szczury.org

Hej, chcieliśmy Wam przedstawić dwójkę naszych psotników.

Pierwszy z nich to pannica o imieniu Duży Szczur, imię pochodzi jeszcze z czasów, gdy był z nami Mały Szczur. Jest, hmm, duża
Dawniej okropny psotnik, ostatnio zmądrzała, też zapewne dzięki Dżumie.
Ma 15 miesięcy.



Dżuma, zwana czasem też Mikro Szczurem, jest z nami od niedawna. Strasznie zaczepia Dużego, który nic, absolutnie nic sobie z tego nie robi i znosi wszystkie wskakiwanie na grzbiet ze stoickim spokojem. Zaawansowane ADHD jak nic
Ma 7 tygodni.




Duży zaakceptował Dżumę natychmiast, choć jej pojawienie się, nie wzbudziło w niej większych emocji


W przyszłości zamierzamy mieć dużo większy oddział ogonków.

Nie no boskie cudności! Dżuma jest świetna, widać od razu, że psotnik. Ma przepiękne znaczenia. A Duży Szczur (strasznie podoba mi się to imię, kojarzy mi się z ulubioną książką dzieciństwa, w której występowały stara babcia i młoda babcia) to czyste czarne piękno. Przepiękne szczuraski. No i super, że myślicie o poszerzeniu stadka. My też się z tym pomysłem nosimy, ale póki co musimy się zadowolić naszą ukochaną dwójką i zacząć odkładać pieniążki na nową, większą klatkę.

Piękne ogonki!!
Czekamy na opisy szczurzych wybryków no i oczywiście fotki!

Piękne! I nie mogę się już doczekać dalszego 'oddziału'. Oddziały są wspaniałe, nasz Makowski również

Obawiam się, że oddział to wcale nie taka szybka sprawa, bo - podobnie jak Leia - póki co nie mamy odpowiedniej klatki i skompletowanie odpowiedniej może chwilę potrwać

A póki co chciałam Wam przedstwić kilka zdjęć z sesji, w której ja robiłam za Ofelię, a Mały Szczur i Duży Szczur robiły za siebie

Ładna z Ciebie dziewczyna! Duży szczur i mikro szczur są przeprzeprzepiękne....

O widzisz. I przy okazji pokazałaś nam swoją twarzyczkę. Ja to bardzo lubię wiedzieć, z kim gadam. W sensie, jak ten ktoś wygląda. I sama też lubię się pokazywać, chociaż teraz to się boję, bo yss mówi, że do mnie to faktycznie bez kija nie podchodź

Ah coz za romantyczna sesyja ) Piekne szczurozy !

Ostatnio była u mnie w domu moja mama i wzięła ze sobą psa. I kurczę, Duży Szczur, to najbardziej pokojowy szczur na tej planecie! Widząc dużego zwierzaka po raz pierwszy, zaczal sie do niego przytulac i włazić pod łapy, a mój pies łaził za nim jak za właścicielem. Że Salim, czyli pies, nie wykazywał agresji, to się nie dziwię, bo to już staruszek, ale zadziorny szczur, któremu ktoś wlazł na jego teren..?



A w ogóle to chciałam się z Wami podzielić infofmacją, że kupiliśmy szczuraskom większą klatkę i... za 1-2 tyg adoptujemy dwa maleństwa od Pero - agutkę-kapturkę i albinoskę.
Już się nie mogę doczekać nowych współlokatorów!
Teraz tylko wybór imion. Agutka chyba będzie Trinity, a nad imieniem dla albinoski Michał wciąż duma

Ale słodkie to zdjęcie! Dwa przytulasy.
Gratuluję powiększającego się stada. Jak ja bym tak chciała. No ale niestety nie każdemu jest dane. Ale powoli i my powiększymy inwentarz.

Oo, to ja juz nie moge sie doczekac fotencji Albinoski, kiedy tylko sie u Ciebie pojawi:)
Agutko-kapturki oczywiscie tez.. ale Albinoski to takie male zboczenie moje:)

Obiecuję, że zrobię im sesyjkę już pierwszego dnia Już tylko kilka dni do odebrania maleństw. Jestem bardzo podekscytowana, najchętniej w ogóle bym wywaliła moje dwie ludzkie współlokatorki i miała więcej potworów. GMR to koszmarna choroba

Kurczę, właśnie przeczytałam ten temnat:

i jestem strasznie poruszona.

Muszę się zorientować, co Michał na to, ale przecież mamy klatkę na 4 szczurasy..

a masz 3 chyba..

no właśnie