzęcia, któremu nie jesteś w stanie zapewnić godziwych warunków.
Jeśli szczurka się męczy, to zamiast bezczynnie siedzieć, skróć jej cierpienie.
Re: Problem
: sob lut 21, 2009 5:28 pm
autor: Nakasha
Nawet nie zrobił USG, żeby wykluczyć/potwierdzić ciążę?... echh.
Uważnie ją obserwuj, czy nie pojawią się inne problemy. Jeśli nie urodzi w ciągu 21 dni pobytu u Ciebie, koniecznie wsiadaj w autobus i jedź do Warszawy! może mieć martwą ciążę i nie wchłaniać płodów, a jak nie da rady urodzić, oseski się uduszą w jej wnętrzu i ona sama również umrze.
A jeśli to nie ciąża a np. guzy, USG to wykaże.
Re: Problem
: ndz lut 22, 2009 11:01 am
autor: plastelinka
Dziś rano moje sczurzyca urodziła 8 maleństw i dzielnie je karmi ;]
Re: Problem
: ndz lut 22, 2009 1:03 pm
autor: plastelinka
plastelinka pisze:Dziś rano moje sczurzyca urodziła 8 maleństw i dzielnie je karmi ;]
12 maleństw ;]
Re: Problem
: ndz lut 22, 2009 1:09 pm
autor: grzesia
Bardzo się cieszę

Ale naprawdę nie wierzę żeby w Pułtusku nie było chociaż jednego weta znającego się na szczurach. Pułtusk to duże miasto. Bardzo je lubię

Szczególnie rynek i oczywiście rzekę. Kiedyś siedząc w pizzeri nad rzeką przeleciał koło nas wielki dziki szczur (bardzo piękny), kobiety (oprócz mnie oczywiście) narobiły krzyku

Będziesz oddawać maluchy? Jeżeli tak to wklejaj jak najwięcej zdjęć. A jakiego umaszczenia jest mamusia?