*   aż tak bardzo to go nie dręczy. Jednak zauwazyłam, że chłopaki trzymają sztame i jak trzeba to się wzajemnie pilnują.
 imię się wymyśliło 

 tzn przeglądałam jakieś spisy i początkowo uwagę zwróciłam na inne propozycje, ale jak zobaczyłam maleństwo, to pierwsze co mi się skojarzyło to Mozart, bo mały "artysta" z niego 
 
 
za całusy dziękujemy i pozdrawiamy gorąco 
 
*  Shadow tak nie do końca jest owczarkiem 

 To mieszanka ONka z Husky'im 

 Z tym akwarium to dłuższa historia, Mocuś ma zakaz wchodzenia do niego 

 Jak widzi, że patrzę na niego to tylko siada na krawędzi i sobie zagląda, ale wystarczy, że głowę odwrócę na 2 sekuny to skubany wskakuje, a jak kilka razy go zawołam albo widzi, że jestem w pobliżu to tylko głowe moczy 

 W akwarium są  rybki. 
* kolega jest w trakcie 

 Tzn chwilowo trwa poces uszczurowiania w moim domu (póki co mama wmówiła sobie, że to myszoskoczek i zaczyna jej się podobać - dzis pod moją nieobecność chwaliła się "myszoskoczkiem" przed przyjezdną rodzinką 

), po zakończonym  (mam nadzieję pozytywnie) prozesie zaprzyjaźniania "zaopatrzymy się w kolejnego kolegę". Jest to niezbędne do utrzymania dachu nad moją głową 
 
 
Co do klatki to będziemy robić nową, dużo większą żeby 2 panów w środku miało komfortowe życie 

 Obecna jest w sumie sypialnią , łazienką i kuchnią, drzwi wejściowe ma prawie cały czas otwarte, więc młody zwiedza i bawi się z psem - wczoraj bawili sie w dentyste 

 Mocuś policzył chyba wszystkie zęby kolegi 

Imię dla drugiego ogonka to napewno nie będzie Bethoven, gdyż tak nazywa sie psiak TZ'ta, którego dziś przez klatkę poznawał Mozart 

 Póki co w głowie siedzi mi Snejp 

 i na 90% tak właśnie będziemy wołać na drugi ogon 
