Strona 1 z 1

Nemo - listopad 2003 - 13.04.2009

: pn kwie 13, 2009 11:23 am
autor: Naixinka
Dzisiaj rano zgasło Moje Słoneczko...
Moja kruszynka już się do mnie nie przytuli, nie pogada... Jednak 13 okazała się pechową liczbą. Nie wiem co się stało, w czwartek byliśmy na ważeniu, pani dr była zadowolona bo kosiak przytył 10 g. Za 1,5 tyg mieliśmy jechać znowu na kontrolę wagi, mieliśmy... W piątek przyjechaliśmy do mnie do domu, oczywiście Nemo z nami. W sobotę coś się zaczęło dziać, coś niedobrego :-[ Nie chciał jeść gerberka, nie chciał pić, siedział cały czas w szmatkach. Jak go wyjęłam to okazało się, że ma biegunkę, był cały upaćkany, futerko posklejane, obmyłam go troszkę i cały wieczór siedział opatulony w szmatkach, przytulony do mnie. Udało mi się dać mu kilka kropel wody. W niedzielę pojechaliśmy nad morze, rano jeszcze dałam mu termofor i owinęłam w polarki, żeby miał ciepło. Jeszcze później mama dzwoniła, że Nemo chyba czuje się lepiej bo chodzi sobie, ale jeść dalej nie chciał. Dzisiaj wstałam po 7, pierwsze co, to wyjęłam go z klatki i położyłam obok siebie w łóżku, żeby miał ciepło. Coś mi nie pasowało, poleżałam z nim chwilę, przyjrzałam mu się dokładnie. Obudziłam TŻ, żeby włączył kompa i szukał weta. Znaleźliśmy, ale otwarte od 10, a było dopiero po 8. Poszłam z nim do łazienki, chciałam mu ciut nosek przemyć bo miał posklejany. Po chwili odszedł mi na rękach... była zdążyłam dać mu buziaka w główkę... :'(

Łudziłam się, że da radę do jutra i pojedziemy do dr Piaseckiego. Teraz mam straszne wyrzuty sumienia, że nie szukałam wczoraj jakiegoś weta, zmyliło mnie to, że wieczorem był bardziej ożywiony. A przecież mogłam mu ulżyć w cierpieniu, zrobić cokolwiek. Rodzicie pocieszają mnie, że wrócił na "stare śmieci", żeby wszyscy mogli go jeszcze zobaczyć.

Tylko czemu jest mi tak strasznie źle? Sam dr Piasecki powiedział, że 2 lata jeszcze mógłby pociągnąć...

Obrazek Obrazek

Śpij słodko mój kochany aniołku... [*]

Re: Nemo - listopad 2003 - 13.04.2009

: pn kwie 13, 2009 11:26 am
autor: merch
Bardzo mi przykro :(

* dla Kosiaczka

Re: Nemo - listopad 2003 - 13.04.2009

: pn kwie 13, 2009 11:31 am
autor: zalbi
dla Nemo [']

Re: Nemo - listopad 2003 - 13.04.2009

: pn kwie 13, 2009 11:42 am
autor: *Delilah*
Dla Dziadzia <'>
Tak widocznie mialo byc.. Wiec nie obwiniaj sie . <przytul>

Re: Nemo - listopad 2003 - 13.04.2009

: pn kwie 13, 2009 12:27 pm
autor: Telimenka
['] dla Nemo

Re: Nemo - listopad 2003 - 13.04.2009

: pn kwie 13, 2009 5:04 pm
autor: Rhenata
trzymaj sie, Nemo miał piękne życie u ciebie i teraz tez jest mu dobrze [*]

Re: Nemo - listopad 2003 - 13.04.2009

: pn kwie 13, 2009 5:45 pm
autor: Buni@
Dla Nemo [*][/b]
Trzymaj się ciepło...

Re: Nemo - listopad 2003 - 13.04.2009

: pn kwie 13, 2009 7:21 pm
autor: Leia
<'> żegnaj Nemo, za TM będzie Ci dobrze.

Naixinka nie martw się i nie obwiniaj. Nie mogłaś wiedzieć, że jest z nim tak źle. Po prostu nie zdążyłaś.

Re: Nemo - listopad 2003 - 13.04.2009

: pn kwie 13, 2009 7:54 pm
autor: Babli
(*), dla kosiaczka.

Naixinka, to miało prawo Cię zmylić. odmienna, niedawno napisała tak:
Ona odeszła tak, jakby chciała powiedzieć, że docenia co dla niej zrobiłaś, że rozumie, że będziesz tęsknić, że bardzo Cię kocha, ale…chce już na Tamtą Stronę. :)
Myślę, że Koszek zrobił to samo. Trzymaj się.

Re: Nemo - listopad 2003 - 13.04.2009

: pn kwie 13, 2009 8:46 pm
autor: unipaks
Parszywy trzynasty :(
Przykro mi , trzymaj się jakoś
Dla Nemo :
[']

Re: Nemo - listopad 2003 - 13.04.2009

: pt kwie 17, 2009 11:10 am
autor: pin3ska
[*]