Strona 1 z 6

[Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: czw kwie 02, 2009 12:15 am
autor: Mycha
Oglądam sobie filmiki na youtubie i coś mnie zadziwia:
http://www.youtube.com/watch?v=w8XwpcTWT7I
ot choćby - potężne stado samców i zamiast ściółki... kocyk! Z innych filmów tej Pani zauważyłam, że ma w klatkach kuwetki, w których są odchody - w kuwetkach jest coś w rodzaju granulatu dla królików (?)
Obecnie mam dwie dziewczyny - klatkę na 5 - zabawki, pięterka, hamaczki - jako podłoża używam żwirku tesco w rogach i wyprażonych trocin, ale hamaki i wszelkie instalacje materiałowe muszę prać co 3 dni. Pięterka także myję najczęściej codziennie po karmieniu. Szczurki załatwiają się głównie w rogach klatki, ale mocz jest wszędzie (dodam, że to dwie dojrzałe kobietki).
Więc nie ogarniam jak dziewczyna (zresztą nie tylko ona) przy takiej ilości min. smrodkowatych samców utrzymuje tam czystość (bo jest czysto). Może ktoś z Was ma podobne doświadczenia i trzyma szczurki na kocykach? Jakieś patenty? :)

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: czw kwie 02, 2009 6:53 am
autor: Babli
Na fancy rats mnóstwo osób ma kocyki, ale ja nie wiem, jak oni tam czystość utrzymują.. U mnie by to chyba nie przeszło ::)

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: czw kwie 02, 2009 7:24 am
autor: Piromanka
Ja mam co prawda w kuwecie granulat Chipsi, ale we wszelkich koszykach i tym podobnych instalacjach mam kocyki/ręczniki. Szczury głównie w nich spędzają czas. Na dół kuwety schodzą bardzo rzadko. Więc jeżeli chodzi o utrzymanie czystości, to jest bardzo ciężko, bo załatwiają sie na te kocyki. Ja wymieniam im te kocyki codziennie. Zdaża się, że 2 razy dziennie - rano i wieczorem. Dodam, że mam samców, więc kocyki są obszczane. I chyba to jest klucz do utrzymania czystości. Innej drogi nie widzę ;)

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: czw kwie 02, 2009 8:03 am
autor: Leia
Mi się też wydaje, że jedyną opcją jest, że te kocyki są codzień wymieniane. Bo przecież nasze dwa chłopy jak naszczają w swoje szmatki, to jest taki "sztynk", że nie idzie wytrzymać i trzeba im toto codzień wymieniać.

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: czw kwie 02, 2009 9:58 am
autor: Izold
Świetny filmik xD

A co do kocyka jakby moje samce nasikałyby w ten kocyk to po kilku godzinach w domu waliłoby jak z murzyńskiej chaty xD

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: czw kwie 02, 2009 10:51 am
autor: S.
Bywają szczurki, które sikają do narożnej kuwety.
Niestety u mnie tyko jedna tak robi. Druga oraz te, które są za TM sikają/sikały tam jest stały lub leżały, tzn. pod siebie.

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: czw kwie 02, 2009 1:45 pm
autor: Nina
Chyba jedynym sposobem jest codziennie wymienianie polarków...
Ja sama rozważałam taką opcje u nas w klatkach (bo moje szczury mają kuwety), ale zrezygnowałam. Głównie przez to, że mam baby a jak wiadomo: na gniazdo nadaje sie wszystko ;)

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: czw kwie 02, 2009 1:55 pm
autor: Roth
Ja akurat codziennie wykładam klatkę takimi szmatkami (najczęsciej tnę prześcieradła i poszwy od pościeli). Nie jest to jakiś koszmarny wydatek, bo kupuję je w używańcu za grosze. Oczywiście mam też małe narożne kuwetki z takimi drewnianymi pałkami :D

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: czw kwie 02, 2009 2:08 pm
autor: RattaAna
u nas też by się nie sprawdziło - moje panny potrafią czasem walnąć taką smrodliwą kupkę, a potem się na niej kładą albo roznoszą łapkami dalej - a fe ;) do tego leją dużo i gdzie popadnie; chyba bym co godzinę wymieniała, dlatego wolę ściółkę jako bazę, a szmatki jako dodatek/materiał na gniazdo;
swoją drogą, pokaźne stadko ma ta pani, miły widok dla oka! i jaka powierzchnia wybiegu!

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: czw kwie 02, 2009 2:16 pm
autor: ogonowa
E, u mnie by to nie przeszło. Zaśmierdło by zaraz, bo oni sikają tyle ,że to się w głowie nie mieści, i dosyć 'regularnie' miewają sraczki.. bardzo śmierdzące :P

Swoją drogą, ta pani ma klatki takie jak Rhenata ;) Bardzo ładne, ale te kuwety niskie. Może ma koce, bo ściółka wypada ;)?

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: czw kwie 02, 2009 5:25 pm
autor: pin3ska
Kurcze, przychodze i tu takie cos ;D Czuje sie zainspirowana i moze sprobuje bo chyba wole codziennie wrzucic koce do pralki niż mieć chipsi WSZĘDZIE. Dobija mnie ze nie moge przejsc kroku bez wbijania sie chipsi w stope ;D

Pomysle nad tym :) Tylko czy to zda egzamin pod względem zapachowym??????

Ogonowa, jak chlopaki miewają regularne sraczki to warto sie przyjrzec po czym....

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: czw kwie 02, 2009 6:17 pm
autor: ogonowa
Pin, wiem po czym ;) Po marchewce :D Jak zjedzą za dużo (a mama lubi rozpieszczać :P) to im się kupka rozlewa.. ::)

Tak.. Chipsi wszędzie.. skąd ja to znam..?

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: czw kwie 02, 2009 8:28 pm
autor: Mycha
Mimo wszystko... codziennie? Wyobrażacie sobie tą kobietę, która ma X klatek i musi zmieniać to codziennie? To zajmuje kilka godzin. Wg mnie nie możliwe i ona jest jakimś zaklinaczem szczurów :D . Popatrzcie na ten filmik - tam jest tych szczurów x-dziesiąt - przy takiej ilości chłopów (które są w pokoju z samicami na dodatek) to jest 15 minut, żeby było oznaczone i zaśmierdziałe ???
Ma stronę internetową. Hm, po weekendzie napiszę do niej meila i podzielę się z Wami odpowiedzią ;)

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: wt kwie 07, 2009 10:14 am
autor: Nue
Może to jest kocyk ze specjalnego materiału, drybed czy coś w tym rodzaju. Może wilgoć przechodzi przez kocyk, który zostaje suchy, i wsiąka w ściólkę pod kocykiem?

Ja wykładam swoim domek i koszyk mięciutkimi papierowymi ręcznikami, wymienianymi codziennie. Sprawdza się.

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: śr kwie 08, 2009 5:37 pm
autor: grzesia
Ten filmik jest świetny http://www.youtube.com/watch?v=DULWnX_H ... re=related Cudne ma szczury ta pani :) i specjalny pokój dla nich. Napewno są z niego zadowolone - tyle tam skrytek ;D

Jeżeli chodzi o mnie to w kuwecie mam żwirek, w który moje dziewczyny nie sikają w ogóle (nad czym ubolewam) a na pięterku sypialnym szmatki, które wymieniam codziennie lub raz na dwa dni. Szczurzyny oczywiście sikają na szmatki oraz na pięterko gdzie jest miska z jedzeniem (!) Dobrze że chociaż kupki robią na dole...