Strona 1 z 2

bezwładna łapka

: sob mar 28, 2009 7:22 am
autor: elusia
wstałam o 6, dałam im jeść. nie zauważyłam, żeby coś było nie tak. wyciągam szyszkę i co widze? Szyszka ma niedowład tylnej łapki. przy dotykaniu nie piszczy, chodzi sobie na 3..

pójdę z nią do weta ale to dopiero jak otworzą (ok. 9) jednak (jak zawsze) sięgam po opinię forum : dlaczego? i co to?

ps znalazłam tylko coś takiego:
Większość złamań łapek goi się sama, nawet złamania w pobliżu stawu skokowego. Nie musisz trzymać szczura w oddzielnej klatce z dala od stada. Wystarczy podawać ibuprofen w dawce 130-135 mg/kg dwa razy dziennie. W przypadku złamania otwartego, gdy kość przebiła skórę, musisz zabrać szczura do weterynarza – może być konieczne fachowe złożenie kości lub amputacja łapki.
z tematu http://szczury.org/viewtopic.php?f=11&t=16878

tylko czy skoro nie piszczy to oznacza to złamanie czy paraliż?? dodam, że może poruszać stawem, łapkę ma przykurczoną (nie rusza paluszkami).

Re: bezwładna łapka

: sob mar 28, 2009 10:13 am
autor: elusia
aha, zapomniałam napisać..

"nic jej nie jest, poczekamy pare dni, jak sie nic nie zmieni zaczniemy działać"

Re: bezwładna łapka

: sob mar 28, 2009 11:51 am
autor: Ysabell
a jest kichanie? wycieki z nosa/ oczu?

Re: bezwładna łapka

: sob mar 28, 2009 4:39 pm
autor: elusia
nie ma. tylko ta łapka.

piszczy gdy ją zima szturcha, ale gdy ja ją dotykalam (delikatnie) to nic

Re: bezwładna łapka

: sob mar 28, 2009 4:47 pm
autor: RattaAna
czy przy obmacaniu łapki nie czuć żadnego zgrubienia, guzka? u mojej Sheilki praktycznie z dnia na dzień pojawił się lekki niedowład jednej z tylnych łapek, a po paru dniach wyczuwalne było zgrubienie, szczurka używała tylko 3 łapek; i niestety okazało się, że to nowotwór złośliwy kości... szczurcia bardzo szybko odeszła, przeżuty prędko dały znać o sobie. Nowotwory kości nie mają dobrych rokowań, niestety;

Re: bezwładna łapka

: sob mar 28, 2009 4:55 pm
autor: elusia
kurczę, nic nie czuję.

to co ja mam właściwie teraz robić?

Re: bezwładna łapka

: sob mar 28, 2009 5:04 pm
autor: RattaAna
skoro wet uznał, że "czekamy i obserwujemy", chyba nie pozostaje Ci nic innego - radzę tylko dokładnie macać codziennie łapkę, żeby nie przeoczyć zmiany; czy wet, który ją badał, jest sprawdzony/polecany? można by się pokusić o zrobienie rtg jeszcze;

Re: bezwładna łapka

: sob mar 28, 2009 5:20 pm
autor: elusia
no przejal sie Szyszką, ale nigdy nic powaznego mi sie nie przydarzylo, wiec nie wiem czy zna sie na rzeczy.. w poniedzialek chyba wybiore sie do jakiegos weta w katowicach..

Re: bezwładna łapka

: sob mar 28, 2009 5:29 pm
autor: zalbi
elusia, przejedź się do jaworzna - taka sama droga a wet świetny...

Re: bezwładna łapka

: sob mar 28, 2009 8:35 pm
autor: elusia
eee ode mnie do jaworzna kupa drogi. najpierw busem do katowic a potem dopiero do Ciebie. bo autem nikt mnie nie zawiezie.

Ania powiedziala, ze mam dac kompleks wit B, lub B12 na przykurcz.

Re: bezwładna łapka

: pn mar 30, 2009 8:25 pm
autor: elusia
guza nie ma (rzynajmniej ja nie czuję) szyszka kica sobie na 3 lapkach je i spi normalnie.

Re: bezwładna łapka

: śr kwie 01, 2009 6:06 am
autor: elusia
Mała zaczyna ruszać łapką!

Re: bezwładna łapka

: śr kwie 01, 2009 8:07 am
autor: Nue
elusia, a u którego weterynarza byłaś?

Re: bezwładna łapka

: śr kwie 01, 2009 7:38 pm
autor: elusia
w piekarach, tam pracuje moja mama wiec bylo lepiej. mialam isc do tego na kościelnej, ale nie wiem czy przyjmuje gryzonie. muszę się dowiedzieć

Re: bezwładna łapka

: czw kwie 02, 2009 7:37 pm
autor: Alices
elusia nie chce cię straszyć, ale rudy, tkóry odszedł wczoraj przed odryciem swojej choroby też miał niedowład łapki..
Myślałam, że to od tego, że gdzieś o cos się zachaczył, co było mało prawdopodobne bo nie mam półek z prętów. Trzymał przednią łapkę podkuloną. Po dwóch tygodniach, nagle, urósł mu guz w jelitach (wielkości małego kauczuka, namacalny). Prawdopodobnie szczurek z bólu, bądź guz naciskał mu coś, co uniemożliwiało mu poruszanie łapką. Potem zaczął normalnie chodzić, ale już po dwóch tygodniach został uśpiony podczas operacji.
Obserwuj szczurka i dokładnie go macaj, w części brzusznej szczególnie. Może tylko nadwyrężyła łapkę, ale może przyczyny są bardziej skomplikowane.
Mam nadzieję, że to nic groźnego!