szczury.org

Iskierka była szczurkiem ze sklepu. Maleńka wtedy, bo miała może 4 tygodnie, a już było jej pełno. Miała ADHD. Uwielbiałam to. Potrafiła być w 5 miejscach na raz. Towarzyszyła mi w niezwykle trudnych chwilach i dzięki niej nauczyłam się znów uśmiechać. To taki typ szczura, z którym się porównuje później każdego nastepnego, chcąc nie chcąc. Kiedy nagle zwolniła swoje tempo i bywała w "zaledwie" 3 miejscach jednocześnie, zabrałam ją do weterynarza. Okazało się, że miała lekkie problemy z serduszkiem, niby nic poważnego. Podczas kolejnej wizyty, jakieś 2 tygodnie później problem okazał się już za poważny. Zmiany, które nastąpiły w serduszku były już nieodwracalne. Dostała swoje M1 razem z Zuzią (* 10.04). Zuzia odeszła dokładnie tydzień temu. A dziś odeszła Iskierka. Rano pchała mi się ostatkiem sił na ręce, a ja, jak ten potwór, odepchnęłam ją bo musiałam pójść do pracy. Tego sobie nie wybaczę. Miałam nadzieję, że jeszcze będzie żyła jak wrócę. Jednak nie dała rady.
Miała 2 latka i 7 miesięcy.
Nigdy Cię nie zapomnę skarbie.

[*][*][*]

Pamietam Iskierke jak bylam u Ciebie z Elly...

[']['] dla wszędobylskiej Kruszynki..

Iskierko , biegaj sobie pelna sil za TM...
Feniks , przykro mi , tule.

Iskierko , będziesz tam przewodnikiem dla wszystkich szczurasków za TM , rozjaśnij każdy kącik , czarny promyczku
Dla Iskierki na drogę :
[']

(*)...

bardzo mi przykro:(
dla Iskierki[*]

bardzo mi przykro:(

żegnaj Iskierko
<'>

[*]

Feniks trzymaj się mocno...
Widzę, ze istny pogrom Cie dopadł ostatnio...

Iskierka, skacz wesoło za Tęczowym Mostem... <'><'>