szczury.org

Witam. Jesteśmy tu nowe ale już zdążyłyśmy zabłysnąć płaczliwym postem na temat łączenia szczurków i czas chyba przyszedł żeby się porządnie przedstawić. Do dziś byłyśmy we dwójkę: ja i mój ogoniasty przyjaciel-Pluszak(Pluszanka-miała być chłopcem, ale okazało się że jest inaczej). Dostałam ją w maju 2008roku jako prezent na urodziny. Była małą wystraszoną kulką z zoologa(wtedy jeszcze nie wiedziałam jak wygląda hodowla ogonków do zoologów). Ma biały brzuszek, szary grzbiecik i śliczną mordkę. Jak była mała miała ciemniejszą sierść, ale to husky więc mi troszkę osiwiała. Teraz jest już dużą rozpieszczoną panną, ma własne zdanie, strzela fochem na prawo i lewo jeśli jej coś nie pasuje. Z uporem maniaka robi mi przeróbki krawieckie w ubraniach lub pościeli(bo czasem mam pecha i coś niedbale rzucę), coś śmieszniejsze niszczy tylko wszelkiego rodzaju tekstylia i to tylko moje. Widocznie tak bardzo kocha pańcię:D Raz tylko zapolowała na pilota od telewizora przez co biedak stracił dwa guziczki. Do tej pory była sama bo nie miałam warunków na dwa ogonki, ale przed świętami udało mi się kupić willę dla zwierzaków i dziś przybył nam nowy domownik : Poziomka-rude maleństwo z czerwonymi oczętami, wzięta z hodowli domowej, oswojona i rychliwa. Nie boi się ręki, jak ją wzięłam pierwszy raz, to zwiedziła wszystko, łącznie z czubkiem mojej głowy. Jak ją zobaczyłam wiedziałam że albo ona albo żadna inna. W porównaniu z Pluszakiem to żywe srebro-biega, skacze, wspina się, natomiast Pluszak- leń totalny i dzik, lubi sobie pospać w mojej pościeli, rozpłaszczyć się jak naleśnik i niech jej czasem nikt nie przeszkadza bo strzeli focha i na rękach to ona też siedzieć nie będzie bo to jej swobodę ogranicza. Dziewczyny chwilowo mieszkają osobno, bo niestety ja gamoń myślałam że wiem co robię i jak łączyć szczurki, ale okazało się że chciałam za dużo i za szybko. Polało się trochę krwi bo moja duża rozpieszczona pannica chce rządzić, a rudy maluch się nie daje i też walczy o swoje. Ale na szczęście wszystkie trzy żyjemy.Od jutra więc zaczynamy od początku, powolutku i spokojnie. Proszę trzymać za nas kciuki, bo ja jeśli chodzi o moje zwierzaki to panikara jestem i beksa. Ale musi się udać.
oto Pluszak(cięzko jej fotkę zrobic bo albo pcha pysia w obiektyw albo ucieka gdzie pieprz rośnie):
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a48 ... 4afe3.html
i jak była mniejsza:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f45 ... d918a.html

i moja Poziomka(z komórki, więc przepraszam za jakość):
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f45 ... d918a.html

Jak się sytuacja z pannami uspokoi troche to zrobię im sesję i pochwalę się efektami.
Tymczasem trzymajcie kciuki żeby się moje potworki zaprzyjaźniły. Pozdawiam serdecznie

dałaś 2 razy link do tego samego zdjęcia, więc Poziomki nie widać
3mam kciuki.

ups. wszystko przez to zamieszanie związane z jej przybyciem. już się poprawiam:)http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/eeb ... 41c34.html

sliczniochy z nich, palce lizac ;]

mam nadzieje ze uda sie z laczeniem, jak bedziesz miala jakies watpliwosci do pisz do mnie na PW, w miare mozliwosci chetnie podpowiem

udało mi się zrobić Poziomeczce zdjęcia. jest to o tyle trudne, że maleństwo ma coś na kształt adhd i trudno jej usiedzieć w miejscu. dziś już zaczęła wychodzić z klatki na moją rękę, chociaż widzę że ona woli sama wszystko odkrywać i zwiedzać.
oto Poziomka w czasie śniadanka:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/24c ... fe046.html

i na hamaczku w czasie porannego buszowania:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/234 ... a6d8c.html

pozdawiamy serdecznie:)

sliczna
zawsze chcialam miec rudzielca, moze kiedys sie wreszcie uda ;]
wymiziaj obie panienki ode mnie

jakie słodkie maleństwo

piękne zwierzołki..

a Poziomka jest standardem?

tak. to standard, futerko ma takie zwichrowane bo z samego rana ją troszkę wykąpałam i sierśc jeszcze się nie zdąrzyła ułożyć. obie panny były dziś w wannie na spotkaniu integracyjnym i nikt nikogo nie pobił. były wyjątkowo grzeczne, aż w szoku jestem. pluszak była chyba przerażona tym że jakiś mały rudy stworek właził jej na głowę, ale nawet zębami nie kłapnęła ani nie fuknęła. jestem więc dobrej myśli, bo może z moich potworów będzie zgrane stadko. obie panny bardzo dziękują za komplementy tylko im za bardzo nie słodźcie bo mi zaczną nosy zadzierać pozdrawiamy serdecznie

I bez tego zaczną zadzierać nosy Niech no tylko przyzwyczają się do siebie i stworzą zgrane stadko Takie piękne pannice to nic, tylko podziwiać i słodzić - innego wyjścia nie widzę
Wyczochraj sierściuchy od nas porządnie

Piękne są. Rudziutka troszkę przychodawa, ale mam nadzieję, ze dobrze już jest karmiona.

spokojnie, bestie moje głodne nie chodzą, podtykam im pod noski same dobre rzeczy:) Poziomka to jeszcze maluszek, ale jak patrzę ile je to myślę że szybko zrobi się z niej kuleczka. ale ma zupełnie inne nawyki żywieniowe niż Pluszak, nie lubi przysmaków, pogardziła dropsami i soczkiem przecierowym, a z miski wyjada to czego Pluszak nigdy zjeść nie chciał. dziewczyny się już troszkę z sobą zintegrowały, ale jeszcze ich nie wkładam do jednej klatki. wkładam im szczurzy kocyk do wanny i je tam wpuszaczam. Pluszak jest Poziomką średnio zainteresowany, to od małej wychodzą wszelkie "działania integracyjne", wchodzi Pluszakowi pod brzuch, albo wskakuje na plecy i zaczyna czochrać futerko Pluszaka łapkami. Bałam się że Pluszakowi to się nie będzie podobać i coś Poziomce zrobi, ale widocznie nie ma nic przeciwko, bo zamyka wtedy oczka i stoi bez ruchu. Wspólne spanie też im się chyba podoba, bo zawijają się w koc, Poziomka wchodzi Pluszakowi na plecy i tak śpią. Moje kochane dziewczynki, jestem z nich dumna że się nie pobiły i nic sobie nie zrobiły:D

a tutaj jeszcze mały filmik z Poziomką w roli głównej(mała ma prawdziwe adhd, na rękach nie usiedzi spokojnie 2 sekund):
http://www.fotosik.pl/video/6b3de00d5aaef286.html

i mój Pluszak szykujący się do wyskoczenia z klatki i buszowania po łóżku( dziś w starciu z Pluszakiem poległy moje spodnie od piżamy ):
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5b3 ... 3d3f0.html


pozdawiam serdecznie i idę dalej męczyć moje bestie:D

jak się rozkosznie zsuwa po tych pręcikach, jejku

To dobrze że mają różne upodobania kulinarne - nie będą się kłócić o kąski aaa poziomka jest świetna moja harpi też jest rudzielcem tylko trochę jaśniejszym a tak w ogóle miło powitać kolejną osobę z Krakowa

Myślę, że już powinny mieszkać razem w klatce.