[ZNACZENIE] terenu/właściciela

Wszystko o zachowaniu i nawykach naszych milusińskich - obserwacje i porady.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Blanny
Posty: 1731
Rejestracja: śr sie 19, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno/Kąty

Re: siusianie na rękę .

Post autor: Blanny »

Bo on znaczy tylko elementy wyposażenia. :P Telefon, myszkę, klawiaturę, etc. Nie podłoże. No i Ciebie jako członka stada. :)
Szczury niestety takie są. Dlatego lepiej jest poczytać o jakimś zwierzaku dokładnie, nim zdecyduje się na jego kupno/adopcje. Ja np. bardzo chciałam mieć kiedyś króliczka, ale jak dowiedziałam się, że istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że zeżre mi ściany w pokoju, to zrezygnowałam. ::)
Chociaż ja przyznam osobiście, że moim ogonom baaardzo rzadko zdarza się na mnie popuścić, właściwie tylko dwa młodsze to robią i to naprawdę rzadko. Reszta chyba uznała, że śmierdzę już nimi wystarczająco. ::)
<3 Paulie <3 Jimi <3 Nero <3 Dante <3 Fabio <3 Nessie <3 Zero <3
Moje koszmary <3
Awatar użytkownika
spectre
Posty: 82
Rejestracja: pt sie 26, 2011 6:44 am
Numer GG: 8144535
Lokalizacja: Janów Lubelski
Kontakt:

Re: siusianie na rękę .

Post autor: spectre »

Nie przeszkadza mi to bron boze na tyle zeby ja oddac czy cos! NIgdy w zyciu :) Jest zbyt kochana...
Miałam po prostu juz kiedyś ogonka (tzn. opiekowalam sie jedną) ale nie robila nigdy takiego czegos :(
Blanny
Posty: 1731
Rejestracja: śr sie 19, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno/Kąty

Re: siusianie na rękę .

Post autor: Blanny »

Widać nie uważała Cię za członka stada. ;)
<3 Paulie <3 Jimi <3 Nero <3 Dante <3 Fabio <3 Nessie <3 Zero <3
Moje koszmary <3
cleo5959
Posty: 9
Rejestracja: sob wrz 10, 2011 11:50 am

Re: siusianie na rękę .

Post autor: cleo5959 »

Mój szczurek wszędzie sika tam gdzie go położę, na ręce również :P Jest to uciążliwe, ale na szczęście nie pachnie brzydko więc da się przeżyć :)
Awatar użytkownika
Cossette
Posty: 133
Rejestracja: wt sie 02, 2011 7:41 am
Lokalizacja: Jaworzno/Gliwice
Kontakt:

Post autor: Cossette »

Moje nie leją nigdzie i na nikogo, zawsze wchodzą do klatki, poza jednym wyjątkiem. Rika zawsze znaczy moje i tylko moje nadgarstki ilekroć po nich przebiegnie. W sumie człowiek, w miejscach gdzie puls jest najlepiej wyczuwalny pachnie intensywniej (dlatego np. perfumuje sie szyje i nadgarstki). Może nie lubi mojego zapachu. ^^
Awatar użytkownika
tinanka
Posty: 133
Rejestracja: ndz sie 02, 2009 11:37 am
Lokalizacja: Berlin

Re:

Post autor: tinanka »

Cossette pisze: Może nie lubi mojego zapachu. ^^
Woli żebyś pachniała jej zapachem. :D
Noesis
Posty: 34
Rejestracja: pn wrz 12, 2011 4:32 pm
Lokalizacja: Gliwice/Charków (Ukraina)
Kontakt:

Re: siusianie na rękę .

Post autor: Noesis »

A jeśli szczurek jest oswojony, nie boi się właściciela, widać że ewidentnie go lubi, bawi się z nim itp i nigdy go nie oznaczy ;D to jak należy to odebrać? Że, przykładowo, przez całe swoje 2 lata życia nie uważał właściciela za członka stada?
Ze mną od:
11.09.2011- Mrówka
16.09.2011- Viera i Bianka [niegdyś Bravia]

Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: siusianie na rękę .

Post autor: Kameliowa »

To znaczy, że zazdroszczę ci szczura :D Oznaczona ręka to w sumie norma.
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Noesis
Posty: 34
Rejestracja: pn wrz 12, 2011 4:32 pm
Lokalizacja: Gliwice/Charków (Ukraina)
Kontakt:

Re: siusianie na rękę .

Post autor: Noesis »

Hmmm... to były szczury mojej mamy- i przecież i właziły na mnie jak do niej pojechałam [i na nią oczywiście też], lizały po rękach, podskubywały palce itp, a nigdy żadna panna nas nie oznaczyła:) Jedynie raz popuściły na kanapę... którą i tak miały tylko dla siebie ;D Ogólnie to biegały po całym mieszkaniu i... żadnych śladów oznaczania. Nie wiem, może to też zależy od szczurka? Może nie wszystkie odczuwają potrzebę znaczenia?
Ze mną od:
11.09.2011- Mrówka
16.09.2011- Viera i Bianka [niegdyś Bravia]

Izold
Posty: 1695
Rejestracja: sob lut 21, 2009 12:31 am

Re: siusianie na rękę .

Post autor: Izold »

Noesis pisze:Hmmm... to były szczury mojej mamy- i przecież i właziły na mnie jak do niej pojechałam [i na nią oczywiście też], lizały po rękach, podskubywały palce itp, a nigdy żadna panna nas nie oznaczyła:) Jedynie raz popuściły na kanapę... którą i tak miały tylko dla siebie ;D Ogólnie to biegały po całym mieszkaniu i... żadnych śladów oznaczania. Nie wiem, może to też zależy od szczurka? Może nie wszystkie odczuwają potrzebę znaczenia?
To naprawdę zależy od szczura. Od dwóch dni jestem posiadaczką nowiutkiego stada trzech dziewuch, i nie sikają na mnie, a to forumowe oswojone kochane dzieciaki. Iskają mnie, liżą, są towarzyskie, ale jeszcze nic mnie nie 'oblało' :D
Noesis
Posty: 34
Rejestracja: pn wrz 12, 2011 4:32 pm
Lokalizacja: Gliwice/Charków (Ukraina)
Kontakt:

Re: siusianie na rękę .

Post autor: Noesis »

Zazdroszczę małych oswojonych szczurasków:) Przydałyby mi się właśnie takie na dobry początek... Następnym razem będę wiedziała skąd brać :) Szczerze mówiąc to byłam pewna, że każdy szczur gdy nie doznał od człowieka krzywdy raczej nie powinien się go bać, tudzież być niepewny. A tu niespodzianka. Mimo to Mrówa nie obsiusiała mnie ze strachu ani razu mimo, iż tylko patrzyła na początku gdzie tu czmychnąć. Widocznie też nie każdy szczur jest tak spanikowany, by zaraz sikać... albo zgrywa odważniaka ;D
Ze mną od:
11.09.2011- Mrówka
16.09.2011- Viera i Bianka [niegdyś Bravia]

Awatar użytkownika
spectre
Posty: 82
Rejestracja: pt sie 26, 2011 6:44 am
Numer GG: 8144535
Lokalizacja: Janów Lubelski
Kontakt:

Re: siusianie na rękę .

Post autor: spectre »

SPanikowany zeby sikac?

Ehm myslalam ze szczury sikaja na kogos kogo uwazaja za czlonka swojego stada ;P
I chca zeby pachnely tak jak Ty :)

Zdarza sie tak ze ze strachu sie zsikaja ? :D takiego przypadku nie mialam
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: siusianie na rękę .

Post autor: IHime »

spectre pisze:SPanikowany zeby sikac?

Ehm myslalam ze szczury sikaja na kogos kogo uwazaja za czlonka swojego stada ;P
I chca zeby pachnely tak jak Ty :)

Zdarza sie tak ze ze strachu sie zsikaja ? :D takiego przypadku nie mialam
Ja mam jedną taką, u weta sika i robi kupy z przerażenia.
pyfyryfy
Posty: 166
Rejestracja: sob lip 09, 2011 4:30 pm

Re: siusianie na rękę .

Post autor: pyfyryfy »

[/quote]Ja mam jedną taką, u weta sika i robi kupy z przerażenia.[/quote]
To zupełnie jak mój. Pierwszy raz u weta zdarzyło mu się nawet narobić na rzadko :-X :D
Z nami: Twix, Mars
Za TM: Niuton
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: siusianie na rękę .

Post autor: Kameliowa »

to normalnie przy stresie i strachu.
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowania i nawyki”