Strona 1 z 2
Rysio:)
: pn mar 09, 2009 10:44 pm
autor: redrain
Przedstawiam wam mojego ukochanego szczurka Rysia
http://img19.imageshack.us/my.php?image=dscn5425g.jpg Nie lubię się powtarzać ale chyba muszę. Szczurka mam od 2 dni. Dostałam Go na urodziny. Był planowany od bardzoo dawna. Błagałam i prosiłam mamę o to śliczne stworzonko ale była nieugięta. Zbliżały się moje urodziny, a koleżanki nie wiedziały co mają kupić, więc mówię: "Chcę ogonka!". Próbowałam jakoś mamę przygotować do tego ale ona mówiła: "Jak będzie szczur to Cię wywalę razem z nim" albo " To śmierdzi i te ogony... ". No ale stało się. Rysio przybył do mnie 2 dni przed urodzinami, bo wtedy odbywała się impreza, mama nic na początku nie wiedziała ale kiedy zobaczyła szczura to się zakochała. Rodzeństwo się o niego biło. Tata, który był gorzej nastawiony od matki zakochał się od pierwszego wejrzenia. 2 dni mijają, a moja rodzina zabija się o Rysia, ale mój ci on mój:) Nie oddam! Aktualnie Rysiu śpi na moim karku. A jeszcze zapomniałam napisać, że od samego początku jest bardzo spokojny i grzeczny, już wie kto jest jego panią i zawsze przychodzi do mnie kiedy rodzeństwo się o niego bije ! Ma rację chłopak.
Rozważam drugiego futrzaka ale po 1 mam małą klatkę, na większą na razie mnie nie stać, po 2 mimo pozytywnego, bardzo pozytywnego nastawienia moich rodziców do szczura chcę ich trochę przyzwyczaić do nowej sytuacji
Mam jedną prośbę do znawców szczurków, a mianowicie mogłabym się dowiedzieć ile tygodni mniej więcej ma mój malec?
Re: Rysio:)
: pn mar 09, 2009 10:49 pm
autor: ridja devojka
na moje oko z pięć, ale głowy sobie nie dam uciąć

Re: Rysio:)
: pn mar 09, 2009 10:56 pm
autor: zalbi
tak, z pięć tygodni, nie więcej.. malutkie to to.
dawaj mu gerberki, kaszki dla dzieci, owoce (poza cytrusami), warzywa, gotowane mięsko, jajka, czasem jakieś psie chrupki itd... żeby mógł rosnąć chłop. =)
napisałm pw =]
Re: Rysio:)
: pn mar 09, 2009 11:01 pm
autor: Nakasha
Wygląda na jakieś 5 - 6 tygodni
To czarny [kolor] niestandardowy kapturek [znaczenie - rodzaj łatek]

śliczny chłopak

Re: Rysio:)
: pn mar 09, 2009 11:05 pm
autor: redrain
Dziękuję za pomoc i rady

tak właśnie myślałam, że koło miesiąca będzie miał

Bydle!!! i Rysio
: czw mar 12, 2009 6:11 pm
autor: redrain
Tak więc jak powiedziałam tak zrobiłam i mam towarzysza dla Rysia, 2miesięczne BYDLE! Lesia:D Jest ogromny

Rysiek jak Go zobaczył to zwariował ze szczęścia ^^ Natomiast Lesio jest troszkę przestraszony tą całą sytuacją, chyba tęskni za rodzinką
[img=http://img128.imageshack.us/img128/5557/dscn5497.jpg]
Re: Rysio:)
: czw mar 12, 2009 6:19 pm
autor: zalbi
nic się nie martw, niedługo zakochają się w sobie z wzajemnością =)
gratuluję =)
Re: Rysio:)
: czw mar 12, 2009 7:07 pm
autor: redrain
To jest bydle:D
Re: Rysio:)
: czw mar 12, 2009 7:14 pm
autor: zalbi
zdjęcia więc poprosze =)
Re: Rysio:)
: czw mar 12, 2009 8:01 pm
autor: ridja devojka
no a jaka reakcja rodziców?
ja też bym chętnie zobaczyła. a i czekam na relacje z ich zapoznawania się, bo ja też właśnie na tym etapie.
Re: Rysio:)
: pt mar 13, 2009 7:38 am
autor: Nakasha
To wspaniale, że udało się adoptować drugiego ogonka
Również czekam na zdjęcia

Re: Rysio:)
: pt mar 13, 2009 6:28 pm
autor: redrain
Ech... Musiałam szczurka oddać, bo pogryzł Ryśka, moja mama kiedy to zobaczyła kazała mi oddać Lesia natychmiast ;( Na razie muszę pożegnać się z 2 szczurkiem

Re: Rysio:)
: pt mar 13, 2009 6:50 pm
autor: ridja devojka
gdzie go oddasz? spróbuj to przeczekać, na początku szczurki mogą się gryźć. naprawdę warto, mi się właśnie udało połączyć dwie samiczki, choć też były zgrzyty.
Twoja mama pewnie sie przeraziła, i nie dziwie się. Daj chłopakom troszkę czasu, pożycz od kogoś drugą klatkę może i trzymaj ich na razie osobno.
Mocno go pogryzł?
Re: Rysio:)
: pt mar 13, 2009 9:29 pm
autor: Nakasha
A czy łączyłaś ich zgodnie z zasadami łączenia? Kilka dni spotkań na terenie neutralnym, a dopiero potem jeśli będzie ok wpuszczenie do dokładnie wymytej klatki?
Re: Rysio:)
: pt mar 13, 2009 10:06 pm
autor: redrain
Tak łączyłam zgodnie z zasadami. Pogryzły się na terenie neutralnym, szczurka oddałam do Pana, od którego Go wzięłam... Matka była nieugięta... Musiałam oddać
