Strona 1 z 1

3 OPERACJA NIE WIEM CZY OPEROWAĆ BARDZO PROSZE O PORADĘ

: pn mar 02, 2009 10:22 am
autor: EMKA1234567
Wiec jak juz kiedys pisałam mam szczurkę roczna u której pod przednią łapa pojawił sie około miesiąc temu guz wielkosci małego ziarka grochu Guz rośnie jest juz 2 razy wiekszy,bardzo bym chciała zeby moja skunksia wyzdrowiała ale obawiam sie operacji gdyz moja szczurka miała pol roku temu operowana przepukliny 3 miesiace temu wycinanego ropienia a wiadomo ze narkoza bardzo zle wpływa na szczurki a juz przy ostatniej operacji moj szczurek wybudzał sie około 12 godzin.Gdy zauwazyłam kolejnego guzka to sie normalnie załamałam byłam u 2 weterynarzy pytac czy byłaby mozliwosc operowania tego przy nie pełnej narkozie(głupi jaś) zaden z nich sie nie zgodził.Powiedzcie mi ak sadzicicie poddac szczurka kolejnej operacji czy dac jej zyc z tym guzkiem do konca .dzisiaj mam zamiar wybrac sie do weterynarza na zabieg ale głeboko sie zastanawiam bo jesli chodzi o moja szczurkę jest ona wspaniałym zwierzaczkiem bardzo ja kocham i chce zeby zyła sobie jak najdłuzej.
Bardzo prosze o odp

Re: 3 OPERACJA NIE WIEM CZY OPEROWAĆ BARDZO PROSZE O PORADĘ

: pn mar 02, 2009 11:32 am
autor: RattaAna
rok to niewiele dla szczurka, trochę za wcześnie by umierać; skoro guz tak szybko rośnie, dużo czasu raczej nie zostało... piszesz, że przy poprzedniej operacji był duży problem z wybudzeniem szczurci - a gdzie była operowana? chodzi mi o to czy w miejscu, gdzie weci znają się na tych zwierzętach (może np. źle dobrano dawkę usypiacza?)

Re: 3 OPERACJA NIE WIEM CZY OPEROWAĆ BARDZO PROSZE O PORADĘ

: pn mar 02, 2009 11:48 am
autor: EMKA1234567
Był operowany w dobrej lecznicy pierwszy zabieg tez tam był i szczurek juz po godzinie sie wybudzał
Jak sądzisz czy jest duze prawdopodobienstwo ze szczurek przezyje 3 operacje ale ten zabieg bedzie robiony w innej lecznicy w zabrzu jest ona polecana na tym forum

Re: 3 OPERACJA NIE WIEM CZY OPEROWAĆ BARDZO PROSZE O PORADĘ

: pn mar 02, 2009 12:22 pm
autor: RattaAna
biorąc pod uwagę, że operacja byłaby w polecanej lecznicy, można się spodziewać dobrego efektu, tj. usunięcia guza w całości i skutecznego wybudzenia (być może poprzednio dostała nieodpowiednią dawkę narkozy?). Pewności mieć jednak nie można, żaden lekarz nie a Ci 100% gwarancji. Nie zazdroszczę Ci sytuacji, sama przed takimi stawałam, ale ja bym chyba się zdecydowała na działanie. Nic nierobienie daje Twojej szczurci parę tygodni życia ze znacznym pogorszeniem się jego komfortu (guz będzie w końcu przeszkadzał w zwykłym poruszaniu się, może rosnąć też do wewnątrz, uciskając organy wewnętrzne, powodując ból i cierpienie).
Jest młoda, za młoda by pozostawić jej ciałko na pastwę guzom. Jeśli jej stan ogólny jest zadowalający (a zakładam, że tak, skoro lekarze nie widzą problemu w operowaniu w narkozie (cz. nie ma np. stwierdzonych nieprawidłowości w pracy serca itp.), podęłabym to ryzyko. Głównie ze względu na wiek szczurki.

Jest to jednak Twoja -i tylko Twoja- decyzja. Jakąkolwiek opcję wybierzesz, możesz doznać dużego rozczarowania, żalu i wyrzucać coś sobie, jednak pamiętaj, że nie jesteśmy bogami i pewne sprawy po prostu dzieją się poza nami i poza lekarzami.

Zawsze przed problematyczną operacją mojego szczura omawiałam różne opcje z weterynarzem, który badał i przygotowywał go do operacji, w domu wypisywałam sobie wszystkie "za" i "przeciw", starając się odsunąć swój egoizm (zawsze chcemy, by nasi przyjaciele byli z nami jak najdłużej) i stawiając się na miejscu zwierzaka. Zawsze zadawałam sobie pytanie czego ja bym chciała stojąc w obliczu takiej operacji. To dawało mi przekonanie, że wybieram słuszną decyzję podyktowaną rozsądkiem, nie emocjami. Pomagało mi to też w wypadku niepowodzenia (bo wiedziałam, że drugi raz zrobiłabym dokladnie tak samo).

Jeśli bardzo bardzo się wahasz, spróbuj jeszcze porozmawiać z wetem, niech Ci przedstawi różne opcje, konsekwencje itp., może to Ci pomoże. Nie działaj pochopnie, ale pamiętaj też, że im guz mniejszy, tym lepiej (mniejszy guz=krótsza operacja=mniejsza dawka narkozy=mniejsze obciążenie organizmu).
Powodzenia.

Re: 3 OPERACJA NIE WIEM CZY OPEROWAĆ BARDZO PROSZE O PORADĘ

: pn mar 02, 2009 9:46 pm
autor: czah666
Witam!!Moj maluch w październiku mal wycinanego guza w lecznicy w brynowie w katowicach, mal wtedy prawie 2 lata, wybudzil sie i szybko doszedl do siebie. Ostatnio guz poworocil i poddałem go kolejnej operacji tez tam. Doktor Rybicki wykonalzabieg i szczurek znow wrocil do mnie..ale po 3 dniach rozerwal szwy i wystawal mu brzuszek goły :( zawiozlem go do weta do Zabrza ktory dał mu glupiego jasia i miejscowe znieczulenie i go zszyl.. to buylo to 12ej w niedziele o 17ej szcczurek charczal i krwawil z oczu... postanowilem go uspic... jako ze byla to niedziela to musialem jechac do katowic do kliniki... stwierdzono tam ze poprostu serce nie wytrzymalo kolejnej narkozy :( -być możne byl to tez błąd ze strony lekarza z Zabrza... tego sie juz nie dowiem..



Sznurek Najwspanialszy ogon R.I.P -wiek 2lata i 3 miesiace...

Re: 3 OPERACJA NIE WIEM CZY OPEROWAĆ BARDZO PROSZE O PORADĘ

: wt mar 03, 2009 2:41 pm
autor: Nakasha
czah666, a czy Twój szczurek był badany przed uśpieniem? Co było powodem "charczenia"? miał badane płuca? poryfina (nie krew!) z oczu może pojawić się np. gdy ogonek jest pod wpływem silnego stresu, lub jest przeziębiony.

Nie na potrzeby usypiać szczurka tylko dlatego, że "charczy". A jeśli miał problemy z sercem objawiło by to się m.in. sinicą, arytmią serca, osłabioną aktywnością, czy problemem z wybudzeniem się...

Co do 3ciej operacji: to zawsze jest poważna decyzja. Jeśli guzek nie jest nowotworem, a np. to zwykły gruczołak, czy ropień, to Twoja szczurka może po operacji jeszcze długo żyć... Być może mogłabyś zostawić ją po zabiegu [jeśli się zdecydujesz na zabieg] u weta do momentu wybudzenia? gdyby się nie wybudzała, wet poda odpowiednie środki na wybudzenie.

Re: 3 OPERACJA NIE WIEM CZY OPEROWAĆ BARDZO PROSZE O PORADĘ

: wt mar 03, 2009 5:06 pm
autor: czah666
Nie nie mail żadnych badań, jedynie był osłuchany( pani doktor stwierdziła obrzęk płuc) Był tak słaby ,że podnosił tylko łebek do góry... a charczenie było naprawde głośne i nieustające... Ze względu na to iż była to niedziela mailem poważny dylemat czy jechać go uśpić czy czekać do poniedziałku i patrzeć jak meczy się w takim stanie...

Re: 3 OPERACJA NIE WIEM CZY OPEROWAĆ BARDZO PROSZE O PORADĘ

: śr mar 04, 2009 12:19 pm
autor: EMKA1234567
szczurek przeżył zabieg jestem szczesliwa mam nadzieje ze nie bedzie przezuów modle sie o to.
zabieg był ropiony przy niecałkowitej narkozie(głupi jaś)

Re: 3 OPERACJA NIE WIEM CZY OPEROWAĆ BARDZO PROSZE O PORADĘ

: śr mar 04, 2009 1:01 pm
autor: RattaAna
to dobra wiadomość, trzymajcie się :) zdrówka dla szczurzynki!

Re: 3 OPERACJA NIE WIEM CZY OPEROWAĆ BARDZO PROSZE O PORADĘ

: śr mar 04, 2009 1:41 pm
autor: Nakasha
To wspaniale :) w takim razie trzymam kciuki, żeby już wszystko było ok :D